Bardzo mi się podoba 'Arctic Blue' z uwagi na te drobne listeczki, najdrobniejsze, jakie u rodków widziałam...
niestety próby zaproszenia go do ogrodu spełzły na niczym... dwukrotnie próbowałam, dwukrotnie mi wypadał już w pierwszym sezonie po zasadzeniu... kosiła go fytoftoroza
Basiu... u Twojego też widzę uschnięte, zbrązowiałe gałązki... trzeba je wyciąć i na wiosnę oprysk na fyto konieczny! No chyba że... to nie jego a w kadr weszły pędy Twojego bagna grenlandzkiego 'Compactum', bo ono potrafi w sezonie zimowym wyglądać tak, jak to kiedyś Pola określiła,
jak miesiąc po własnej śmierci
'Blue Arctic' to odmiana rozprowadzana przez holenderskią szkółkę Kortenhorst w charakterystycznych doniczkach z uchwytem, dostępna w Leroy czy Lidlach... i oprócz mnie kilka osób też ją swego czasu nabyło... z tego co wiem, Ani i GosiM również powypadały...
to chyba kwestia ichniego podłoża, które przesuszyć, zalać i sprowadzić nań jakoweś nieszczęście łatwo a że w supermarketach raczej nadmierną dbałością o rośliny się nie wykazują, to i o przeniesienie choroby w ścisku nietrudno
Kortenhorstowych rodków w sumie miałam 5, przetrwała tylko 1 odmiana: 'Frosthexe', nabyta w 2022, rośnie i... nie kwitnie... ofkoz...
zaś od czasu do czasu wycinam jej podejrzanie zaschłe pędy... mam ją na cenzurowanym
Trzymam kciuki za malucha, bo jak u Ciebie da radę, to może raz jeszcze się skuszę