Paprocie rzeczywiście cudne! Ja posadziłam kilka jesienią i też jestem mile zaskoczona.
Klonik na tle płotu wygląda fajnie!
Piwonie - miód!

Martusia uwielbiam oglądać fotki z Twojego ogrodu ale rozumiem że życie pisze różne scenariusze.Kloniki śliczne czyli w ogrodzie będzie jeszcze piękniej

Ja też w czasie epidemii na nudę nie narzekam. Właściwie wręcz przeciwnie, nie mam się kiedy ponudzić. Ale to dobrze, przynajmniej w moim przypadku.
Na ogród też nie bardzo mam czas, ale coś tam robię w wolnych chwilach i jakoś tam wygląda. U Ciebie też na fotkach wygląda super, więc w rzeczywistości też na pewno jest pięknie . Cieszę się, że firma tak fajnie Ci się rozkręciła, że masz stale zlecenia.

Cieszę się, że firma działa tak dobrze
Szkoda jednak, że masz mało czasu, bo myślałam, że kiedyś wybrałabyś się do mnie i pomogła ogarnąć ten mój bałagan
Zdecydowanie mam za gęsto
Już powoli wywalam rosliny, ale serce bardzo boli, dlatego tak opornie to idzie

Marta, pokaż mokry ogród, bo to u Ciebie to rzadkość .

I powiedz coś więcej o zjawisku proliferacji na różach, albo pokaż lepiej na fotkkach.

Ewa wierz mi, nie mam ogarnięte i chyba w tym roku nie będe miała , zwłaszcza po tych deszczach, mój ogród nieprzyzwyczajony
Niedługo pogadamy, nie smuć się

Edyta dokładnie tak, mnie dopiero dzisiaj jeden klient przełożył zlecenie na projekt z powodu epidemii.

Miłko to bardzo miłe, jak się gościom wszystko podoba

Danusiu no właśnie, nie wiemy, co nam jutro przyniesie...Ale ja myślę, że przyniesie dobre rzeczy, a zwłaszcza po dziejszym dniu , no może zaczekamy do niedzieli za 2 tygodnie
Dziś trochę nowych fotek

Dorcia strasznie jesteś tajemnicza , rozumiem, że masz pracę? Możesz coś więcej zdradzić? Może być na priv . Jakieś fotki ogrodu też mogłabyś wrzucić choćby u mnie

Małgosiu problem w tym, że ja swojego bałaganu nie ogarniam , jak mogę radzic komuś, kiedy sama mam chaos i busz
Ale z wizytą towarzyską chętnie bym się kiedyś wybrała...

Ela ogród w upałach wysycha błyskawicznie
O proliferacji przeczytałam na jakiejś grupie różanej na fb. I niestety zaobserwowałam zjawisko u siebie, choć jeszcze wtedy nie wiedziałam, że tak się nazywa.
Dwa najbardziej reprezentatywne przykłady, Chippendale, oprócz zniekształceń, kwiaty trzy razy mniejsze





i Kosmos






Sezon, jak zresztą każdy , nie jest łatwy, ale posuwa się do przodu, przekwitły nieliczne irysy, piwonie wytłukły ulewy,a teraz na dobre zaczynają róże . Zaczynaja tez nieliczne na razie liliowce i floksy. Część kilkuletnich lilii zjadły jakieś myszowate i trochę mnie to zniechęca do sadzenia jakichkolwiek cebul, bo znikła też większość tulipanów i innych cebul. Świetnie za to mają się werbeny, jęczmień grzywiasty szałwia okręgowa i maruna . Zostawione na rabatach maczki polne rozrosły się w krzaczyszka makowe i pozasłaniały rosnące tam rośliny. Na koniec pokładły się na wszystkim i chyba mnie do siebie zniechęciły . Zawsze coś

No to trochę widoczków

Ballerina w pełni kwitnienia


Jasminowiec Belle Etoile, jedyny, który się mszycom nie kłania



Eden Rose w spontanicznym towarzystwie



Zoe Allegra



Niepodpisany, kojarzy mi się Arabian Magic od Urszulki, kwitnie już od jakiegoś czasu niezmordowanie



Blue Hippo



Kwitł też w tym roku po raz kolejny tulipanowiec



Iglaki mają przyrosty nie notowane dotąd nigdy , sosenka Tiny Curls



Super Excelsa i Hendersonii tak zarosły pergolę, że ciężko pod nią przejść



a tych wcale nie sadziłam

Prawie w każdym wątku czytam o większych lub mniejszych opadach
U mnie po tygodniu upałów popadał w środę z przerwami taki typowy "majowy" kapuśniaczek. Pod roślinami sucho, więc znów podlewanie Wczoraj i dzisiaj przy piekielnych upałach pogrzmiewało z oddali, już się cieszyłam że wreszcie coś z tego będzie - a tu kicha, dalej piecze

Martusiu, zdrówka i pomyślności

Marto -ogród przepiękny ,dzięki Tobie zakochałam się w jęczmieniu grzywiastym-piękna fotka ,niestety u mnie wyginął....róże cudowne

Tak! ja tez od dziś jestem miłośniczką jęczmienia!
Cudne zdjęcia, ogród śliczny w czerwcowej odsłonie! Ten jęczmień i maki, to tak jakbyś zaprosiła polska miedze do ogrodu! Super!

Początek sezonu a ja już praktycznie siedzę w U mnie taka dżungla i busz, że nigdzie się nie przedrę a w dodatku ciągle
Twoje zdjęcia ogrodu piękne, wydaje się, że bardziej panujesz nad swoimi roślinami

Sezon w pełni a my narzekamy że znowu jest nie tak jak byśmy chciały, zawsze coś psuje nasze założenia, jak nie upał to ciągłe deszcze, oj ciężki jest los ogrodnika.
Ale widoki masz śliczne.

Uwielbiam Ballerinę . U mnie rośnie jedna. Nawet chciałam dokupić wiosną kolejną, ale się spóźniłam i już nie było .
U mnie też liliowce zaczynają .

Marte, bardzo fotogeniczne są maczki i jęczmień, choć sieją się poza kontrolą.
Tak samo maruna, jak widzę to Siberkowa, a czy tę moją, z płatkami, też masz?
Kiedy sadziłam róże to czytałam o szkodnikach i chorobach grzybowych, nikt nie wspominał o proliferacji .
I dotąd tego nie było, pierwszy raz to zauważyłam tego roku i sądziłam, że to skutek późnych majowych przymrozków.
Pierwsze kwiaty są tak zniekształcone, późniejsze są niby normalne.
Będziemy obserwować w przyszłym roku i ewentualnie usuwać z ogrodu.
Będę się tym martwić później

Martusia piszesz tak że nie wiem o co chodzi ale poczekam to może się dowiem o co chodzi choć wiesz że ja do bardzo cierpliwych nie należę Ogród wygląda pięknie róże jak zwykle zachwycają

Jęczmień jest prześliczny ale gliny chyba nie lubi, posadziłam czekając na samosiew a tu kicha , natomiast polne maki rozszalały się do przesady i chyba już tak bardzo ich nie lubię

W moim mieście jęczmień tak się wysiał od kogoś, że na moim osiedlu wszystkie trawniki są w jęczmieniu. Nie wiem czy się cieszyć czy już martwić, że niedługo będzie tylko jęczmień. Bo o to nikt nie dba tylko koszą od czasu do czasu, a w tym roku to zbyt rzadko.

Vera, aż spojrzałam gdzie Ty mieszkasz, bo nie chciało mi się wierzyć, że gdzieś nie pada Niekiedy burza przechodzi dwa razy dziennie, a po wczorajszej wieczornej padało całą noc!

Ja pozbyłam się tych maków jakiś czas temu
Są bardzo ekspansywne. Nie tylko się wysiewają, ale też łażą rozłogami
Ja do floksów nie mam szczęścia. Jakoś u mnie marnie rosną
Za to astry od Ciebie bardzo ładnie przyrastają
Jęczmień mam, ale nie ma jakiegoś szału w rozsiewaniu się. Może dlatego, że szybko wyrywam, jak widze, że zaczyna brązowieć?

Od miesiąca żadnych nowych zdjęć...Trzeba więc odwalić czarną robotę za Martę Ogród jest słoneczny i pełen kolorów więc robienie zdjęć w środku dnia jest dosyć trudne.
Królują duże byliny, a sposób nasadzeń i ich zagęszczenie jest bliskie mojemu sercu. Pięknie

fot. 19.07.2020

Podczas naszej wizyty zachwyciły nas oczywiście floksy Marty. To był ich najlepszy czas.
Dzielnie walczyły o uwagę z liliowcami, których w tym ogrodzie jest również mnóstwo.

Wizyta ze względu na bardzo napięty program była niestety krótka ale bardzo miła.
Dziękujemy za serdeczne przyjęcie i pokazanie tego piękne miejsca.

Marto, ładny busz się u Ciebie zrobił...i trawniki w tym roku, takie bardziej angielskie