Gosiu bo u mnie jest środek lata tylko że z

Majeczko! Nie posadzę tam lilii! Tak jak teraz jest ok! Ale niewątpliwie pasowałaby kolorystycznie. Czasami przez przypadek wychodzą fajne rzeczy!
Alejka w cieniu zakończona brzozą - piękna!

Miłko aż wróciłam pooglądać zdjęcia, gdzieś Ty widziała brzozę? Jeśli chodzi o brzozy to one są ale w drugim kierunku tych paproci i host, ten wido to w stronę domku i ewentualnie za pnie mogłyby uchodzić pędy hosty Krossa Regal, ciągle zapominam je wyciąć. Tam na końcu są same iglaki i amorfa krzewiasta - indygowiec.
Znowu nalało niemiłosiernie.

No tak! Niech będą pędy Krossa Regal! Bez okularów oglądałam i byłam pewna, ze to brzoza! Nie raz już taki numer walnęłam!

Białą kalamintę kupiłam drugi raz, bo mi po zimie nie wylazła. A kupiłam ją, bo wcześniej niebieska mnie zachwyciła niezmiernie i chciałam po drugiej stronie róży mieć białą chmurkę. ciekawe, czy teraz się uda, biorąc pod uwagę, że przed posadzeniem ślimaki się niej dobrały
U mnie też leje bez opamiętania

U mnie biała kalaminta rośnie już kilka lat, nie podlewana, pomiędzy różami, kwitnie po października i z roku na rok jest coraz obszerniejszą kopką

Marto, Efciu liczę że jakoś dadzą radę obie, i niebieska i biała

Miłko mnie nie raz zdarza się widzieć coś czego faktycznie nie ma na zdjęciu, zwłaszcza w telefonie, tyle tylko że z telefonu to raczej nie wstawiam postów więc omijam wtopy

Dla poprawy nastroju mokre dalie

Verone's Obsydian


nn


Honka Red


Vancouver


Nuit d"Ete


Alauna Caramel


Sunshine


Windmill

Dalie cudnie Ci kwitną Majeczko ....u mnie rano troch posiąpiło a teraz pochmurno

Maju, ale piękna kolekcja czyżbyś zapadła na nową chorobę
wszystkie piękne ale Vancouver skradła moje "serducho"

Dzisiaj była przerwa w deszczach i nawet od czasu do czasu wyglądało

Majeczko nawet nie myśl że ja czymś się zaraziłam, no może tylko dalie wiatraczkowe typu Honka są mi bliskie, te pełne dostałam od Wojtka i już nawet znalazło się kilku chętnych na te piękności.
Vancouver ma olbrzymie kwiaty, dzisiaj ścięłam chyba największego jak dotąd




Żanetko jakoś tak zachciało im się kwitnąć

Honka Surprise

Majka z tą chorobą nie miałam nic złego na myśli, tak to wyszło mimo woli
A dalie typu Honka, są pękne i nic dziwnego ,że pokochałaś je za ich elegancję ....wszyscy maja na nie chrapkę

Majeczko nie o 'tę' chorobę mi chodzi tylko już nie mam ochoty na żadne nowe miłości czy pasje ogrodowe, fizycznie już nie wydolę zrobić to co zaplanowałam. Niby planowałam posadzić hortensje, ale jakoś do mnie nie przemawiają, zdecydowanie wolę byliny choć więcej z nimi zachodu.
Dalie też muszę ograniczyć rozdając zaraz po wykopkach, zostawię sobie tylko Honki i
Verone's Obsydian




Jak chcesz to mogę Ci podesłać kawałek Vancouver

Miejsca mam jak wiesz mało a przez Miłke dalii jakoś mi się nazbierało
Wprawdzie polowa z nich w tym roku nie zakwitła /może jeszcze zdąży/ to taka ślicznotka jakoś by sie zmieściła
Przypominała by mi Ciebie. Uwielbiam chwile jak chodzę, po ogrodzie i przypominam osoby,
które obdarowały mnie na zlocie roślinami .

Majeczko zapisałam w notatkach, mam dla Ciebie cebulki hiacynt orientalis 'White Festival' więc paczka będzie pełniejsza

Kusisz tymi daliami.
Jak je oglądam to zastanawiam sie dlaczego mam tylko 3,
Jurku!Nie idż ta drogą

Jurku a dlaczego nie, jak masz warunki żeby karpy przezimować to nic tylko brać następne. Bardzo chętnie jakąś Ci podeślę.

Majka pamiętałaś o hiacyntach ale gdybyś miała zepsuć sobie kompozycję na rabatach, to tego bym nie chciała.
Będąc u Zanety myślałam ,że jestem w Twoim ogrodzie i chciałam przy okazji prosić Cię o sadzonkę, tej różowej chryzantemy
taki, to ze mnie obserwator forum , to wszystko robi pędzący czas i mój pesel

Majeczka cudne te Twoje daliowe łany to są własnie plusy dużego ogrodu a u mnie wszystko naściubiane

Majeczko -chryzantema będzie Twoja , a u mnie nie napisałaś ,żebyś chciała ,może sama Ci przywiozę wiosną

Danusiu już z powrotem w domciu fajnie było
Żanetko w pierwszej chwili pomyślałam czego ja chciałam, ale przypomniało mi się że to Majeczka znad morza coś chciała

Żeby nie drażnić daliami to może astry