Majko sporo już kwitnie u Ciebie..!

Mam takie kwiatki jak na pierwszej fotce, podpisane 'Cebulica Majka'... i teraz nie wiem - czy to cebulica czy śnieżnik..?
Właśnie sobie rozkwitły na pociechę pszczółek

Szalona Kobieto kolejne róże do cięcia?
Sasanka śliczna ... ona biała będzie? U mnie kolorowe- ciemne rosną, a biała nie chce.. może coś z siewek zakwitnie na jasno...
Wiosna kolorowa u Ciebie , szkoda tylko że przeplatana śnieżycami

Nelu to jest śnieżnik Pink Giant, rósł razem z powojnikiem który Ci dałam w zeszłym roku.
Kwitło sporo cebulic dwulistnych i śnieżników, nie wspominają krokusów które jeszcze w cieniu dokwitają. Teraz szaleją cebulice syberyjskie i puszkinie.

Amiu a no jestem szalona, dzisiaj udało mi się posadzić to co ostatnio przyszło i obciąć coś około 50 róż, z nowym akumulatorowym sekatorem to sama przyjemność. Nieprzyjemnie jest jak róża zdechnie i trzeba karczować korzenie, dzisiaj wykopałam korzenie po 2 różach, z tych co cięłam kolejne 2 do karczowanie a kilka niepewnych, przeważnie Souveniry.

Majeczko, masz piękną wiosenkę już
Ja ma jedną tylko różę do wykopania i tak się przymierzam już trzeci rok...

Efciu też tak się zbierałam do dwóch i w końcu 2 tygodnie temu je wykarczowałam, teraz 3 zdechlaki przesadziłam dając im ostatnią szansę i po 2 wykopałam same korzenie bo tylko tyle zostało.
Jak bardzo Cię wkurza to ją wykarczuj.

Kupiłem w Biedrze 3 róże.
Sadzić?

Semper napisał: Jurku oczywiście że sadzić, chyba że mają spore przyrosty to przeczekaj zapowiadane chłody. Mam kupione w doniczkach i cierpliwie czekają w garażu na wyraźne ocieplenie.

Choć dopiero teraz kwitnie forsycja róże tnę już chyba miesiąc.

Majeczka ja mam tylko kilkanaście ale nie wytrzymałam i też już ciachnęłam nie wiem czy mi dwie róże nie wypadły i to takie ładne no nic zobaczymy cz cokolwiek odbije ale za to trzy pnące co Dorotka przyniosła z Mrówki pięknie się przyjęły i już nawet pączusie na nich widać

Danusiu bo przeważnie takie niewiadome dobrze zimują, córka dzisiaj mi narzekała że jakieś cięła do ziemi a jakaś z marketu ładnie przezimowała.
Kwitną pierwiosnki od Ciebie



czy obie kępki miały być białe

Majeczko nie pamiętam mam jeszcze róż i fiolet z tych gruzińkich to jak nie masz to daj znać odsadzę do doniczki

Mam malutkie fioletowe ale jeszcze nie kwitną, a może tak miało być bo z jednej strony róży mam te moje a z drugiej Twoje białe

Teraz na białe w ogrodzie zgadzam się tylko na takie.
tam gdzie były krokusy teraz szaleje puszkinia

Majeczko, nie zazdroszczę Ci cienia (choć na gwałt mi potrzebny ) gdy widzę to dobro dębowe wśród tego drobiazgu.
Wolę już moją patelnię, niż tyle dodatkowej roboty w ogrodzie...................
Zdrówka

Czy wszystkie Majeczki mają takie łany drobnocebulowych wiosną? Bo jak na razie znam dwie u których podziwiam tyle kwitnących drobiazgów

Vero te miejsca już dawno były wyczyszczone, ale że liści w koło pełno to usunięcie wszystkich to jest walka z wiatrakami, już dawno przestałam się przejmować, może gdzieś w połowie lata po kolejnych plewieniach ilość liści jest zdecydowanie mniejsza, ale zawsze gdzieś leżą.



Wiesiu nie wiem jak tamta Majeczka ale ja zdecydowanie za mało pielę i to są tego efekty

Z kronikarskiego obowiązku zapisuję dzień dzisiejszy jako wstępne przycięcie róż, zostały pnące ale to z drabiny i pogoda musi być bezwietrzna. Poprawki oczywiście będą ale dopiero jak rzeczywiście wszystko ruszy.
Teraz parę dni odpoczynku i od nowa gonienie własnego ogona i liści.

Majeczko ,co to kwitnie na ostatnim zdjęciu , czy ja źle widze, czy te kwiatki mają niebieskie główki pojedyncze?

Majeczko to cebulica syberyjska, rośnie u mnie wszędzie tak łatwo się rozsiewa.

Już po cięciu róż?
Tyle masz i już?
Ja jeszcze nawet nie zaczęłam.
Zabrałam się najpierw za oczyszczanie rabat z liści, żeby nie blokować cebul.
A Ty tych cebul masz zatrzęsienie