Ewka! Tak, te skrzynki moje. To cały mój warzywnik plus szklarenka w tle. Ja nie lubię szerokich kadrów, bo muszę zmieniać obiektyw, a mam zabronione z brudnymi łapami.
Krzysiu! Już kilka razy pokazywałam, bodajże rok temu, czy dwa. Też wymieniłam obiektyw i pobiegałam po wszystkich kątach. Ale wolę fotografować rośliny niż ogród.
Kasiu! Jak zakwita drzewa, porobię też kilka zdjęć, bo naprawdę kwitną cudnie. Śliwy już zaczęły, jabłoń i grusza jeszcze w pąkach. Te drzewa sadził mój tata w ogrodzie dziadków, jak byłam mała. Więc miały sporo czasu, żeby się zestarzeć
Żanetko! O podagryczniku aż mi trudno mówić. jestem wkurzona i bezsilna. Co roku wyrywam kawałek po kawałeczku, ale to bezskuteczne. Nawet rundup w żelu stosowałam i nic.
Obwódki były koniecznością, żeby mi nie skosili roślin.
Wiesiu! Ład i porządek?
Uwielbiam Cię!
Ja niejednokrotnie podkreślałam, że fotografując manipuluję rzeczywistością. Celowo teraz zrobiłam zdjęcia póki wszystko nie zarosło
Nelu! Nieprawda! Pokazywałam jakiś czas temu, no może rok. Wyżej napisałam, że trzeba obiektyw zmienić do tego, a nie zawsze mam pod ręką. Porządek jest, bo na tych zdjęciach nie widać bajzlu, a najgorszy zasłoniłam jodłą
Stare obwódki są z cegieł, a nowe z kostki brukowej a'la cegła, Dostałam od znajomych, bo się u nich walał nadmiar.