Madziu, żeby nie było, Qrczak zrobił również siedzisko dla mnie, odpowiednie pod gabaryt..
, dobra moja, że wśród tej błękitnej krwi, płyną jakieś kropelki klasy robotniczej
We środę ruszamy w Polskę, zakładam, że w piątek powinniśmy wylądować w Gdańsku, z ogromną przyjemnością zobaczyłabym Wasz ogród na żywo, łapówki właśnie robimy celem wyżebraczenia zaproszenia..
Polluś, zapomniałaś dodać "prawie", a prawie robi wielką różnicę
Spędza teraz więcej czasu przed lustrem niż ja, nakładając jakieś przedziwne mazidła na wąs, coby szlachetnie sterczeć chciał
Ewuś, panicz ma ludzi od roboty
Doskonale pamiętam, jaki był upał w dniu, w którym wybrałaś się na zakupy, jestem pełna podziwu, żeś chęci znalazła, dało to lato porządnie w kość..
Opowiadaj, co udało się fajnego zakupić?
Żanetko, Qrczak to taki sam majster klepka jak ja
Edytko, Ondek planuję zamontować na zimę sztuczny przerębel, mam nadzieję, że ustrzeże wodne żyjątka od takich niespodzianek..
Inuś, do efektu końcowego jeszcze chwila, mam roślinki, żeby skończyć przyoczkową rabatę, ale ciągle czekam na deszcz..
Jeśli chodzi o czaplę, to zakupiliśmy ją w pobliskim sklepie ogrodniczym, ale znajdziesz je też na alledrogo, sprawdziłam
Beti, gdyby taki nie był, nie byłby mój..
Trawy się suszy nie dały, rozpoczynają spektakl...