Rhododendron daurichm Staccato szykuje się do kwitnienia, a tu idzie zima

Nie mam pojęcia gdzie wstawić to zdjęcie
a to pytanie do Moni , które zrobiłam w naszym centrum .
Rh są w różnych wielkościach i wyglądają bardzo interesująco.



Monia może wiesz czy on jest mrozoodporny ,bo chyba ta dostawa jest z Holandii.

Majko... mamy tego rodka w bazie >> XXL i faktycznie jest interesujący, bo tworzy - zgodnie z nazwą - bombastyczne kwiaty, wręcz do przesady... i nawet go często widuję w centrach ogrodniczych... jednak ma bardzo słabą mrozoodporność, bo tylko do -15 °C i sam producent zarzeka się, że to odmiana wyhodowana z przeznaczeniem do uprawy w pojemnikach a na okres zimy należy tego rodka przenieść do chłodnego pomieszczenia!

Przykrywam, odkrywam i mam

Rhododendron dauricum Staccato





Niestety wszystkie szczytowe pąki kwiatowe zmarzły, mimo użycia zimowej agrowłókniny. W najzimniejszą noc było -4.

U mnie kolorek najpierwszy zaczyna pokazywać Little Bear

29.03

U mnie pierwszy wystartował Rh Ostara…. W czasie ostatnich przymrozków dylałam z wielkim i grubym kartonem … opłacało się … kwitnie pięknie. A dziś W Górkach zauważyłam pokolorowane pąki azali japońskich- koniec marca…

Moje świąteczne rodki:

PJM ELITE w pełnym rozkwicie

Rhododendron roxieanum var. oreonastes ... niesamowicie piękny, jednak padający deszcz nie pozwolił na lepsze fotki.


fot. 30.03.2024, OB w Utrechcie

Graf Lenart rozpoczął kwitnienie 07.04

Podejrzewany o bycie Cheer.

takasobie napisał:
Ja się nawet nie chwalę, bo mój ma...1 grono kwiatów.

Azalia 'Zuza' prezentuje wybarwione pąki kwiatowe.


fot. 10.04.2024r.
.

Jeszcze nigdy takich cudów na oczy nie widziałem (w sensie: po raz pierwszy kwitną tak obficie):


'Conroy'


'Taurus'


R. pingianum

U mnie pierwszy Sorensen ,chociaż ma tylko 5 kwiatów

-Buketta
-Frost hexe
-Luisella
-nn

W końcu i ja mogę powiedzieć, że w moim ogrodzie rozpoczął się sezon rodkowy... a tym pierwszym okazał się drobnokwiatowy 'Wren'

Zdjęcie z 11.04.2024

Wojtek... ten Rhododendron roxieanum var. oreonastes palce lizać... ale Hachmann ocenia jego mrozoodporność tylko na -18 °C... szkoda
W Wojsławicach nie mają go na stanie (na rok 2023), rosną za to Rh roxieanum oraz Rh roxieanum var. roxieanum, które, jak coś, polecam Twojej uwadze... no i ofkoz jest tam gdzieś 'Needle Dane'


Zuza... a mogę raz jeszcze poprosić o zbliżenia pojedynczego kwiatu Twojego rodka tak, by było widać i cętki, i kolor tych szczególików, jakimi są pręciki, pylniki oraz słupek i jego znamię... z góry dziękuję... bo jeszcze kołacze mi się po głowie 'Furnivall's Daughter'


Poll... uczulę Cię, żebyś sprawdziła kolor znamienia słupka u Twojej 'Zuzy'... bo Wojtek też nominalnie nabył 'Zuzę', która okazała się - w mojej ocenie - 'Iyą'... chodzi o to, że 'Zuza jako jedyna z czterech azalii o dziewczęcych imionach, wypuszczonych przez Hübbersa , ma czarne znamię słupka a pozostałe 3 ('Ewa-Roza', 'Iya' oraz 'Nina-Lisa') zielone


Tomku rhodomanie... czy mogę prosić o zbliżenia na kwiat 'Conroy'a' oraz Rhododendron pingianum? A 'Conroy' nie sprawia Ci problemów z uwagi na swoją bardzo niską mrozoodporność? Długo już go masz u siebie? Doczytałam, ze Amerykanie (ARS) przypisują mu tylko -15 °C


Żaneto... czasem i 5 kwiatostanów robi robotę... a znasz imiona swoich fioletowych rodków?

th napisał:
Moniko jest jeszcze jeden roxieanum o którym Ci wspominałem u Hachmananna , z wyższą mrozoodpornością i kwiatem z kolorem Rhododendron roxieanum 'Red Flowers' miałem go zamawiać ale że plany się zmieniły to musi poczekać Jak jeszcze będzie dostępny w przyszłym sezonie to jakiś pretekst jest do zakupów

Jestem chyba modelowym wykańczaczem rodków Własnie żegnam kolejnego Piasta, protoplastę rodu... cóż, z piastowskiej dynastii ostał się jeszcze tylko Bolesław Chrobry i Kazimierz Odnowiciel

Kazimierz Odnowiciel

Rododendron George Sand, kwitnący u mnie od 5 do 15 kwietnia. teraz już zrzuca kwiaty i zabiera się za produkcję nowych pędów. Jest bardzo silnym rodkiem. Nie straszne mu mrozy -20 (tyle mieliśmy tej zimy) ani opuchlaki.

('Janet Blair' x calophytum) X macabeanum
Siewka, prezentuje się nie najgorzej, zostaje w ogrodzie.


Moniko, 'Conroya' mam od 2015 r., problemów nie sprawiał żadnych (aczkolwiek rośnie przy północnej ścianie domu, czyli w optymalnym miejscu), przetrwał już -19C (z tym że chyba okryty).

Zbliżenia postaram się zrobić i wyślę na PW.