Myślałam, że to ogród Kondzia.. tylko kury jakieś inne I po nich się obcięłam że to nie jego ogród .. Tak wygląda oglądanie od tyłu..
Zapisuję się do towarzystwa tych co maja za sucho.. Wielka chmura szła.. eM nawet nawóz wysiał.. na necie chmura waliła prosto na nas, była tuż tuż.. jak zrobiła to to nie wiem, ale minęła bokiem.. trawnik szlag trafi Ale podlewać go nie będę bo bo rana nie zdążę.. do rana mam inne rzeczy do skończenia..

Mała Mi jakbym samą siebie czytała , szła, szła i w końcu nie doszła , a nie miała prawa minąć!

Kondziu dzięki za nareszcie konkretne podejście do tematu . Ileż ja tam wypatrzyłam cudeniek . Chyba muszę zacząć planować odwiedziny u Ewy

po prostu fantastyczny ogród - , Ewo

Zupełnie nie rozumiem dlaczego Ewo nie pokazujesz nam tych wszystkich pięknych miejsc, które pokazał Konrad.
Dalie w skrzynce, świetny pomysł. Czym wyłożyłaś? Poproszę o instrukcję wykonania. I jeszcze takie moje spostrzeżenie - brak wody w poidełku dla ptasząt czy wyparowała?

Kondzio napisał:
Te słowa w pełni oddają to co widać . Ewo nie opędzisz się ode mnie jak tylko zacznę podróżować sama

Ps a do poidełka koniecznie nalej wody

Franza Schuberta kupiłem w szkółce "Magda" i to nie jest tajemnica, bo napisałem to w Moim wątku.
Niestety w aktualnej ofercie już go nie ma.Po szkólkach tez nie widać.Znalazłem go za to na All.
Żródło jednak wielce niepewne.

Oj pięknie Konrad przedstawił Twój ogród! Nacykał się nieźle. Musi być naprawdę pod wielkim wrażeniem! Trochę mu zazdroszczę!

Ewuniu ogród masz niesamowity -gratuluje .
Konrad pokazał go w całej panoramie i przyjemnie się zaglądało we wszystkie zakątki, których nie pokazywałaś..

Zapytam o jedną roślinkę fioletową nad floksami ,co to za jedna ,są jej dwa zdjęcia.

Ewuś ogród przepiękny jak zwykle ale okiem Kondzia jeszcze inaczej uchwycony cudne rabaty pełne kwiecia i staroci które też uwielbiam a na poidełko takie cudne musze wreszcie zapolować Co do pogody to nawet nie mówię jedno szczęscie że wczoraj porządnie podlało bo dzisiaj znów ponad 30 w cieniu

Ewa................... przepięknie jestem po prostu dumna , że znam właścicielke ogrodu w realu

A cóż tu dają tylu odwiedzin nigdy nie miałam
Ale po kolei, Kondziu obawaiałam się czy nie otrułam Was bo umilkliscie na długo dziękuję za odwiedziny, za przywiezienie Poli, która miała do obejrzenia jedną jedyna paproć .Bardzo krótka ta wizyta , na tyle, że brakło czasu na szersze pogaduszki. Ja tez mam niedosyt, myślę jednak, że jeszcze mnie odwiedzicie, zastanawiam się kiedy napstrykałeś tyle fotek
Ja też walcze z suszą ale jest to raczej dogaszanie pożaru

Aniu, ubawiłaś mnie tymi kurami a wiesz u mnie wczoraj popadało przez godzinę ale zaledwie pył spłukało, nawet trawy schną nie wiem co gorsze, czy to co przeżywaja na zachodzie i północy kraju czy hiszpańska aura u nas

Marta, juz kiedys mówiłam Wam Lubelszczankom, że zapraszam, szkólek wypasionych tu nie ma ale ja jestem......

Żanetko, dzięki.

Jagus, ja nie pokazuję? wydaje mi się, że pokazałam wszystko, co prawda ostatnio oszczędzam Was ale w kólko jedno i to samo Skrzynke z daliami wyłożyłam grubą agro i wsypałam ziemię, tyle.
W poidełku woda szybko paruje ale nie martw się, ptaki od lat maja poidełko za perukowcem, przez większośc dnia skryte w cieniu więc woda nie grzeje się tak a w gałązkach sa bezpieczne., pluskaja się i piją a ja pilnuje by miały świeża wodę codziennie, nawet zimą..

Wiesiu, ależ ja ciągle zaprzaszam Cię, nie moge się doczekać aż przyjedziesz, widzisz te białe dalijki w skrzyni, to Twoje.....

Jurku, sprawdzałam w Magdzie, wiem, że nie ma. Masz rację, że w internecie żródłó niepewne dlatego poczekam az trafie w porządnej szkólce.

Miłko, po prostu wskakuj w pociąg, droga prosta bez przesiadek....

Majka, dziekuję, to monarda Bergamo, bylina, której nie moge przezimować i wysiewam 3 sezon, tak mi się podoba.

Danusiu, bardzo lubię gdy goście fotografują, nieraz oglądam znane sobie ogrody ukazane przez kilka osób odwiedzających, każde spojrzenie inne, świetna sprawa. U mnie padało wczoraj godzinkę ale nic nie podlało, dzisiaj znów 36, step.

Mirka, nie zawstydzaj mnie, znamy się coraz lepiej w końcu spałyśmy razem.....

Ewa ja jestem w pracy i jak głośno rechoczę przy komputerze to dziwnie na mnie patrzą ( i zaczynaja się komentarze , ze mi juz samo ogladanie zielska szkodzi na głowę )

Odnosnie floksów to ostatnio odkryłam litewską szkółkę , która deklaruje wysyłke na ternie całej unii , nawet chyba mozna płacic w złotówkach .................... ale ceny zabójcze

Wprost przeciwnie, pomaga w depresji i innych chorobach, właśnie ogladałam Monty Dona, pokazywano szpital dla psychicznie chorych z terapia roślinną, pracą w ogrodzie, pokaz niedowiarkom
Nawet nie pytam ile kosztuje floks litewski, zabójcze ceny mogą pomieszać w głowie...... zaraz Pola chyba mówiła jakie floksy kupiłaś u Szcztnicy, jakie? pytałam już?

Monty posadził też modraka sercolistnego, chociaz raz wyprzedziłam go........

Jakie ja mam zaległości na forum patrzę na ilości nowych postów w każdym wątku z przerażeniem, kiedy to nadrabiać przez te upały, tę suszę to do pierwszej w nocy siedzę, przez slimaki też....brrrrr
raniutko zrywam się by podlac to czego nie zdążam wieczorem, w rezultacie popołudniu co drugi dzień przysypiam na kanapie, wariactwo.....

Kondziu wiem, z 2015 ale mój modrak ma 5 lat........

U Szczytnicy kupiłam ; Sweet Summer Favourite i Sweet Summer Ocean .................................... a flox litewski kosztuje od 2 do 10 euro

Zakwitły już? nie zaglądałam ostatnio do wątków to nawet nie wiem czy wstawiałaś 2 euro łykniemy ale 10 jakies cuda chyba

Ocean zakwitł , drugi nie , chyba w tym roku będzie bez kwiatów ........................... nie nie wstawiałam , nie mam czasu , zdjęć mam napstrykanych od zajechania ...........................ale nic pozatym .............. a cuda z Litwy , namiary na PW

Mirka ja też, ja też chcę namiary , 2 euro do zniesienia

Szczytnica ma floksy z serii Sweet Summer.W zeszłym roku zamówiłem u niego 14 odmian.
Niestety transakcja nie doszła do skutku.

markita napisał:
Już Wam polskich szkółek za mało

Ewuniu fajnych miałaś gości, tylko pozazdrościć nawet tych paru chwil

Konradzie pięknie pokazałeś te skrywane zakątki w Ewy ogrodzie