Aniu! Ja mam co roku sporo cebul do sadzenia i dzięki wytłoczkom robię to szybciej. Ciach i 10 sztuk wsadzonych. Może i gęsto, ale zobaczymy. Sadzę tyle, bo lubię wiosnaąw ogrodzie łany tulipanów i innych cebulowych. Zwłaszcza, że te sadzone wcześniej potrafią się wyrodzić. I tak w maju stwierdzam, że posadziłam za mało i jest sporo miejsc, gdzie mogłabym to zrobić.
Dziękuję w imieniu dalii i światła słonecznego, co taki lanszaft tworzą!
Swietko!Sadze od razu 10. Tak eksperymentalnie. Może to właśnie będzie fajnie wyglądać.
Zobaczymy! Mi wytłoczki się skończyły i czekam na kolejne zjedzone jajka
Kocham dalie, ale coraz ciężej jest je uprawiać. Upały i susza je wykańczają i mnie też. Na razie nie rezygnuje, bo jak napisałaś - dalie to moja pasja, ale jak długo wytrzymam?
Ewka! Ja niczym nie traktuj ale dobrze je oczyszczam i suszę przed schowaniem, by właśnie nie zgniły, uciętymi łodygami w dół.
Żanetko! Zawsze można spróbować tak wysadzić. Teraz, jak wytłoczki mi się skończyły, sadzę, jak kolejna jest pusta, więc bez pośpiechu po 10 szt. I tak cebulki z kartonika znikają powoli. W zeszłym roku ciężko mi było za to się wziąć i dopiero w grudniu sadziłam
Już wtedy jest ciężko, zimno, mokro i niefajnie.
Dziękuję
Danusiu w imieniu dalii!
Ciąg dalszy moich kochanych dalii: