Verciu popadywało dzisiaj i nie dało mi skończyć kosić

Majko, na poddębowej wiosna, a w pozostałej części ogrodu już lato widać
Róże wprowadzają letni nastrój, a ja najbardziej kocham lato
Też mam tak z rodkami, że codziennie mi się wydaje, że jest najpiękniej

Nie dziwię się, że wzięłaś się za chemię. Robactwa jest coraz więcej. U mnie co prawda jeszcze sobie rośliny radzą, ale bukszpany już pryskałam dwa razy. Nic się innego nie potruje, bo bukszpany kwiatków nie miały, a ptaki gąsienic ćmy bukszpanowej nie jedzą.

Poddębowa prześliczna , a Hachmann's Charmant wpadł mi w oko i co ja pocznę jak solennie obiecałam rodków już nie kupować

Verciu dla Ciebie mój irys, jakoś słabo w tym roku




Efciu robactwo wściekle zżera wszystko co napotka, dzisiaj zauważyłam że biedna maleńka Królowa Bona na młodziutkich listkach ma wgryzy, wlazłam w rabatę, oglądam a tam prawie na każdym listeczki jakaś gąsieniczka, maleńka ciemna lub większa zielona, no myślałam że mnie szlag trafi
A lato też lubię byle nie za gorące

majowa piwonia w tym roku skromniej


Wiesiu to może Ty nie kupuj tylko ktoś inny kupi a Ty będziesz go podziwiać

całą doniczkę lnu od Marysi wsadziłam do gruntu bez pomyślunku i teraz zarósł mi różę

Majko, pewnie będę podziwiać u Ciebie , a len z różą będzie się prezentował pięknie

Ten duet będzie śliczny pod warunkiem że róża da radę bo len za bardzo się rozpycha

Valentine

Harmant przepiękny ,jak dla mnie to jeden z piękniejszych rodków .Nie wyobrażam sobie go nie mieć Jak długo masz swoją Valentinę ? ja dostałam sadzonkę w zeszłym sezonie i mam wrażenie ,że ona wcale nie urosła

Ewuś od zeszłego roku, to dar od Wojtka jak byliśmy u Niego w maju, ładnie się rozrosła.
Tak wygląda cała, z tyłu rośnie biała stara

Górą kwitną róże a dołem pleni się zieloność









i troszkę kolorków

Majeczko -pięknie roślinki odwdzięczają się za Twoją ciężką pracę,wszystko zdrowo i dorodnie wygląda a roboctwo to w tym roku nie miało kiedy wyginąć

Majeczko piękne te zieloności dołem a serduszka u mnie dużo mniejsza chyba muszę jej miejsce zmienić.

Żarówki te żurawki! W słońcu ich kolor jeszcze żywszy.
Serduszki cudowne. Wiesz, ze ich do tera nie mam, ponieważ wyglądają ... trochę jak sztuczne! Tak niezwykłe, że niemożliwe.
Busuki jest niesamowity! Zachorowałam na coś takiego czerwonego!

Żanetko dzisiaj znowu pryskałam na robactwo, na wiśniach jakieś gąsienice, młodsze były ciemno brązowe, dzisiaj zauważyłam że mocno ciemne, no chcą na pniu zeżreć wszystkie liście na dokładkę na jodle kalifornijskiej zalęgły mi się mszyce czarne i mimo dwóch oprysków dziadostwo ciągle żyje no to dzisiaj dostały 'Los owados'

Danusiu rok temu łaziłam z tą serduszką jak kura z jajkiem i w końcu posadziłam ją przed białą, coś tam rosło ale eksmitowałam, skoro białej jest dobrze i się rozsiewa to i Valentino da radę, no i okazał się że dobrze trafiłam

Miłko kocham czerwony w ogrodzie i rodki też musiały być Busuki jakoś ciężko rośnie, nie wiem czy aby pod tą jodłą koreańską jest im dobrze obok Busuki rośnie malutki Scanger Wonder też czerwony, kwitnie wcześniej



Zaczyna kwitnąć Władysław Jagiełło, czerwony




I dla odmiany inny kolor, błękit dzisiejszego nieba



przetacznik od Marysi


siewka orlika


troszkę lnu też od Marysi

Len jest przepiękny taki zwiewny , delikatny -kiedyś posiałam,ale zniknął i zapomniałam o nim....

Zapomniałam już, ze istnieje len, taki jest piękny i fotogeniczny! Miałam kiedyś, zmarnowałam, jak to ja, ale ktoś mnie pocieszył,ze bywa, że zanika.

Żanetko jak chcesz to Ci wyślę nasionka, bo wcześniej już pokazywałam wielgaśną kępę lnu, która wzięła w objęcia różę
Miłko bo len jest byliną krótkowieczną, trzeba pozwolić mu się rozsiewać, też mogę wysłać nasionka, to takie maleństwa że w kopercie zmieści się ich multum
brateczki jeszcze ładne

Majeczka przetacznik śliczny w takiej kępie a brateczki uwielbiam za to że się sieja w różnych miejscach

Danusiu większość brateczków już wykarczowałam, ale niektóre jeszcze kompaktowe to sobie dalej kwitną

Przyświeca to posłonki wdzięczą się w promieniach

Majeczko -dziękuję za szczere chęci ,ale ostatnio list z nasionami liliowców szedł do mnie równy miesiąc zarówno zwykły jak i polecony ,więc prościej będzie kupić nasiona na miejscu tylko muszę pamiętać

Majeczko ślicznie posłonki kwitną moje jeszcze w pączkach