Majeczka ale piękne te powojniki

Majeczko jeszcze raz pochwalę pomidory . No i te ,,naoliwione,, hosty też dopisuję do chciejstw. O jakimś powojniku tanguckim też myślę, kiedyś miałam żółtego kwitł jak szalony, a potem miał piękne czuprynki. A jakbyś pozbierała nasionka z kosmosów, to jestem chętna. U mnie kwitną jak szalone takie zwykłe, ale i tak się cieszę, co rano podpatruję na nich parkę maleńkich ptaszków z czerwonymi łebkami.
Miłko nie wiedziałam, że trzeba usuwać takie dalie z rozwiniętymi środkami. Teraz też będę je usuwać.

Malowniczy widok! Uwielbiam powojniki, ale one mnie nie za bardzo. Poszukiwania odpowiedniej odmiany [przerwał mi w tym roku wirus (bo ja lubię obejrzeć zanim kupię).
To jego drugie kwitnienie, czy on taki jesienny jest?

Powojnik naprawdę piękne ma kwiatki ja mam na płocie z mniejszymi kwiatami, tez jest wielki.
A jeżeli chodzi o nasiona pełnych kwiatów kosmosów ,to nie zawsze nasiona powtarzają cechy mateczne.
Ja już próbowałam z nasionami i efekt był marny przeważnie kwiaty były pojedyncze ale może Wam się uda.
Majka "bystre oko" dzięki ,że zwróciłaś uwagę na kwiaty na nasionach ,teraz będę szukała tych pełnych -wiesz o czym mówię.

Miłko on taki bardziej jesienny jak wszystkie tanguckie, co prawda on jest mieszańcem tanguckim ale zachował sporo ich cech, no i rośnie bezproblemowo na marnej miejscówce. W tym miejscu padły mi już 3 powojniki atragene, to miejsce pomiędzy 3 różami blisko zbiornika na deszczówkę.

Majeczko nie wiem o czym mówisz.
Wiem że kosmosy mogą być pustawe ale i tak nazbieram mieszankę więc Kasiu dla Ciebie będzie porcja.

Jeden z ostatnich tak ciepłych dni, krwiopijce żrą ciągle i w cieniu strach robić, ale cieniste widoki przyjemne.

Zawilce cudowne! Aż westchnęłam. zawsze je uwielbiałam, ale dawno temu posadziłam, rosły z 2 sezony i to by było na tyle! Potem sadziłam z 5 razy i kicha...

Franusiowa napisał: edulkot napisał:
Chyba chodzi o to, że na torebkach z nasionami są zdjęcia pokazujące jak będą wyglądać kwiaty, które z tych nasion wyrosną.

Majeczko, z westchnieniem patrzę na Twoje hosty

Efciu jeśli chodzi o nasiona kosmosów to przeważnie to są mieszanki i wyrośnie z nich istny mix tak tak teraz.

Efciu widziałam Twoje hosty i bardzo Ci współczuję
Twoja moja hosta Final Summation i Krossa Regal i ich dzieciaczki

A wiesz Majeczko, tych naprawdę podjedzonych, niepokazywałam. Ale Twoja-moja Final Summation oparła się ślimakom Tylko po podziale posadziłam ją w nowym miejscu i nie bardzo jej to psuje. Na wiosnę powróci tam, skąd przyszła U mnie pod lasem jest problem z cieniem, bo jest go za dużo.

Kupiłam sobie dwie nowe hosty
Titanic kolejne dziecię S&S, wiem że rewersuje i jest niestabilna co widać na zdjęciu ale może coś z niej będzie



Sugar Daddy

Majeczko -zakupy cieszące oczy i takie świeżutkie jakby wiosna była a nie jesień

Żanetko nie tylko zakupy takie świeżutkie ale i w ogrodzie jesieni nie widać
Co prawda lilie to nie wiosna ale lato i właśnie rozkwitł ostatni kwiatek liliowy

Speciosum Rubrum


a i hosty wcale nie wyglądają jesiennie

Striptrease postanowiła drugi raz zakwitnąć


A zakupy z Albamaru

Majeczka ja stwierdziłam że już w tym roku nic nie kupuję

Danusiu ja też już nie planuję zakupów, co prawda miałam kupować róże, ale wszystko wskazuje na to że nawet nie ogarnę tych prac co są najpilniejsze, a już karczowanie 9 róż samą myślą mnie przeraża

Kalaminta mniejsza "Marvalette Blue" to Efcia mnie nimi zaraziła

edulkot napisał:
Nie będzie Pani żałować

Maju, u Ciebie faktycznie rośliny wyglądają jak na wiosnę, wszędzie zielono, ani śladu jesieni.
To z pewnością efekt częstych opadów u Ciebie, u mnie już bardzo jesiennie, hosty w wiekszości żółciutkie.
Sugar Daddy

Te hosty wyglądają na stalowe! Zacne zakupy!
A ja własnie chciałam kupić róże, ale odłożyłam grzecznie koszyczek, bo naprawdę nie mam gdzie posadzić.
Róża od ciebie i Wiesi miała spore powodzenie na spotkaniu daliowym. Doskonale zgrała się kolorystycznie z rdestem od Wiesi i tytoniem, który się ... zasiał w tym miejscu sam!
Nawiasem mówiąc, Twoja lilia w ich sąsiedztwie wyglądałaby wyśmienicie!

Efciu mam jeszcze białą

Kalaminta mniejsza "Marvalette White"


Aniu deszczu rzeczywiście było za dużo, a jednocześnie nie było zbyt zimno.




Miłko niby Rubrum byłaby w zestawie z tą różą, chyba raczej nie pasuje jej takie podłoże, Speciosum woli kwaśną glebę.

Windmill

zainteresowałyście mnie tą Kalamintą
Z opisu pasuje rewelacyjnie na moje warunki ogrodwe.
Chyba wiosną też się skuszę
Maju, jesieni wcale u Ciebie nie widać.
Wszystko az kipi zielenią.