Ewa, no właśnie, i jakże serdecznie te pracowite dziewczyny pozdrowiła
było tak śmiesznie, że dalej nie oglądałam
Może błędnie, ale ciągle myślę, że takie programy są po to, żeby ludzie się mogli czegoś nauczyć, pokazać swoją pasję i efekty pracy. Tymczasem to prezentacja ogrodów projektowanych i realizowanych przez zawodowców i obrabianych/utrzymywanych przez wynajmowanych pracowników czy firmy, dla mnie mało porywające; czasem liczę na jakieś wiadomości z dziedziny ochrony i pielęgnacji roślin, ale tu dla odmiany reklamy. Oglądam sobie najstarsze odcinki, miłe wspomnienia
Dorotko, jak masz dużo śniegu, to będzie dobrze, nic się nie martw. Najważniejsze, żeby MM przetrwał i nie stracił kwiatów
Ewa/sierika/, wyobrażam sobie, co poczułaś na taki widok. Może Twoje psisko jeszcze złagodnieje w dobrym domu, cierpliwość i miłość może dużo zdziałać; mój Kubuś też był zupełnie dziki, ale już mnóstwo zrozumiał, i tak bardzo go pilnuję, na wszelki wypadek.
Też mam Annemarie Dream, nie zakwitła, bo ostępka ją zżarła, czytałam, że plastikowa, woskowa i paskuda. Zobaczymy, czy wyrośnie, posadziłam w bardzo fajnym miejscu, jak będzie brzydak to wyleci....