Dziękuję
Danusiu! To jest naprawdę wielka frajda robić zdjęcia wiosennym szczypiorkom!
Gosia! To zależy od podłoża chyba. Mnie niewiele się rzeczy sieje, a w wielu miejscach zanikają mi rośliny, podczas gdy w innych mają się dobrze. Ja do dalii nie zajrzałam, ale wychodzę z założenia, że są ok
Ola! Ja nie latam z łopatą. raczej na łopacie
A ranniki i tak nie chcą się zbytnio rozprzestrzeniać. Może po prostu należy rozdzielić ręcznie jakąś kępkę
Elu! Mi z mistrzostwem udało się zabić wiele bylin w ogrodzie. Nawet chciałam kompletnie z nich zrezygnować, bo wiosną często zapominałam, gdzie co rośnie i wykopywałam jako chwasty.
Tak, zima jest nadal, choć można nazwać już to przedwiośniem. Pogoda szaleje, ale to nasza wina i zmieniającego się klimatu. Normalnie to powinny płaty śniegu jeszcze leżeć...
Wiało strasznie, moje brzozy wyginało nieźle. Strat żadnych, drabinę mi tylko przewróciło. No i zalało czujnik od CO na zewnątrz więc przeszliśmy na sterowanie ręczne.
Przyszło zamówienie z sadzawki (cyklameny, hosty i jedna paproć). Cyklameny dziś posadziłam, korzystając z okna pogodowego. Jutro znów ma wiać.
I impresje z ogródka: