Majka, ale masz sałaty moje dopiero wyłażą z ziemi
Jednak co szklarenka, to szklarenka...

Majeczko, spytam tylko kiedy wysiewałaś brokuł i czy bezpośrednio do gruntu?

Nasiona wysiałam /jak dobrze pamiętam/ w sierpniu w donice
dopiero małe sadzonki wysadzałam do gruntu.
Oglądam Montiego i ostatnio wspominał ,że można nasiona wysiewać w czerwcu.
w tym roku tak zrobię ,bo zostało mi trochę nasion.
Marzenko

Elu nie wiem co widziałaś w Chorwacji
Nasiona kupione na Allegro pod nazwą 'Brokuł mrozoodporny fioletowy stara odmiana'
Pozdrawiam

Mimo ciepłej wiosny trudny sezon dla roślin. Przymrozki trochę namieszały.
Fasola w doniczkach została poza tunelem (wyjechałam na weekend) i już jej nie ma.
Ogórki trafiły wczoraj na zagon, od kilku lat tak robię, bo inaczej kiełkujące padają łupem golasów.



Pomidory też w ziemi, w tunelu, część wysadzonych wcześniej wygląda o wiele lepiej, jednak doniczka je ogranicza.
Póki co, w tunelu ciasno, bo koleusy na razie tam trzymam, zimne noce i ostatnie wiatry nie są dla nich.



Po przymrozkach opryskałam rośliny (nie tylko warzywne) takim biostymulatorem, zaszkodzić nie powinno

Ja też kupiłam 1litr ASAHI Sl Sumin ale na razie nie używałam
nie wiem czy to źle czy dobrze mrozów dużych u mnie nie było
a tak dokładnie nie wiem jak ten produkt działa czy nie zaszkodzi.

Asashi to też biostymulator...

Ave wiem i nawet dzisiaj opryskałam hortensje ogrodowe.
przymrozki uszkodziły im nieźle liście Oprysk może im pomoże.
W wyższym poście mylnie podałam zakupioną ilość ,bo mam go tylko 100 ml.

Kolejny rok posiałam i rosną maleńkie, żółte pomidorki koktajlowe. Nie znam nazwy, zbieram swoje nasionka. Są bardzo słodkie i plonują obficie na wysokich krzewach. Mnie one zachwycają
z nożem, aby pokazać ich wielkość a może bardziej maleńkość



i krzew

Może poprosimy o nasionka na przyszły sezon?

Chętnie wyślę Zaraz zacznę zbierać.

Marysiu, a może jest szansa na spotkanie? Do Puław chyba nie masz, aż tak daleko ?

No, niestety termin znowu mi nie pasuje Nie wszystko zależy ode mnie. A blisko faktycznie.
Napisałam pw.

nowababka napisał:
Przypomniało mi się, że kiedyś kupowałam pomidorki, które w nazwie miały jakiś alkohol i to chyba są CHAMPAGNE CHERRY,
wszystko mi pasuje

Marysiu, z alkoholem wszystko pasuje .

Jestem uzależniona ale od pesto z rukoli Od kilku tygodni miksuję nasze orzechy ze swoją rukolą, samosiejką i dodaję do kanapek

Przyznam, że nigdy nie jadłam takiego pesto. A jak nie jem kanapek to do czego jeszcze takie pesto pasuje?

Ja z kolei zajadam się dyniami:



Moim tegorocznym odkryciem są ozdobne dynie jadalne. Nie dość, że świetnie wyglądają, to jeszcze są pyszne . Np. te dynie żołędziowe smakują jak bataty:

Pesto zasadniczo daje się do makaronu, mam nadzieję że Włosi wybaczą mi profanację Z makaronem też jadam oczywiście

nowababka napisał: Makaronu też nie jadam .
Wersje bezglutenowe mi nie podchodzą, więc w ostatnich latach przeszłam na kasze i ryż .
Może wymyślę jakieś inne zastosowanie .

Pesto z rukoli z pestkami dyni albo orzechami makadamia (syn na inne orzechy jest uczulony) dodawałam do kaszy pęczak, całkiem fajnie smakowało.