Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Lukrecjowy ogród

Lukrecjowy ogród 2018/03/23 21:36 #109799

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10352
  • Otrzymane podziękowania: 23419
no to Ci powiem -trochę zaskoczenia jest -śnieg w doniczkach think: ,mi też się tam wiele roślin podoba ,ale nie zamawiałam jeszcze......chyba ( piszę chyba bo skleroza totalna -ostatnia wpadka z różami polewkamax -to nigdy do końca nic nie wiadomo )
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Lukrecjowy ogród 2018/03/23 23:09 #109812

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5121
  • Otrzymane podziękowania: 9960
Jak fajnie było Cię zobaczyć clap
Zupełnie inaczej ogląda sie ogród i czyta wątek mając przed oczami jego właścicielkę
Wiesz, że uwielbiam Twój ogród
Zawsze uważałam, że stworzyłaś rewelacyjne połączenie zimy z latem.
To rzadko sie udaje.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Lukrecjowy ogród 2018/03/26 18:28 #110048

  • Lukrecja
  • Lukrecja Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 904
  • Otrzymane podziękowania: 1932
Margo bardzo się cieszę z naszego wirtualnego spotkania, ja sobie też zawsze wyobrażam te osoby, z którymi piszę, a czy moje wyobrażenia się pokrywają z rzeczywistością? Jednak uważam, że lepiej się konwersuje z jakąś personifikacją :lol: Nad tym moim miejscem troche myślę, do wielu wniosków dochodzę najczęściej zimą, kiedy dosłownie "nie ma czym zawiesić oka". Czasami pomagają zdjęcia... w sezonie nie ma czasu na przemyślenia, trzeba działać. Jeszcze trochę tych modyfikacji będzie, ale o tym na zakończenie tego postu. :na_ucho

Żanetko zamawiałam sporo w różnych sklepach, raz lepiej raz gorzej wyszły te zakupy, ale w takiej formie, zahibernowanych roślin nie dostałam jeszcze nigdy. W ubiegłym roku już sobie obiecywałam, że tam nie będę zamawiała. Oni mają bardzo foty i opisy na stronie, szkoda że realnie sie to jakoś nie przekłada na towar. :mur

Wiesiu też byłam bardzo zaskoczona tym lodem w paczce! Z tej frustracji zostawiłam to wszystko w pudłach pod domem, ziemia rozmarzła, ale na razie nic z tym robić nie będę, w razie czego tylko podleję i będę cierpliwie czekać.

Danusiu no ja taki głupek jestem, że jak się uprę na jakąś roślinę to tracę rozum.

Nowababka no to faktycznie, tak pomylić morwę z trawą.... czasem się zastanawiam, kto pracuje w takich sklepach... jakby sprzedawali sznurowadła. Też już sobie powiedziałam dość - z nimi.

Martuś - Markita Sadzawki nie znam, w Albamarze zamawiałam z zeszłym roku, sadzonki nawet nawet.... ale też zakupy nie do końca szczęśliwe. Zamówiłam tojeść orszelinową, chyba z 10 sztuk, nie ma żadnej, niby jakieś korzonki w doniczce były, ale nie puściło nic. Nie udało się reklamować, bo podobno coś zrobiłam nie tak i to nie ich wina. Ale zamówiłam znów u nich, co prawda nie tojeść tylko hosty i inne byliny, mam nadzieję, że będzie ok.

Ewciu - Nowinko hosty zamawiałam właśnie we wcześniej wspomnianym Albamarze. Zwracałam szczególną uwagę na stanowisko, cienia u mnie jeszcze za mało, więc wybierałam takie które tolerują słońce (nooo, nie patelnię). Mam zamiar w kliku miejscach uzupełnić nimi rabaty. Część pójdzie do tego cienistego zakątka (stamtąd przesadzę te NN a które sobie poradzą bez totalnego cienia - myslę o uzupełnieniu tej trawiastej rabaty) część pójdzie przed dom - bo tam ściana północna i rabata na skarpie, a te najbardziej tolerancyjne też do traw razem z narecznicą. Taki mam plan. A jakie sadzonki przyślą - zobaczymy.

Zamówione hosty (to pewnie na początek, bo znam siebie) 15 odmian, ale niektóre w kilku egzemplarzach:

Funkia 'Ann Kulpa' Hosta
Funkia 'Snake Eyes' Hosta
Funkia 'Avocado' Hosta
Funkia 'Adorable' Hosta
Funkia 'Broadway' Hosta
Funkia 'Sum and Substance' Hosta
Funkia 'Big Daddy' Hosta
Funkia 'Stained Glass' Hosta
Funkia 'Whirlwind' Hosta
Funkia 'Atlantis' Hosta
Funkia 'Summer Breeze' Hosta
Funkia 'Blue Angel' Hosta
Funkia 'Jurrasic Park' Hosta
Funkia 'Pauls Glory' Hosta
Funkia 'Gold Standard' Hosta

W sobotę udało się popracować w ogrodzie, nawet z przyjemnością! Wreszcie podcięłam drzewka i krzewy liściaste, udało się zrobić porządek z hortensjami, ze dwie kępy trawy i.... zabrałam się za przycięcie berberysów. Nie wiem co mnie napadło (pewnie niemoc twórcza czytaj brak wiedzy i ignorancja - bo to dawno było, kiedy je sadziłam). Im bardziej je przycinam, tym bardziej rosną jak chcą. W zeszłym roku cięłam je 3 razy. Choć jestem zaopatrzona w mocne rękawice, zazwyczaj podbieram je mężowi, to i tak każde spotkanie z berberysami kończy się tym, że wyglądam jakbym spotkała i zmierzyła się ze stadem dzikich kotów. Nawet po różach nie mam tak podrapanych rąk, a o kolcach wbitych w ręce nie wspomnę. Postanowiłam - berberysy zostaną, ale tylko te które być muszą - bo np. robią mi cień albo zasłaniają płot. Reszta idzie won. Na razie pozbyłam się jednego, jeszcze walka z czterema! To były jedne z pierwszych krzewów jakie sadziłam, dziś z pewnością nie wybrałabym ich ani w takiej ilości, ani w takich kolorach. Robią zbyt ciężkie wrażenie i są jednak mocnym akcentem kolorystycznym w ogrodzie, a z tym łatwo przesadzić, co się też stało w moim przypadku. Trudno, na błędach się człowiek uczy, podobno. Dziś wybrałam zupełnie inne krzewy, np. taką kalinę watanabe, która kwitnie 180 dni w roku i nie kłuje!
Roboty zostało jeszcze w huk, ale to już chyba po świętach, bo raczej już z niczym więcej nie zdążę. Inna sprawa, że po przejściu tej szpetnej grypy nie umiem dojść do siebie, słaba jestem jak mucha na jesień.


Marzą mi się już takie widoki, Wam pewnie też :slonko


tę kępę irysów chcę podzielić, najwyższy czas aby je odmłodzić, więc już nie będzie taka okazała



I moja ulubiona róża, bezproblemowa i zdrowa jak sam diabeł Keros





A dziś z tej niemocy, zamiast grabić trawę, uplotłam takie coś na wejściowe drzwi wink-3


Ostatnio zmieniany: 2018/03/26 18:31 przez Lukrecja.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, piku, edulkot, VERA, nowababka, zanetatacz, Franusiowa

Lukrecjowy ogród 2018/03/26 19:03 #110064

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11841
  • Otrzymane podziękowania: 22598
Lukrecjo nie głupek tylko tak to z nami jest że jak się na coś uprzemy że musimy mieć to rozsądek czasem nie idzie z nami w parze rotfl ja mam kilka berberysów ale te mniejsze odmiany a i tak staram się je trzymać w ryzach i najczęściej mam skute dłonie.Na wiosne i ciepełko juz strasznie czekam brakuje mi grzebania w ziemi okrutnie :)
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Lukrecjowy ogród 2018/03/26 21:05 #110108

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3122
  • Otrzymane podziękowania: 6551
Moje 4 różne berberysy są wciąż niewielkie i nie było potrzeby ich ciąć. Może i dalej nie będę tego robić, żeby ich nie prowokować do rośnięcia? :diabelek

Piękna Keros taka zdrowa? To samo ludzie pisali kiedyś o podobnej z urody Jaqueline du Pre, a u mnie to była jedna wielka porażka. No fakt, w drugim roku trochę się poprawiła... Może się ogarnie do końca gwizdac

Moja przesyłka z Albamaru wychodzi w czwartek :diabelek Się będzie działo 2smiech
Ostatnio zmieniany: 2018/03/26 21:07 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Lukrecjowy ogród 2018/03/26 22:09 #110151

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5121
  • Otrzymane podziękowania: 9960
Ja mam podobne doświadczenia z berberysami jak Ty, jeśli chodzi o cięcie
Natomiast nie wiem, czy chciałbym się ich pozbyć z ogrodu
Własnie dla tego akcentu
U Ciebie zimą nie ma na czym oka zawiesić?
Nie żartuj kobieto, przeciez Ty masz najbardziej zimowy ogród na forum.
Nie wiem jak można by lepiej zaplanować ogród na zimę
Jest przepiękny
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Lukrecjowy ogród 2018/03/26 22:36 #110158

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10352
  • Otrzymane podziękowania: 23419
Gosia- ma rację Twój ogród przepiękny w każdej porze roku....i wieniec piękny uplotłaś -czyli dzień niezmarnowany ,ja za to chwilę :grabie 2smiech
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Lukrecjowy ogród 2018/03/27 08:36 #110170

  • Lukrecja
  • Lukrecja Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 904
  • Otrzymane podziękowania: 1932
Danusiu mój mąż to nazywa zielonym opętaniem. Ale prawda, że czasami trudno o racjonalność, jak się uprzemy, nie ma na nas mocnych. Mnie też już brakuje tej ogrodowej jogi. Nie dość że czuję się fizycznie od tego lepiej, to w moim przypadku jest to najlepsza medytacja z ziemią, niesamowicie oczyszcza umysł ze wszystkich zbędnych myśli. Tak się kiedyś zastanawiałam, czy ja jeszcze mogłabym bez tego normalnie funkcjonować? gwizdac

Siberko ja wiem że berberysy są różne, jedne rosną wolniej inne rosną jak szalone. Wszystko zależy od tego jaki masz gatunek u siebie :diabelek
Kerosy mam 3 i mam wielką nadzieję, że w tym roku pokażą na co je stać. W zeszłym roku sadzone z gołym korzeniem. Jak pisałam - u mnie nie miały nawet jednej plamki... kilka mszyc i wszystko w temacie opieki nad nimi. Chętnie bym dokupiła jeszcze takich podobnych, o takiej zdrowotności... ale jak patrzę, to te które chciałam już mam, a inne jakoś mało mnie kręcą. Za pełne, za dostojne i dumne 2smiech
Z Jaqueline du Pre nie mam żadnego doświadczenia, więc pomilczę. U mnie też w czwartek wysyłka 1 z 3 przesyłek z Albamaru... na razie trochę bylin, hosty przyjadą w drugiej paczce, a tych jestem bardzo ciekawa - ich wielkości... :na_ucho

Żanetko staram się marnować żadnego dnia. A jakoś chyba z natury zbijać bąków nie umiem, zawsze sobie coś tam wymyślę. To też niedobrze, bo czasami odpocząć trzeba, a ja nie umiem. Jak nakręcona. wink-3

Margo bardzo dziekuję za sprowadzenie mnie na ziemię, bo nie dość że nie doceniam tego co mam, to jeszcze marudzę. To chyba przez tę przeciągającą się zimę. Tak sobie wczoraj żartowałam, że zimowa chandra ustępuje miejsca wiosennej depresji :mlotek Jak już wszystko ruszy z kopyta to pewnie ten stan przejdzie wink-3
Gosiu, ja się nie chcę pozbywać wszystkich berberysów, jak policzyłam, nawet jak zutylizuję te zamierzone 4 to jeszcze jakieś 11 mi ich zostanie. :glupek

No to rzeczone berberysy, te które muszą zostać :slonko

tu robią cień dla innych, które to lubią



i tu też ten największy jest jak wielki parasol



niekłopotliwe erecty - tych prawie nie tnę wcale



no i na długiej rabacie pod płotem, na jej początku



mam jeszcze kilka innych, nawet zimozielonych (juliany) ale fotek znaleźć nie umiem, bo one robią tylko tło.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, edulkot, nowababka, zanetatacz, Danusia

Lukrecjowy ogród 2018/03/27 16:26 #110214

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5600
O urokach ogrodu już się nie rozpisuję ,bo sama wiesz jak bardzo mnie się wszystko podoba .Tej wielkiej kępy irysów to ja bym jeszcze nie dzieliła .Wygląda obłędnie taka jak jest teraz ,przecież zawsze jeszcze zdążysz .Ja też zamawiałam w zeszłym sezonie w Albamarze i połowę Twoich zamówionych host już u mnie rośnie .Jest ich tyle gatunków ,że głowa mała i kasa też 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Lukrecjowy ogród 2018/03/27 18:13 #110220

  • Lukrecja
  • Lukrecja Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 904
  • Otrzymane podziękowania: 1932
Ewuś :buziak dzięki za dobre słowa! Ta wielka kępa irysa jest już pusta w środku, jak posadziłam w tym miejscu, tak rośnie z 8 lat. Zawsze mi było żal żeby ją ruszać, bo w młodym ogrodzie każda nieco większa roślinka cieszy ogromnie. Myślę, że może ten tył jej trochę ciachnę, chciałabym uniknąć dzielenia na 6 lub więcej, bo znów będą małe charki.
Ewciu, powiedz mi proszę - jakie te sadzonki były? Było choć coś widać w tych doniczkach? Bardzo jestem ciekawa, właśnie tych z Albamaru.
Masz rację w gatunkach host można się bardzo pogubić. Bez konkretnej ściągi się chyba nie obejdzie. Każda jest ładna, bez wyjątku, gdyby one jeszcze bardziej tolerowały słońce. Bo tym aspektem też się kierowałam zamawiając ... te mniej wytrzymałe do cienia, te bardziej tolerancyjne - w inne miejsca, np. gdzie słońce tylko od wschodu do południa, albo późnym popołudniem.

Na razie mam taką ściągę teacher - potem trzeba będzie uzupełnić jeszcze o wielkości, żeby je dobrze posadzić (tak żeby te mniejsze były z przodu, a nie na odwrót.



Ja wiem, że miłośnicy tych roślin pewnie się uśmiechną, bo co to za ilość odmian, kiedy u nich zliczyć nie sposób? A ja się bardzo cieszę, że wreszcie będę miała jakieś z imionami, już nie takie targowe, anonimowe, choć i te też lubię. O ilości odmian nawet zabierać głosu nie będę, gdyby chcieć mieć ich większość to trzeba by pola dokupić no i baldachim postawić 2smiech
Ostatnio zmieniany: 2018/03/27 18:28 przez Lukrecja.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, zanetatacz

Lukrecjowy ogród 2018/03/27 19:20 #110224

  • Franusiowa
  • Franusiowa Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4035
  • Otrzymane podziękowania: 14664
Lukrecjo podczytuję między sprzątaniem pokazujesz piękne widoki dodając mi energii zdziwko
Powiem Ci odnośnie Twojej dużej kępy irysów trzeba koniecznie je odnowić.
Wykop kępę i przekręć ją środek kępy daj na zewnątrz a wewnętrzną stronę daj do środka .
Kępa będzie taka duża jak była a odwdzięczy się piękniejszym kwitnieniem.
Pozdrawiam Cię serdecznie :przytulam :przytulam :przytulam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Lukrecjowy ogród 2018/03/27 19:37 #110231

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7086
  • Otrzymane podziękowania: 16311
Nelu, bardzo logicznie 'kombinujesz' z nowymi hostami :)
Wzięłabym pod uwagę jeszcze jeden aspekt - długość żywota, termin zamierania jak zwał tak zwał
wiesz o co mi idzie, aby nie sadzić 'na oczach' tych co wcześnie chodzą spać, bo są takie co do
października zachowują dobrą formę flower

Z zeszłorocznej przesyłki z Albamar byłam zadowolona, host zamawiałam niewiele, ale np. moją ulubioną
Snake Eyes dostałam 5-kłową za 15,50...
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Lukrecjowy ogród 2018/03/27 19:57 #110234

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11841
  • Otrzymane podziękowania: 22598
Lukrecjo cudne te Twoje hosty :bravo ja mam tylko kilka i wszystkie własnie nn
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Lukrecjowy ogród 2018/03/27 21:49 #110271

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3122
  • Otrzymane podziękowania: 6551
Ja bym Ci radziła nie wykopywać tych NN z bazaru, bo one już robią wrażenie,a te ze sklepu dogonią je dopiero za 3/4, a niektóre odmiany nigdy :diabelek Imiona hostom klasy nie dodadzą.
Względnie stałe miejscówki daj hostom Sum and Substance i Blue Angel, bo one będą bardzo duże, a duże kępy trudno przesadzać, bo ważą tonę :-D Resztę możesz tymczasowo posadzić w donicach i zadołować je w dowolnych miejscach. Zadoniczkowane hosty łatwo przenosić i komponować.

Summer Breeze musi mieć sporo cienia w południe. Big Daddy rośnie wolno.

Kiedy będą już rosły, na spokojnie zaobserwujesz, że niektóre hosty (np. Atlantis) mają tzw. wazowy pokrój. Tzn mają długie ogonki liściowe, blaszki są wysoko, a liście nie rozkładają się na boki. Z takimi hostami dobrze wyglądają te o pokroju kaskadowym, z liśćmi rozłożonymi na boki i dotykającymi ziemi.

Miłośnicy host owszem, uśmiechną się, ale z radością, bo ogólnie uśmiechają się na widok host. Jeśli komuś imponują tylko duże ilości i najnowsze odmiany, to znaczy że jest snobem i maniakiem :-D
Ostatnio zmieniany: 2018/03/27 21:50 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th

Lukrecjowy ogród 2018/03/28 13:47 #110334

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13886
  • Otrzymane podziękowania: 33600
Siberio, na temat Atlantis to bym polemizowała, ona jest wysoka, ale kaskadowa. Liście łagodnie opadają aż do ziemi.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Lukrecjowy ogród 2018/03/28 20:21 #110364

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3122
  • Otrzymane podziękowania: 6551
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Lukrecjowy ogród 2018/03/28 20:23 #110365

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13886
  • Otrzymane podziękowania: 33600
Podniesiona była na wiosnę, jak się rozrasta, liście jej opadają kaskadowo. Toż dlatego ja właśnie kupiłam :lol:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Lukrecjowy ogród 2018/03/29 17:48 #110474

  • Lukrecja
  • Lukrecja Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 904
  • Otrzymane podziękowania: 1932
Kochane wybaczcie, że odpowiem dziś zbiorowo. Wykorzystując dość sprzyjającą pogodę pognałam wczoraj prosto po pracy do ogrodu, a że dziś mam wolne, no to poleciałam od rana, a teraz ledwo się ruszać mogę. Ale nic to, odpocznę i przejdzie. Bardzo się cieszę, bo dokończyłam cięcie krzewów i drzewek, wycięłam wszystkie trawy, a było tego ... gwizdac no i jeszcze wygrabiłam trawnik. Kocham swój ogród, ale tych najwcześniejszych prac porządkowych nie znoszę organicznie. Od teraz to już będzie sama przyjemność! vishenka

Franusiowa ależ Ci bardzo dziękuję za tak fantastyczną radę dot. kępy irysa, no powiem Ci że w życiu bym nie wpadła!

Nelu takiego kryterium jak "zamieranie" nawet nie wzięłam pod uwagę. Może zmienię zdanie jak będę na emeryturze, ale obecnie jak się tylko zaczyna wrzesień, to w ogrodzie właściwie tylko sprzątam psie kupy, dopiero po przymrozkach sprzątam minimalnie, więc nawet nie bardzo zwracam uwagę na to co się tam dzieje. A hodowcy w ogóle podają takie informacje, bo jakoś nawet nie kojarzę.

Danusiu ja też mam NN i bardzo je lubię, ba powiedziałabym że kocham, bo cienia mają zwłaszcza wczesnym latem tyle co kot napłakał, kiedyś nad nimi rosła wierzba, ale mimo oprysków wiecznie była zagrzybiona więc ją wywaliłam, bo szalonym chemikiem nie jestem. Zanim katalpa tam uwije swój parasol trochę minie. Rosną bardzo wdzięcznie więc wcale się nie dziwię, że było to jedno z bardziej ulubionych miejsc mojej kotki na cieniste leżakowanie.

Siberko, Ewciu o pokrój host się kłócić nie będę, rzecz jasna po takich informacjach zwrócę na to uwagę, ale dla mnie hosty mogą mieć nawet pokrój imbryczka 2smiech
W zeszłym sezonie przesadzałam takie hościska, faktycznie ważyły chyba tonę, musiałam ciąć na pół żeby do taczki włożyć, a ułomkiem przecież nie jestem i zwyczajnam dźwigać ciężary.

No to zostańmy dalej w tym hostowym klimacie. Moje największe, 9 letnie, wytrzymałe bardzo, one są chyba z żelaza - prawda że żyją w wilgotnej glebie, ale cienia jeszcze za mało, a one tak dają radę! I przyznam się, że nigdy ich nawet nie nawoziłam... no, może raz podlałam biohumusem, zawsze o nich zapomnę. Aż wstyd!

To jest czerwcowa fotka sprzed 4 lat, musiałam wierzbę zamienić na coś innego, wypadło, że na katalpę, żeby był duży parasolowy cień



dosadziłam wysokie trawy i jest nieco lepiej - to już dojrzałe lato






No to może jeszcze berberysy, o które tyle krzyku, właśnie znalazłam jakieś fotki :fotka









:witaj :witaj :witaj
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, piku, Danusia

Lukrecjowy ogród 2018/03/29 19:15 #110490

  • Franusiowa
  • Franusiowa Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4035
  • Otrzymane podziękowania: 14664
Piękny ogród zdziwko zdziwko recourse hosty takiej wielkości robią wrażenie :bravo
Ja taka mądra, to nie jestem -oglądałam porady Montiego i on pokazywał jak odnawiać irysy syberyjskie .
Zdziwiona jestem ,że po 8 latach jeszcze tak świetnie wyglądają .
Lukrecjo spokojnych i zdrowych Świąt. :przytulam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Lukrecja

Lukrecjowy ogród 2018/03/31 19:13 #110668

  • Lukrecja
  • Lukrecja Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 904
  • Otrzymane podziękowania: 1932
Wszystkim Zielono Zakręconym życzę tak po prostu ... :slonko


Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, markita, Asia2, inag1, nowababka, zanetatacz, Franusiowa
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.095 s.