Ania! Bałaganu nie pokazuję
Już zresztą nauczyłam się, że to nie bałagan, tylko różnorodność i ... bioróżnorodność. I już nie będę marudzić. Ale wiesz, jak przyjeżdża do mnie ktoś, kto każdą roślinę ma obsypana korą i tabliczka do tego, to może pokręcić głową, jak to zobaczy...
Zresztą widziałaś... Nie jest jakoś gorzej niż w zeszłym roku.
Żanetko! Wiem co mówisz! Racja to, że trzeba im zostawić nieco przestrzeni i oczywiście światło. Oglądaj do woli, a ja postaram się dostarczyć Ci wrażeń
A dziś po pochmurnym poranku wyszło piękne jesienne słońce.
Wczoraj przyszły moje nowe nożyce akumulatorowe do żywopłotów. Może nie mam żywopłotu, ale kilka roślin mam do cięcia czymś takim, a coraz młodsza nie jestem. To bardzo ułatwia. Tak więc wczoraj przycięłam irgę w kuleczkę, co zawsze robił ręcznie mój syn. Jeszcze dostanę sekator na akumulator, bo rączki coś nie teges i przyda się. No i do kompletu mam piłkę łańcuchową też na akumulator. W sumie ... będę samowystarczalna. Tylko do grubych pni będzie drwal potrzebny (ale zabrzmiało!).
I jeszcze na dziś:
grzyby w ogrodzie
Aksamitki w ciagu ostatnich dni się rozrosły i pięknie kwitną
Eveline
Pink Pearl
Bride to Be
Hapet Coppery