Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Po przejściach w ogrodzie z przeszłością

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2020/05/24 12:04 #201765

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13886
  • Otrzymane podziękowania: 33600
Krzysiu, coraz bardziej kolorowo masz :kocham Co do host, też musiałam je wsadzić do donic, ale nie ze względu na korzenie, tylko na szkodniki podziemne. I tak się zastanawiam, kiedy mi sił braknie na ich wykopywanie i dzielenie...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2020/05/24 16:29 #201827

  • Leszek.G
  • Leszek.G Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • podlasie, 5B
  • Posty: 589
  • Otrzymane podziękowania: 1027
Krystyna, bardzo soczyście u Ciebie flower
Na żywo pewnikiem jeszcze zieleniej. Jest miodzio.
"Żeby zdobyć wiedzę - trzeba się uczyć. Żeby zdobyć mądrość - trzeba obserwować. " - Marylin vos Savanti
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia


--=reklama=--

 

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2020/05/26 08:17 #202099

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2807
  • Otrzymane podziękowania: 7567
Polu :buziak , moja wiosna teraz ma swoje apogeum, później do mnie przyszła, maj był zimny, teraz sprzyja jej trochę deszczu i odrobina słońca.

Swoje świerki wycinam co najmniej 2 rady do roku :diabelek , są przede wszystkim za blisko domu, teściowe sadząc je nie myśleli, że kiedyś urosną, miały być uroczymi iglakami na trawniku, a my teraz z tym się zmagamy, trawnika pod nimi nie ma już od kilkunastu lat, poza tym chyba kornik je podjada. Stare sosny też mają coraz więcej suchych gałązek, a nowych nie przybywa. Nie wiem co z nimi zrobić, nie chciałabym się pozbywać, ale w końcu zostanie pod nimi pustynia, a są jeszcze stare brabanty, kiedyś nie cięte.


Majko/Franusiowa :buziak , oczywiście, że się wpisałaś, ale awaria pochłonęła wpisy z kilku dni, żal mi tego co zniknęło, niestety tak bywa. Z wolnym czasem mam podobnie, staram się zaznaczyć swoją obecność w Waszych ogrodach chociaż przez podziękowania, na wpisy ciągle go brak
Winobluszcz musieliśmy ograniczyć, tym bardziej, że stare podpory spróchniały i mogło dojść do wypadku, mam teraz łyso, widać pobliskie bloki, bo sąsiad też mocno prześwietlił swój ogród, kiedyś jednak odrosną vishenka .

Majeczko, jeśli masz na myśli zielone obeliski to są metalowe, zrobił mi je syn, uczy się spawać, ma w planach samodzielny remont starego samochodu, takie hobby wink-3 , a ja to wykorzystuję, bo mnie jego umiejętności całkowicie zadowalają :P .


Majko/Edulkot :buziak , u mnie to nic w porównaniu do Twojej wiosny, ale cieszy nawet ta odrobina kwiecia wink-3 . Z rzeczami w ogrodzie bywa tak, że latami nie wiadomo co z nimi zrobić, a potem nagle same gdzieś wskoczą i jest ok. Bardzo lubię takie ozdoby, mam jeszcze fajne kute przęsło, podobne jak u Sieriki, czekam jednak aż rośliny do niego dorosną wink-3 .


Ewo :buziak , w sobotę znowu przesadziłam kilka spóźniających się host z większych donic, w tym roku jakaś klęska u mnie :mur , mam tylko nadzieję, że jeszcze nadrobią, że za zimno dotąd było, bo jak nie to chyba się poddam czdziura


Leszku :buziak , maj ma wiele odcieni zieleni, dlatego nieźle to wygląda, jeśli nie powtórzy sie ubiegłoroczna susza, to może soczysta zieleń dociągnie do jesieni :diabelek .

















Chciałam się jeszcze pochwalić ubiegłorocznym prezentem na Dzień Matki, synkowie zrobili mi pajęczynkę, właśnie mija rok, a ona nadal zdobi ścianę garażu :diabelek .


Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Gabriel, piku, takasobie, edulkot, VERA, Semper, nowababka, Elżbieta, nelu-pelu ten użytkownik otrzymał 1 podziękowań od innych

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2020/05/26 08:33 #202100

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15580
  • Otrzymane podziękowania: 48181
Pięknie Krzysiu u Ciebie. Królują orliki i inne kwiecie! Bronze Charm, jeśli istnieją - obfoć jeszcze proszę!
Mogłabyś pokazać swoje poidełka?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2020/05/26 09:33 #202105

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2665
  • Otrzymane podziękowania: 7085
Krzysiu,j ak na ogród z taką ilością dużych drzew masz bardzo kolorowo ! Mimo trudności związanych z plątaniną korzeni iglastych,
masz piękne okazy roślin. :mniam
Podziwiam Cię za utrzymanie tak dorodnych host w donicach. :bravo
Zaciekawił mnie ten sukulencik na kamieniu ( kompozycja kojarzy mi się z żółwiem wink-3 ), gdybyś mogła pokazać zbliżenie tej roślinki. :)
Cieszę się, że u Ciebie też popadało. :przytulam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2020/05/26 10:16 #202107

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23926
Krzysiu może w tym roku na Dzień Matki pajęczynka zawiśnie w ogrozie, wybrałaś dla niej miejsce czy będzisz z nią chodzić.
A o tej konewce teraz sobie przypomniałam jak do Ciebie weszłam, zaraz idę gdzieś ją przypasować.
Każdy kwiatuszek cieszy, zwłaszcza w tak zadrzewionym ogrodzie.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2020/05/30 22:10 #202736

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2807
  • Otrzymane podziękowania: 7567
Miłko :buziak Bronze Charm kwitł, kiedy pierwszy raz wrzuciłam zdjęcia, potem była awaria i zanim kolejny raz je zamieściłam to już było po, ale chyba mam jeszcze jakieś inne ujęcie, tylko foty słabe :blink: . Raniutko, zanim się otworzyły i z innymi, to te maleństwa.






Moje poidełka pokazywałam tutaj, niewiele się zmieniło od tamtego czasu, jedno pękło, to stojące wyżej w hostach, jedno zmieniło miejsce, trochę inaczej zarosły...







Elżbieto :buziak, to jest właśnie zbliżenie sukulenta 2smiech, podejrzewam, że to rozchodnik, tylko rośnie w ekstremalnych warunkach, na kamieniu. Nie wiem skąd się wziął, może ptaki przyniosły, ale bardziej prawdopodobne, że siedział w rojniczku, kupiłam go kilka lat temu, od zawsze taki malutki, potem wyrósł w nim ten 'obcy' wink-3, spróbuję po kawałku przesadzić do ziemi, zobaczymy co z nich wyrośnie.



Majeczko :buziak, pajęczynka od początku miała miejsce, a w tym roku znalazłam jeszcze jedno, chyba nawet lepsze, dopiero jednak jak ją przymierzymy okaże się czy pasuje.










Ostatnio zmieniany: 2020/05/30 22:15 przez Krzysia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Gabriel, takasobie, edulkot, VERA, chester633, Semper, nowababka, Elżbieta, babciakrysia

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2020/05/30 22:24 #202741

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7086
  • Otrzymane podziękowania: 16310
Miałam dziś ubaw po pachy kiedy w niedużym plastikowym 'poidełku' kąpała sie rodzinka małych
ptaszków.. nie umiem ich nazwać nawet.. a w kolejce czekały następne i właściwie ciągle sobie
przeszkadzały... :lol: Muszę im zrobić więcej poidełek, z Twojej inspiracji..

Piękne widoczki..
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2020/05/30 22:32 #202743

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2807
  • Otrzymane podziękowania: 7567
Nelu :buziak , dość często obserwuję sójki w kąpieli, w poidełkach, albo w zgłębieniu plandeki na przyczepie samochodowej po deszczu, bardzo śmiesznie wyglądają, takie rozczochrane wink-3 , a malutki ptaszek, chyba jakaś muchołówka, kąpała się w liściu hosty, w którym zebrało się trochę wody.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): nelu-pelu

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2020/06/01 21:39 #203064

  • Gabriel
  • Gabriel Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Rośliny moją radością
  • Posty: 729
  • Otrzymane podziękowania: 2383
Bardzo podoba mi się klimat Twojego ogrodu. :kocham Te hosty w bluszczu wyglądają wyjątkowo naturalnie.
Jednak najbardziej zachwyciły mnie kwiaty, w szczególności moje ulubione różaneczniki i... tiarella. Taka piękna, gęsta kępka, a moja rozeszła się po całej rabacie jak jakiś chwast 2smiech
Pozdrawiam, Gabriel
Ogród nadal moją radością
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2020/06/01 22:30 #203105

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15580
  • Otrzymane podziękowania: 48181
Widzisz, ja mam sklerozę. Ja przecież Ci już wtedy pisałam, że muszę wreszcie poidełka jakieś ładne zrobić. Tzn mam, ale takie zwykłe podstawki duże pod donice i balię zawsze mam pełną. Będę konstruować... think:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2020/06/07 12:14 #203860

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2807
  • Otrzymane podziękowania: 7567
Gabrielu :buziak , hosty w bluszczu wymagają dużo pracy, one siedzą w donicach, więc oprócz częstego podlewania muszę je jeszcze często przesadzać, ale wiedziałam na co się decyduję :diabelek .
Tiarella to Morning Star, ona właśnie taka jest, siedzi w kupie i kwitnie niezawodnie, moje inne też się rozłażą i nie mają tylu kwiatuszków.


Miłko
:buziak , a ja marzę o poidełkach metalowych na wysokiej nodze i tak sobie myślę think: skoro w tym sezonie nie kupuję roślin, prawie nie kupuję, bo jeden rh to przecież nic 2smiech , to chyba poszukam poidełek.


Mimo wielu przeciwności, na jakie są narażeni ogrodnicy wink-3 , chyba zaczyna być tak jak chciałam, gęsto i zielono, jeszcze tylko muszę zagospodarować lewą stronę ścieżki, coś zadarniającego pod tujami, żeby się wylewało na ścieżkę. . Niektóre rododendrony częściowo leżą po deszczach, niektóre kończą kwitnienie, inne dopiero zaczynają, ale nie jest źle :P .








Kali w cieniu i słońcu.







Hachmann's Charmant




Peter Alan




Marcel Menard




Nowy nabytek- Taragona




Jeszcze pachnie Anneke.









Ostatnio zmieniany: 2020/06/07 12:23 przez Krzysia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Gabriel, edulkot, Semper, nowababka, Elżbieta, zanetatacz, nelu-pelu, babciakrysia, Maggie

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2020/06/07 12:40 #203865

  • Semper
  • Semper Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2420
  • Otrzymane podziękowania: 6028
Nie tylko nie jest żle, ale bardzo dobrze :bravo
Ta "Anneke" to jakaś pontyjko podobna?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2020/06/10 23:39 #204409

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5121
  • Otrzymane podziękowania: 9960
Jurek mnie wyprzedził
Właśnie to miałam napisać oglądając zdjęcia
Masz totalny piękny busz
Ale uśmiałam się, kiedy przeczytałam, że nareszcie u Ciebie zaczyna się zagęszczać
U mnie już jest tak gęsto, że własnie podjęłam decyzję, że zaczynam wyrzucać rośliny
Nigdy nie przypuszczałam, że to kiedykolwiek nastąpi
Kiedyś tak jak Ty chciałam, żeby było gęsto.
I dlaczego tak się zmienia człowiekowi? :mur
I znowu będzie robota
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2020/06/12 21:54 #204626

  • Gabriel
  • Gabriel Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Rośliny moją radością
  • Posty: 729
  • Otrzymane podziękowania: 2383
Dziękuję za nazwę tiarelli. Już myślałem, że robię coś nie tak. U mnie wiele roślin nie chce rosnąć w kępach, te zawilce z ostatnich zdjęć też
Przy naturalnie wyglądających kompozycjach ogrodowych często jest najwięcej pracy. Tym bardziej podziwiam.
Rabata z różanecznikami cudowna :kocham
Pozdrawiam, Gabriel
Ogród nadal moją radością
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2020/06/14 13:20 #204818

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2807
  • Otrzymane podziękowania: 7567
Jureczku :buziak , dziękuję.
Nie wiem czy Anneke jest blisko spokrewniona z pontyjską, ale pachnie. Kupując azalie wybierałam pachnące, ich zapach czuję wracając do domu, kiedy zbliżam się do miejsca, gdzie rosną, choć podobno żadna pod tym względem nie dorównuje pontyjce. Chyba mam bardzo rozwinięty węch i wyobraźnię, bo mi pachną kiedy tylko o nich pomyślę, podobnie mam z liliami 2smiech .


Gosiu :buziak, świadomie sadziłam rośliny zbyt blisko siebie, bo nie chciałam oglądać gołej ziemi, u mnie jednak wszystko wolniej rośnie. Wiedziałam, że przyjdzie czas na ich przerzedzanie, ale to nie będzie trudne, część jest zadołowana w donicach, hosty, żurawki, liliowce, a nawet kilka paprotników. Ogród rządzi się swoimi zasadami, których często nie da się przewidzieć, rośliny cienia doskonale radzą sobie na słońcu, te na suche rabaty rosną w mokrej gliniastej glebie lub odwrotnie. U mnie słabe są miskanty i perowskia, choć wg. znawców, warunki ma idealne :nie_wiem .
W tym roku nie kupuję roślin, ale mam kilka przemyśleń odnośnie już posiadanych i jeśli czas pozwoli to na koniec lata i jesienią będą roszady, a mam jeszcze miejsce niezagospodarowane, najbliżej wejścia do domu. Bardzo mnie to denerwuje, ale dopóki remont trwa to rośliny tam zostałyby zadeptane :dry:



Gabrielu :buziak jeśli moja rabata z rh cudowna, to co można powiedzieć o Twoich :kocham . Pamiętam kilka zdjęć Twego ogrodu, które mnie inspirują, chyba jeszcze z poprzedniego forum, min. brunery przy ścieżce, moje nie chcą tak rosnąć :diabelek , a na zawilce wielkokwiatowe mam sprawdzony sposób, co kilka lat przywożę kępkę od mamy :diabelek , jakiś czas rosną, a kiedy marnieją wymieniam na nową, te są z tegorocznej eksploracji maminych grządek polewkamax .



Tydzień był gorący i mokry, upalny poniedziałek załatwił większość kwitnących rododendronów, nawet dopiero rozwinięty Peter Alen miał przypalone kwiaty, a moje rh nie rosną w bezpośrednim słońcu, jedynie na wylegującym się Marcelu Menardzie coś się ostało. Oba moje MM mają tendencję do pokładania się, bardziej rosną w bok niż do góry wink-3 .
Dzielnie walczę z mszycami, ale przegrywam, nie wiem czy pryskać jeszcze raz zakwitające róże, kilka dni po oprysku na części pąków i młodych pędach aż się od nich roi, zagapiłam się i zeżarły mi rutewkę :patel , opanowały też bratki na oknie.




Zaatakowały też kleszcze, w ciągu kilku dni wbiły mi się dwa, na szczęście po usunięciu nie pozostały zaczerwienienia, ale już nie czuję się bezpiecznie we własnym ogrodzie. Pierwszego karmiłam dwa dni, zauważyłam dziwną rankę na brzuchu w czasie kąpieli, myślałam, że się zadrapałam, a następnego dnia ranki już nie był, sterczał napęczniały odwłok. Teraz pod prysznic biorę okulary wink-3 . Wcześniej tylko raz złapałam kleszcza, będąc w podstawówce pojechałam z tatą na grzyby do lasu.

Smolinoski









Dzwonek chyba dalmatyński, odratowany kiedyś z przeceny w B.



i jego siewka, chyba pomieszał się z białym.









Pierwsze róże




Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Gabriel, edulkot, Semper, nowababka, Elżbieta, babciakrysia

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2020/06/14 13:39 #204821

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 3959
  • Otrzymane podziękowania: 12976
Te kleszcze to kolejne utrapienie :angry: Ja też już wyciągałam z siebie dwa razy, ale chyba szybciej zareagowałam think: Staram się nie mysleć o nich wychodząc do ogrodu bo odbierają całą przyjemność pracy w nim :mur
Masz już smolinosy? U mnie jeszcze w małych pąkach.A dzwonki jakoś u mnie nie mogą przeżyć, cóż widocznie nie mam do nich ręki jak Ty, która nawet ratuje bidule :lol:
pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2020/06/14 14:48 #204828

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2807
  • Otrzymane podziękowania: 7567
Marysiu :buziak , ten rok jakiś dziwny, choć zimy nie było, a u mnie nawet przymrozki kwietniowe i majowe nieszczególnie dotkliwe, to rośliny dziwnie startują, jedne wcześniej, inne mają spore opóźnienie, moje orzechy włoskie jeszcze za małe na orzechówkę, hosty wystawiły kły i się zatrzymały, dopiero teraz się rozwijają, smolinosy kończą kwitnienie :nie_wiem
Dzwonek pewnie ma u Ciebie za dobrze wink-3 , mam w trzech miejscach, kilka lat temu, kiedy były przeceny zawsze kupowałam, rośnie w bardzo niesprzyjających warunkach, podlewany w ostateczności, a kwitnie i nawet się sieje.


Sporo moich host skarlało, staśmiło się, albo nie rozwinęło z kłów, ale kilka ładnie przyrasta. Mam własną teorię wink-3 , one pamiętają poprzedni sezon i reagują tak , jakby ten miał być podobny, u mnie było tragicznie sucho, więc hosty nie spodziewały się deszczu w tym roku i odpuściły sobie :diabelek .

Blue Angel



Empress Wu





Lakeside Prophecy Fulfilled




Gone With the Wind



Hirao Supreme



Montana










Ostatnio zmieniany: 2020/06/14 22:32 przez th. Powód: Usunięcie zdublowanego pliku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Gabriel, piku, takasobie, edulkot, nowababka, Elżbieta

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2020/06/14 14:49 #204829

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5600
Wreszcie obejrzałam sobie Krzysiu Twoja pajęczynkę ,ale czemu ona wisi w garażu ? jest taka superowa ,że powinna straszyć w ogrodzie . :jupi W ogrodzie masz pięknie ,możesz być duma .Brawo dla szanownej paniusi :przytulam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2020/06/14 22:09 #204936

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7086
  • Otrzymane podziękowania: 16310
Krzysiu pokazujesz pięknie hosty..! Nie mam jeszcze odpowiedniej teorii.. :lol: ale niektóre moje hosty
zachowują się podobnie...
Gone With The Wind zachwyca.. czy jest w donicy? Ja mam ją w donicy trzeci rok i nie
wiem czy się martwić czy.. przeczekać.. wink-3

Dzwoneczków niskich mam kilka odmian i chyba im u mnie pasuje choć tak jak Ty nie bardzo
im dogadzam.. :lol:

Kleszcze też już zaliczyłam, a ostatnio jeden z kotów, które wpadają na jedzonko i głaski
zostawił mi na tarasie napitego do rozmiaru ziarna grochu...
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.102 s.