Majeczko! Mnie też wkurzają liściory żółknące, których nie można tak od razu obciąć. A dziki też kiedyś pomogły mi w przesądzaniu cebulowych, ale u mnie to były hiacynty
Sad kwitnący to taki optymistyczny widok. Codziennie wychodzę do ogrodu i po prostu patrzę, bo żadne zdjęcie nie odda tego piękna. A jak Twoje lilie, wychodzą?
Ania! Podróżniczka szukaliśmy wiele lat. bez rezultatu. Nawet mieliśmy często cynka, gdzie bywa i śpiewa, a i tak go nie spotkaliśmy. I tym razem skorzystaliśmy z wieści, bo na tak obszernym terenie samemu go wytropić to cud. Więcej zdjęć pokazałam w ptasim wątku.
Mi też poznikało część tulipanów. Już nie wiem, co to jest, bo gryzoni niby nie mam, liściowy zostały. Myślę, że tu chodzi o jakość cebul oraz warunki w zeszłym sezonie. Tyle, że tulipany lubią raczej sucho. już sama nie wiem...
Jeszcze nieco kwitnie. Jak tulipany przekwitną będzie mały "brzydki" przestój. Ale zaraz potem bedą mączki, róże a potem długo, długo dalie
Posadziłam dziś kilka roślin, które przezimowały w doniczkach i zyskałam miejsce ... na kolejne doniczki
Na dziś: