No właśnie chciałam Ci napisać, że jeszcze kilka wbrew zdrowemu rozsądkowi kupiłam w sadzawce, ale ja sobie odbiorę osobiście w Przeźmierowie. Nie jestem znawczynią, ale przymierzałam się do tego od dwóch lat. A wszystko przez Polę, bo mi kazała focić paprocie i spodobały mi się w kadrze!

PS. A kupiłam jakąs wietlicę japońską, kiedyś ją miałam, ale zmarniała, może tym razem będzie lepiej.Zdjęcie pokażę jutro u mnie, ale mizerna jest.

No zapaprociłaś się totalnie
Nigdy nie kupowałam w Sadzawce i się zastanawiam czy te sadzonki są odpowiednie wielkościowo do cen jakie widnieją u nich na stronie
Ten deszcz to chyba już przesadził tyle wody stojącej
Dziękuję za instrukcję przetrzymywania roślin w gliniakach i objaśnienie robienia otworów

Kochane moje, szepnę tylko słowko....Kupowałam kilka razy w Sadzawce i zawsze miałam pomyłki Np zamiast nerecznicy mocnej (Dryopteris affinis), dostałam zwykłe wietlice OStanie zakupy robilismy tam z Tomaszem chyba 3 lata temu, napaliliśmy się na paproć, jakiej nie mieliśmy - Diplazium pycnocarpon . Zamówiłam 3 szt , Tomasz 1 szt...Wszystkie równiez okazały się najzwyklejszymi wietlicami samiczymi, jakie naturalnie rosną u mnie nad rzeczką

Siberko no ja widzę że Ty też się zapaprociłaś pięknie ja w Sadzawce kupowałam liliowce ,irysy japońskie i pierwiosnki na paprocie nie mam za bardzo miejsca szkoda że dodałas że szukasz działki na południu-województwa bo już miałam działki szukać

Zabrałam się za nadrabianie zaległości na forum, może do BN się uda.... Napakowałam koszyk w Sadzawce, i ciągle się waham: kliknąć czy poczekać do wiosny? Jeżeli pogoda będzie znośna, to się pewnie złamię. Jesteś zadowolona z zakupów?
Czy zatopione kamienie to ścieżka do domu????

Poll napisał: No właśnie podobne opinie o nich czytałam, dlatego się zapytałam o jakość
Zaglądam tam żeby poczytać o jakichś paprociach, ale dalej nie decyduję się na zakupy u nich

Pomysł cedzenia liści sitem po prostu mnie rozwalił . Agusia przybij piątkę (brak odpowiedniego emotka )

Wody stojącej nie zazdroszczę, u mnie jak zwykle susza , mimo często padającego deszczu . Jak tylko zacznę gdzieś kopać głębiej, wychodzi smutna prawda . Dlatego jestem skazana na róże, nie masz pojęcia, jak one potrafia się głęboko zakorzenić w poszukiwaniu wody

U mnie nie muszą sięgać w głąb, raczej się topią

Majeczko, ja mam większość paproci z tego sklepu, ale moje niewprawne oko jeszcze pomyłek nie dostrzegło
Kupuj, bo wybór coraz mniejszy!!!

Haniu, zatopione kamienie to wejście do domu od strony ogrodu.
Nie namawiam, nie zachęcam, nie zmuszam... ale uważam, że co ma być kupione, trzeba brać jak najszybciej Po chorobę czekać??? Za rok kupimy kolejne

Danusiu, kwitnących mam wystarczająco dużo - paprocie, po hostach, to kolejny naturalny etap rozwoju
Co nie, Polcia?

Longicaudatum nie mają w ofercie, wzięłam ebenoides, ale siem nie obraże za pomyłkę

Miłko, niekupowanie paproci nie ma nic wspólnego z rozsądkiem Kupuj, kupuj i komponuj Będzie pięknie
Ja tam niektóre kupiłam po raz drugi bo gdzieś wyparowały

Od roku marzyłam o podrzeniu żebrowcu... Lubię takie zabawki I dziś go dostałam
Blechnum spicant w wydaniu "pocztowym" Cud natury, dosłownie!!!







Nic nie widać, ale muszę go dziś uwiecznić Tu lepsze foty: zielonozakreceni.pl/forum/ilustrowany-spis-paproci/4013-podrzen-zebrowiec-blechnum-spicant#37133

Beatko Zg

Mówiłam ,że to mikruska , u mnie pustynia przez 3 miesiące i już jedna paproć kupiona wczesnym latem uschła a tak mi się podobała . U Ciebie na pewno nabierze ciała

Beata

Dlatego namawiam na szukanie działeczki pod budowę
Pomyśl, ile byś miała więcej czasu na opiekę nad zwierzakami, bo dojazdy na działkę trochę czasu zajmują
Piaski nie są takie złe

Co ja mam komponować? Kompozytor jestem, czy co? Wsadzę i już! ma ziemię, niech rośnie! Dziś po południu odbieram
Pokażę pewnie na wiosnę, no chyba, że będą się ładnie prezentować, to nie omieszkam sfocić

Siberko piękny ten podrzeń ,jak spotkam ,to też kupię .W zasadzie to zostały mi już tylko zacienione kąciki więc paprocie i hosty jak najbardziej w kręgu moich zainteresowań .U ciebie już sporawo host i paproci tylko Żwirka i Muchomorka brakuje ,bo bajkę już masz

Nie mam bajki, tylko bagno Przedostatnio przesadziłam 2 mikre paprotniki, bo miałam co do nich złe przeczucia...
Podczas wykopywania usłyszałam mlaśnięcie gliny, a dołek momentalnie wypełnił się brudną wodą... Fuj!!!

Miłko, oczywiście, że ogrodnik jest kompozytorem który wiecznie przerabia swoje dzieła

Kupujcie paprocie, jako i ja kupuję

Dziś czekałam na małą paczuszkę... Wreszcie przyszła... Rozpakowuję, liczę... o, 1 gratis obym tego nie miała!
Rozrywam torebki... Ki diabeł? Paprotniki (polystichum) powinny mieć zielone liście... A tu nawet brązowych nie ma!!!
Czytam opis na doniczkach - EUREKA!!!, to nie moje zamówienie.

No ale nie raz pakowałam rośliny i nie raz dałam plamę, więc cierpliwie czekam jeszcze 2 dni!!!

Margosiu, lada dzień jadę oglądać działkę przy lesie i z drzewami, o ile zdjęcia w ogłoszeniu nie kłamią
Jeśli nie jest to straszliwe odludzie, będę męczyć M.
Czasu dla zwierząt to ja i tak za dużo poświęcam Nie życz mi jeszcze więcej Onegdaj 3 gospodarstwa wizytowałam, w tym obory i psie budy

Beatko, nie dam złego słowa powiedzieć na mego podrzenia, więc licz się ze słowami

Nowa działka ? Brzmi ekscytująco . Tylko nie zapomnij aparatu, jak będziesz jechała oglądać

Oczywiście

A propos zwierzątek - maluchy do wzięcia

Rudy nosek boski , tylko ja już mam 3 . A może w końcu Ty skusisz się na kotka domowego ? Pamiętasz, że pieska też miało nie być i przeszło, to kotek też przejdzie

Wpadłam na ten pomysł dziś rano, że co się będę pytać

Z chomikiem też 25 lat temu miałam "się pakować", a jakoś zostaliśmy i nawet chomik oglądał potem tv na ramieniu kochającego pana

Pokażę Wam mego storczyka Czy to normalne, że nowy dzieciak wypuszcza 2 pędy kwiatowe???

A którego wzięłaś? Bo, że wszystkie, to nie uwierzę

Stawiam na tego kolorowego
A storczyk spisuje się dzielnie

Prawdziwe szaleństwo tutaj i nie mam na myśli tylko storczyka
Myślałem o Tobie, Siberio, podczas tych ciągłych deszczy. W tym roku nie zazdroszczę nikomu gliny, ale przecież nie każdy rok taki jest.
Paprocie lubią wilgoć Latem był u Ciebie urodzaj owoców, kwiatów, a nawet grzybów . Wprawdzie na moich piaskach też rosną, ale mniejsze
Wszystkie rośliny pięknie i zdrowo wyglądają.
Pomysł z działką pod lasem niezły, ale mi by było szkoda obecnej.
Mimo wszystko życzę, aby udało Ci się odnaleźć swoje miejsce na ziemi.