Żanetko chęci na kolekcję i jej powiększenie to jeszcze są. Na razie chcę zobaczyć jakie one będą. Jak sie będą krzewić. Póki co, znów przyjadą nowe, ale... piwonie. One muszą mieć miejsce
Inuś one wszystkie jeszcze młode. Prawie wszystkie sadzone w zeszłym sezonie, a 3 przesadziłam na wiosnę - i te rosną licho. Muszą się chyba opamiętać po tych wędrówkach.
Wiesiu nawet na początku mojego ogrodowania posadziłam ok 30 róż, głównie Angielki - ale te sobie nie radziły kompletnie z tym moim lesnym klimatem, grzyba miały non stop, mimo oprysków. A ja szalonym chemikiem nie chcę być. Te rosną zdrowo, mniej pachną, ale pasują mi lepiej
Danuś one niemal wszystkie zeszłoroczne, w tym roku szaleństwo było inne
Marta no jak już Ty tak piszesz, to aż się zarumieniłam! Staram się. Z różnym skutkiem - ale zawsze. Dziękuję za tak miły odbiór!
Nelciu staram się jakoś cały czas tworzyć ten mój mały świat. Na wywczasy raczej nie wyjeżdżam, więc tworzę sobie taki wywczas u siebie
Niekoniecznie od razu wychodzi tak jak ma być, poprawiam i jeżdżę z tymi roślinami czasami jak pomylona. Ale już coraz mniej. Dzięki wielkie za dobre słowo! To najlepsza motywacja!
Edytko no ja właśnie chyba nawet coś w temacie pisałam u Ciebie, albo miałam pisać, a nie pamiętam. No nic to. Brzegi tego mojego mini oczka miałam obłożone zwykłym otoczakiem, ale jaszczurki nie umiały tam wleźć, choćby się napić. Pomysł na otoczaki był w myśl jednej koncepcji - skoro są na rabatach to niech są też wykończeniem oczka, ale to się nie sprawdziło - właśnie z powodu żab i jaszczurek. Bo ptaki się kąpały. Wywaliłam otoczaki i na składzie kupiłam łupek (kamień górski). Gdzieś się natknęłam na info że zaprawa na której osadzamy kamienie w oczkach bardzo zmienia ph wody.
Ale mój były uczeń jest fanatykiem hodowli ryb egzotycznych. Zapytałam go o kamienie i ich wpływ na ph. Jego odpowiedź:
kamienienie nie zmienią ci Ph wody, chyba że jakieś wapienne to wtedy woda stwardnieje.
Kilka przykładów kamieni, które nie mają wpływu na pH wody:
-Łupek
-Kwarc (czyli piasek, dwutlenek krzemu)
-Bazalt
-Zastygła lawa wulkaniczna
Jak widzisz, zupełnie intuicyjnie chyba wybrałam dobrze, choć kierowałam się tylko kształtem. Póki co glonów nie mam. Choć przez większość dnia oczko jest w słońcu. Ale też mam trochę roślin. No i chyba najważniejsze, ja nie mam ryb. Za płytki zbiornik, a nie miałabym ich gdzie zabrać na zimę.
A teraz już mniej różanie
Teraz będzie fota z cyklu "Z piwem przez polskie ogrody"
Mój M - kontempluje nad oczkiem (ono jest za tą skarpą, więc go nie widać) . I stwierdza jednoznacznie, to jest za małe, trza kopać
Zamawiaj większy zbiornik moja droga!
Ta fota też całkiem nieźle pokazuje jak urósł ten mój 6, nooo już prawie 7 letni ogród. M ma blisko 190 cm wzrostu, więc jest jakaś skala porównawcza.