Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Poszukiwania przeszłości, genealogia, stare cmentarze i nagrobki.

Poszukiwania przeszłości, genealogia, stare cmentarze i nagrobki. 2018/01/08 22:03 #100251

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23524
Ewo -jesteś niesamowita clap clap clap
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewulab

Poszukiwania przeszłości, genealogia, stare cmentarze i nagrobki. 2018/01/08 22:29 #100254

  • ewulab
  • ewulab Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1200
  • Otrzymane podziękowania: 2718
Raczej zwariowana, jak wpadnę w trans, złapię trop to nie ma mnie dla całego świata. No ale uwielbiam to i nic na to nie poradzę.
Tak sobie poszperałam w tej Kanadzie i tamten odłam rodziny to istne szaleństwo, zbieranina ludzi z całego świata, przeróżne narodowości, od Włochów, przez Serbów, Czechów i Rosjan do Polaków, zapewne jeszcze dużo odkryję - taką mam nadzieję.
A, całkiem zapomniałam, dostałam od kuzynki zdjęcie moich krewnych z Australii i mam młodziutką krewną Azjatkę, żonę kuzyna :-).
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz


--=reklama=--

 

Poszukiwania przeszłości, genealogia, stare cmentarze i nagrobki. 2018/02/01 23:54 #102776

  • ewulab
  • ewulab Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1200
  • Otrzymane podziękowania: 2718
Taki urywek i podsumowanie jednej z moich bezpośrednich linii przodków ze strony mojej mamy. W kilku liniach udało mi się dotrzeć do XVII wieku, ale i tak mnie to nie zadowala. Jestem łakoma na tę przeszłość niemożliwie.
Najstarsi moi bezpośredni przodkowie w tej linii urodzili się około 1670 roku na Podlasiu. Są to dla mnie 10xpradziadkowie, a dla moich wnuków już 12xpradziadkowie.

Rok 1670 Świdry Podleśne, rodzi się Barbara Chmielewska moja 10x prababka (jeszcze nie znam jej rodziców, ale kto upartemu zabroni szukać). Około 1692 roku Barbara poślubia Alberta Szczukę i rodzi im się kilkoro dzieci: Adam, Jacenty, Wawrzyniec no i Marianna moja 9xprababka. Marianna Szczuka w roku 1724 poślubia Pawła Skrodzkiego i w Skrodzie Wielkiej w 1726 roku rodzi się kolejne pokolenie – moja 8xprababka Ewa Skrodzka. Ona zaś w 1745 roku poślubia Antoniego Szymanowskiego i z tego związku rodzi się mój 7x pradziad Piotr Szymanowski. W 1767 roku Piotr poślubia Eleonorę Bagińską i 9 lat później rodzi się Paweł Szymanowski w Grabowie Bagieńskim, on zaś za żonę pojmuje Teresę Bagieńską i znowu w Grabowie Bagieńskim rodzi im się córka Agnieszka Szymanowska – jest rok 1803, a Agnieszka to moja 5xprababka. Owa Agnieszka wychodzi za mąż za Stanisława Kalinowskiego i w 1828 roku w miejscowości Wiszowate rodzi się moja 4xprababka, Katarzyna Kalinowska, a jej mężem w 1850 roku został Józef Trzonkowski. Rok później na świat przychodzi Franciszka – moja 3xprababka. Jej mężem zaś został Franciszek Sztejn, którego linia prowadzi do Prus Wschodnich. Para moich 3xpradziadów miała między innymi córkę Kamilę Sztejn, Kamila to moja 2xprababka, ona urodziła dwóch synów jako panna, jeden z nich – Jakub urodzony w 1900 roku w Łebkach Małych, to mój pradziadek. Jakuba zapisano w księdze jako Sztejna, ożenił się on z Katarzyną Kowalczyk pochodzącą z miejscowości Wanacja i ze związku tego urodził się w 1929 roku ojciec mojej matki Czesław Sztejna. Dziadka Czesława nigdy nie widziałam, poznałam go dopiero odwiedzając cmentarz w Kumelsku, na nagrobku jest jego zdjęcie.
I tak mamy skromne 348 lat historii. Teraz muszę wyżebrać akt ślubu moich 10xpradziadków aby odkryć kolejne pokolenie.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, markita, beatrix+, zanetatacz

Poszukiwania przeszłości, genealogia, stare cmentarze i nagrobki. 2018/02/02 16:06 #102812

  • beatrix+
  • beatrix+ Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Czarownica z tych czarujących...:)
  • Posty: 3029
  • Otrzymane podziękowania: 5297
No my już ustaliłyśmy,że do pięt Ci nie dorównam...ja mam tylko 5xpradziadków po mieczu i po kądzieli..
Ale przyznaję,genetyka wciąga po czubek głowy.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Poszukiwania przeszłości, genealogia, stare cmentarze i nagrobki. 2018/02/02 16:38 #102817

  • ewulab
  • ewulab Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1200
  • Otrzymane podziękowania: 2718
Betina, to Twoja teoria spiskowa, a nie wspólne ustalenia. :silly: , wszystko to kwestia dostępności dokumentacji, chęci i czasu. Jak widzisz dziurawe te moje linie bo nieślubne dzieci się pojawiają, niestety w dwóch ważnych dla mnie liniach, no ale może jakieś badania sobie fundnę DNA i coś ciekawego odnajdę wink-3
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): beatrix+, zanetatacz

Poszukiwania przeszłości, genealogia, stare cmentarze i nagrobki. 2018/02/03 09:16 #102889

  • beatrix+
  • beatrix+ Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Czarownica z tych czarujących...:)
  • Posty: 3029
  • Otrzymane podziękowania: 5297
DNA ?.... ło! Czyli jestes gotowa na wszystko? ;)
Bo wiesz....może się okazać, że jesteś potomkinią Hatszepsut..
To nawet by się zgadzało,bo to pierwsza feministka Egiptu ;)
A może być, że mieszanka krwi litewsko-irlandzko-szwedzkiej...

Taak,dostęp do papierów to podstawa.
Ostatnio zmieniany: 2018/02/03 09:17 przez beatrix+.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Poszukiwania przeszłości, genealogia, stare cmentarze i nagrobki. 2018/02/03 10:37 #102893

  • ewulab
  • ewulab Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1200
  • Otrzymane podziękowania: 2718
Fantazja :silly: a feministka ze mnie marna i raczej nic z Hatszepsut mnie nie łączy.
Irlandia to potomkowie Wikingów, którzy zdominowali wyspę na maksa, to samo Anglia po najeździe Normanów z północy Francji, Normanowie to też potomkowie Wikingów, którzy sprytnie wmieszali się we francuski tłum i zostali szlachtą na pn Francji, Holendrzy też mają przebłyski rudości, szczególnie facetów tam dużo o ryżawych włosach. W Polsce na północy też znaleziono sporo dowodów na bytowanie Wikingów we wczesnych wiekach średniowiecza. Także jak uzbieram kasy ile trzeba to zrobię te badania co by przed śmiercią zdążyć się dowiedzieć co ja za jedna wink-3 , świdruje mnie ta chęć poznania swoich najdalszych korzeni i znalezienia przy okazji osób spokrewnionych - po badaniach dane są wrzucane do specjalnej bazy porównawczej.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): beatrix+, zanetatacz

Poszukiwania przeszłości, genealogia, stare cmentarze i nagrobki. 2018/02/03 11:12 #102896

  • daglezja
  • daglezja Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 85
  • Otrzymane podziękowania: 142
ewulab napisał:
... świdruje mnie ta chęć poznania swoich najdalszych korzeni i znalezienia przy okazji osób spokrewnionych - po badaniach dane są wrzucane do specjalnej bazy porównawczej.

Pani Ewo, toż przecież wiadomo, że wszystkie kobiety pochodzą od Ewy? Po co szukać w DNA? :-) oczywiście to taki żart.

A tak na poważnie, to zawsze z wielką niecierpliwością oczekuję kolejnego odcinka zmagań z przeszłością, a potem z wypiekami na twarzy i z dreszczykiem emocji na plecach czytam kolejne relacje z poszukiwań przeszłości. Wszystko przez to, że sama także zgłębiam tajniki przeszłości swoich przodków, a tak się składa, że historia moich przodków w linii żeńskiej zaczyna się i toczy właśnie na podlaskich wsiach, w sąsiedztwie miejsc wymienionych przez Panią. Mało tego, drzewo genealogiczne moich przodków zaczyna się na rodzie, który Pani wymieniła prawie na samym początku swojej linii genealogicznej. Nasz ród pochodził z miejscowości Szymany i chyba do dziś w tej okolicy jest wiele rodzin tego nazwiska, choć moi przenieśli się potem pod pruską granicę. Zrobiłam sobie zestawienia poszczególnych rodzin z pocz. XVIII w, tylko brak mi ogniwa do połączenia tych pozostałych w swej rodzinnej wsi i tych, którzy się wyprowadzili. Nie wiem, od której konkretnie rodziny pochodzą moi, bo nie wiem kiedy dokładnie zmienili miejsce zamieszkania. Księgi parafialne zaczynają się na roku 1808 i mają dużo braków. Wiele dokumentów administracyjnych poginęło. Nie wiem czy uda mi się kiedyś to ustalić, ale jestem pełna nadziei, bo z każdym rokiem przybywa nowych informacji w necie i wypełniają się luki w historii mojej rodziny.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): beatrix+, zanetatacz, ewulab

Poszukiwania przeszłości, genealogia, stare cmentarze i nagrobki. 2018/02/12 22:34 #104305

  • ewulab
  • ewulab Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1200
  • Otrzymane podziękowania: 2718
Daglezjo, ja też mam taką lukę i brak ogniwa mogącego mi pomóc połączyć Walentego spod Ostrołęki z Walentym z Włocławka. Mój ojciec miał rzadkie nazwisko, obecnie żyje ok. 100 osób noszących to nazwisko i niejaki Walenty G., który jest moim 2xpradziadkiem, poślubił W Myszyńcu Petronelę Kolimagę - rodzi im się syn Ignacy w 1866 roku. No i przez zupełny przypadek przeglądałam księgi przesiedleńców z Włocławka z 1840 roku i tam pojawił się służący Walenty G. lat 20, wysiedlony pod Ostrołękę. Czy to ten sam Walenty zważywszy na rzadkie nazwisko? Pewnym potwierdzeniem może być to, że nazwisko mojego ojca pochodzi bezpośrednio od miasta Grudziądz i jeszcze mój dziadek tak się podpisywał (ostatecznie ukształtowało się Grudziąż), co oznacza, że najdawniejsza historia linii mojego ojca musi być związana z Pomorzem, dodatkowo pierwszy raz nazwisko mojego ojca zapisano w księgach miejskich braniewskich w 1344 roku - 1344 rok Civis Brunsbergensis, Conradus Grudentz, carnifex (Mieszczanin Braniewski, Konrad Grudentz, rzeźnik). Na przestrzeni wieków nazwisko brzmiało: Grudencz, Grwdancz, Gruden, Grudentcz, Graudencz.
No nikt mi nie wmówi, że ktoś nazywający się Grudziądz/ż jest 100% Kurpiem z Myszyńca rotfl

Chyba nawet wykopaliska mi tu nie pomogą, ale nadzieję mam i nie będę jej traciła.
Ostatnio zmieniany: 2018/02/12 22:36 przez ewulab.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): beatrix+, zanetatacz, daglezja

Poszukiwania przeszłości, genealogia, stare cmentarze i nagrobki. 2018/02/13 12:36 #104337

  • daglezja
  • daglezja Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 85
  • Otrzymane podziękowania: 142
To wszystko tylko dowodzi jak bardzo zagmatwana jest historia nasza i naszych przodków.

Co do przodków o nazwiskach mało pasujących do terenów, na których się osiedlili, to warto wspomnieć, że wielu Prusów bądź uciekło z terenów zajętych przez Krzyżaków, bądż pomagało władcom Polski w walce z Krzyżakami i za swoje dokonania otrzymywało nadania ziemskie na terenach zdobytych w czasie walki. Najczęściej nadawali tym nowo zakładanym osadom nazwy miejscowości, z których się wywodzili i od tego potem wywodzili swoje nazwiska. Ja mam takich pra....x... przodków, którzy byli Prusami. Dostali ziemię od Ks. mazowieckiego Janusza I w okolicach Mławy i legitymowali się herbem Prus. Następnie uzyskali nadanie w ziemi wiskiej. Założoną osadę nazwali tak samo, jak tą pod Mławą i od niej wywodzili swoje nazwisko. Potem tę osadę zaczęto nazywać inaczej, prawdopodobnie od imienia jednego z właścicieli i od tej nowej nazwy zaczęli używać nowego nazwiska. Dużo informacji na ten temat znalazłam w publikacji pt. Studia i materiały do dziejów powiatu grajewskiego, PWN, W-wa 1975r.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewulab

Poszukiwania przeszłości, genealogia, stare cmentarze i nagrobki. 2018/06/23 13:38 #122901

  • Tilia
  • Tilia Avatar
  • Wylogowany
  • Senior forum
  • Posty: 72
  • Otrzymane podziękowania: 47
ewulab napisał:
Jurku, sprawdzałam na mapie jak są położone te Trebechovice bo musiałam ustalić czy to większa parafia była czy pod coś podlegała żeby znaleźć księgi.

A tu dokument przybycia Annie i Mary Dittrich do Kanady w 1935 roku. Jest tam też wzmianka o tym, że Annie miała w Czechach siostrę i podała ją do kontaktu, jest nawet dokładny adres siostry: Marie Sadlova, Zabreh, Pisecna ul 10. C. Slovakia

Może to inne Trebechovice? Gdzieś na Słowacji (do końca I wojny światowej część królestwa Węgier tzw. górne Węgry) lub jeszcze dalej na wsch, a nie w Czechach, bo jak piszesz mąż mówił o Annie (czy Marii) Węgierka.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Poszukiwania przeszłości, genealogia, stare cmentarze i nagrobki. 2018/11/01 23:07 #136450

  • Fiona
  • Fiona Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 339
  • Otrzymane podziękowania: 1102
A choć ich życia płomień zgasł,
To myśli o nich
Są przecież w nas.
M. Czerkawska









Pozdrawiam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, th, beatrix+, nelu-pelu

Poszukiwania przeszłości, genealogia, stare cmentarze i nagrobki. 2019/01/03 14:48 #143526

  • ewulab
  • ewulab Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1200
  • Otrzymane podziękowania: 2718
Milczę, ale szukam uparcie. Każdego dnia myślę o przeszłości przodków, której nie znam. Można śmiało powiedzieć, że jest to pewnego rodzaju obsesja, która zarządza moimi myślami. Dzień bez poszukiwań, nawet krótkich uważam za stracony.
Nazwisko mojej prababki ze strony mamy to Nielnicka/Mielnicka. Dziś potomkowie w ilości kilkunastu osób zapisuje je jako Mielnicki, na początku XX wieku w księgach widziałam Nielnickich, tuż po wojnie w pierwszych wnioskach dowodowych wpisywano Nielnicki i przekreślano dopisując M zamiast N. Prababka Stasia urodziła się w Szafarczyskach pod Ostrołęką w 1887 roku jako panieńska córka Antoniny Mielnickiej. Jej dziadkami byli Grzegorz Mielnicki i Marianna ze Szczubełków. Wyglądało na to, że okolice Ostrołęki to gniazdo rodowe mojej rodziny, Swego czasu ktoś nawet zrobił mi wykład na pochodzenie nazwiska Mielnicki od jeziora Mielno, ale ja nie byłam nigdy do tego przekonana i wiecznie mi w głowie była Ziemia Mielnicka. W końcu zasiadłam przed księgami ostrołęckimi i przejrzałam je od 1750 do 1771 roku. Moje odkrycie jest zdumiewające nawet dla mnie bo Nielnickich/Mielnickich tam nie ma. Ani jeden się nie urodził, nie zmarł, nie zawarł małżeństwa. Za to Szczubełków z linii mojej 3xprababki mnogo co rok. Muszę teraz jakimś cudem dowiedzieć się kiedy i skąd przybyli Mielniccy pod Ostrołękę, czy z miejscowości Mielnik nad Bugiem? Biorąc pod uwagę fakt, że moja 2xprababka Antonina urodziła się około 1860 roku, wnioskuję, że jej ojciec Grzegorz musiał urodzić się około 1840 roku. Tylko gdzie? Czy to on zapoczątkował mój ród Mielnickich spod Ostrołęki, czy ktoś wcześniej? Pozostaje mi do przewertowania jakieś 70 lat papierów, gdzie ich poszukiwać? Nic to, znajdę jak pozostałe. W indeksacji jest Mielnik więc poczekam na efekty, każdy trop jest ważny.
Prababcię prosiłam o pomoc wiele razy stojąc nad jej grobem. Pomaga, powoli, ale pomaga.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, beatrix+, zanetatacz

Poszukiwania przeszłości, genealogia, stare cmentarze i nagrobki. 2019/01/04 09:11 #143673

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15711
  • Otrzymane podziękowania: 48658
Poszukuj, jeśli to Twoja pasja! U mnie było inaczej, bo mam dane (nie wszystkie udokumentowane) do prapradziadków i nie drążę dalej. Tak sobie pomyślałam, że będę przekazywać dale pamięć i opowieści o nich. Głębiej pamięć nie sięga, nie mam przekazu o życiu wcześniejszych pokoleń. Od babć mogłam usłyszeć o ich babciach, ale dalej nie. Czasami tylko myślę, że takie poszukiwania mogłyby być fascynujące, ale zostawię to chyba kolejnym pokoleniom.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Poszukiwania przeszłości, genealogia, stare cmentarze i nagrobki. 2019/01/04 17:10 #143714

  • ewulab
  • ewulab Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1200
  • Otrzymane podziękowania: 2718
Miłko, i to jest największy błąd ludzki powodujący, że korzenie rodzin i ich tożsamość są zatracane i pogrążane w niepamięci. Wszelkie przekazy ustne zataczają wielkie kręgi i wracają do kolejnego odbiorcy kompletnie zniekształcone, zakłamane albo uboższe o wiele wiadomości. Tylko moja dziecięca fascynacja przeszłością pozwoliła mojej głowie zakodować wiele informacji, jakie zasłyszałam od babć 40 lat temu. Z czeluści umysłu wyłuskiwałam miejscowości i nazwiska, które czasami słyszałam, o resztę dopytuję matkę, która sama z siebie by nigdy mi tych nazwisk i miejsc nie przekazała bo pomimo tego, że jeszcze nie ma 70-lat to przypomina sobie dopiero, jak ja ją na coś nakieruję. Cokolwiek odnajdę na temat danej linii rodziny, zapisuję w konkretnym folderze. To są ostatnie lata aby dowiedzieć się od świadków czegoś o starym świecie, jak to najstarsze pokolenie odejdzie pozostanie pustka nie do odtworzenia przez kolejne pokolenia.
A tymczasem mam trop i czekam na info gdzie szukać oryginalnego dokumentu. Znajomi indeksują przeróżne dokumenty związane z ziemią ostrołęcką i trafiłam w arkuszu na informację, że niejaka Marianna Mielnicka z Łęgu pod Ostrołęką w 1856 roku była świadkiem w jakiejś sprawie. Jest też w innym arkuszu nazwisko mojego ojca zapisane w XIX wieku, przyporządkowane do wsi Pełty gdzie żyła jego rodzina od pewnego momentu, od kiedy, to próbuję ustalić. Same rzadko spotykane nazwiska mam, niektóre w tej chwili występują w ilości 5 osób w Polsce, a nazwisko mojego ojca nosi około stu osób.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Poszukiwania przeszłości, genealogia, stare cmentarze i nagrobki. 2019/01/11 22:50 #144856

  • Ness
  • Ness Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1914
  • Otrzymane podziękowania: 2884
Po cichu Ci zazdroszczę, bo choć chęci poszukiwań mam to zupełnie nie wiem jak się zabrać do tego. Nazwiska moich rodziców są dość pospolite. Nazwisko taty nosi około 3 tysięcy osób (w Polsce) a mamy 30 tysięcy :blink: A mnie oczywiście najbardziej interesuje strona mamy :mur Muszę chyba poważnie porozmawiać z mamą... :lol:
pozdrawiam
Jaguś

Jeśli nie wiesz co masz dalej zrobić, zrób sobie kawę

Nad rzeczką, opodal krzaczka
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Poszukiwania przeszłości, genealogia, stare cmentarze i nagrobki. 2019/01/11 23:24 #144862

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 990
  • Otrzymane podziękowania: 2296
Ness napisał:
Nazwisko taty nosi około 3 tysięcy osób (w Polsce) a mamy 30 tysięcy:
A w jaki sposób można sprawdzić ilu jest w Polsce ludzi o tym samym nazwisku, jeśli to nie tajemnica.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Poszukiwania przeszłości, genealogia, stare cmentarze i nagrobki. 2019/01/11 23:33 #144863

  • Ness
  • Ness Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1914
  • Otrzymane podziękowania: 2884
Ja wpisałam nazwisko w google tzn np Kowalski nazwisko i kliknęłam w pierwszy wynik. Nie wiem czy dobrze kliknęłam :oops: Tam podają też w jakich miejscowościach występują i w jakiej liczbie.
pozdrawiam
Jaguś

Jeśli nie wiesz co masz dalej zrobić, zrób sobie kawę

Nad rzeczką, opodal krzaczka
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zielonajagoda

Poszukiwania przeszłości, genealogia, stare cmentarze i nagrobki. 2019/01/12 08:54 #144886

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 990
  • Otrzymane podziękowania: 2296
A to miło zobaczyć ilu ludzi ma to samo nazwisko :) , według tej stronki jest nas 174 sztuki :) , jakby się uparł to wszyscy na jednym weselu by się zmieścili 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Poszukiwania przeszłości, genealogia, stare cmentarze i nagrobki. 2019/02/26 11:33 #151107

  • ewulab
  • ewulab Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1200
  • Otrzymane podziękowania: 2718
U mnie się dzieje jak zawsze, czyli pytam, szukam, dzwonię do różnych urzędów. Jednak w końcu zrobiłam nieco poważniejszy krok i wysłałam do zbadania swoje DNA. Bardzo chcę wiedzieć do jakiej haplogrupy należę, gdzie żyli moi przodkowie no i być może nawiążę kontakt z ludźmi, którzy są ze mną spokrewnieni i są w ogólnoświatowej bazie. Moje DNA jest już w trakcie analizowania i powinnam poznać wyniki najpóźniej za dwa tygodnie. Nie liczę na to, że jestem Neandertalczykiem, ale chcę wiedzieć więcej niż mogą mi powiedzieć dokumenty pisane. Także czekam z niecierpliwością i sprawdzam co kilka dni co się dzieje z moimi próbkami.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): markita, takasobie, sierika
Czas generowania strony: 0.072 s.