Danusiu mam w innych miejscach takie lichutkie zarośnięte przez lawendę i jutro muszę je wykopać i posadzić do słońca.

te w miarę mają miejsce, inne zdecydowanie gorzej wyglądają

Majeczka ja własnie dlatego przesadzałam bo ktoś inteligenty posadził je obok liliowców i je zarastały

No właśnie, u mnie było podobnie

Przeczołgałaś się jak zwykle od lat, co zrobić gdy tyle prac w ogrodzie, za to efekty będą ukoronowaniem i radością Już tak chyba jesteśmy zaprogramowani, że nie umiemy inaczej, dzisiaj plewiłam od rana do nocy i w końcu klęłam po co mi to, ale gdy wieczorkiem słonko przejechało po nowych listkach pomyślałam, że warto
Ja też zbieram hiacynciki z różnych miejsc bo przez to niekończące się przesadzanie wszystkiego tu jakis, tam jakiś i giną w tle a śliczne są. Snujecie juz plany na mini spotkania?

Niepostrzeżenie nadszedł maj, tak jakoś dziwnie zaskoczył przynosząc zieloność i kolory

jakaś mikro paprotka


wietlica japońska Burgundy Lace


wietlica japońska Red Beauty


sieweczka hosty


Scanger Wonder


pączuś Poppius


Poeticus


babciny

Ja też dopiero dziś uwiadomiłam sobie, że to maj, ze to po majówce. Pobiegłam też, podobnie jak Ty do swoich paproci, bo mam zwyczaj podczaj majówki robi zdjęcia paprociom w naszym ogrodzie botanicznym.
Gratuluje pierwszego pąka i juz jestem pewna, ze masz jakieś koszachty z różami, bo ta od Ciebie i Wiesi też ma pierwsze pąki, choć co roku miała ppierwsze pąki zupełnie inna róża!
Cebulica i serduszka skradły moje serce!

Z tym pączkiem róży to chyba przesadzasz u mnie dopiero patyki z drobnymi listkami .
Ciągle czekam na upały może wtedy dogonię wszystkich mieszkających na dole Polski z kwitnieniami.roślin
Babciny narcyz dopiero w pączkach ,bardzo go lubię i czekam kiedy się rozrośnie .
Wcześniej widziałam ile pracy włożyłaś w rekonstrukcję ogrodu na pewno będzie pięknie jak zakwitną róże.
Pozdrawiam Was serdecznie

Omiega miałem wiele lat.Rozrósł się w spora kępę.
Niestety bardzo zaprzyjażnił się z podagrycznikiem i rosły sobie razem.
Ja cały czas walczyłem z tym chwastem.Ciągle tam grzebałem i wyciągałem to zło.
Juz myślałem , że go pokonałem.W tym roku omiega nie ma.Za to listki podagrycznika już są/

Ale fajnie popadało od początku maja napadało aż 23 l/m2



Trochę poprzesadzałam i czekam na kolejny deszcz żeby lepiej podlał moje maleństwa

Miłko tą byłą cebulicą a obecnie Hiacyntowiec hiszpański Hyacinthoides hispanica syn. Endymion hispanicus też jestem zachwycona, coraz piękniejszy ten hiacyncik





Wykopałam zdechlawe resztki z dawnych podarunków które prawie zabiłam okazało się że różowy ciągle siedzi w doniczce, posadzony niedaleko tamtego powinien też się rozrosnąć



Z różami nie mam żadnych konszachtów, one muszą zawiązywać pączki, wszak to ich najważniejsze zadanie
coraz więcej ma spore pączki, dzisiaj znalazłam takie pączka Roseraie de L'Hay



Majeczko pączki są na tych różach które nie były cięte wiosną, cięte też mają tylko drobne listeczki,
Frühlingsgold



Narcyzy w tym roku bardzo słabo, jak przestanie padać muszę sypnąć im nawozów i podlać jakimś bójczym środkiem przeciw udnicy cebulówce bo ta muchówka robi największe ubytki wśród narcyzów
Recurvus



Jurku bo podagrycznik podobno nie da się zlikwidować ja go zjadam codziennie a i tak rośnie szybciej niż ja go zjadam
Najlepiej omiega posadź w nowym miejscu, może przez parę lat podagrycznik mu nie zaszkodzi jak chcesz sadzonki to o każdej porze roku mogę Ci ukopać bo rozrasta się jak chwast.

do zestawu chodniczkowego dołączyła smagliczka

A ta biała roślina ,co to za jedna ???
U mnie serduszka białe dopiero wychodzą z ziemi a może białe kwitną w lipcu.
Różowe gdzieś mi znikły a były dwa piękne krzaczki.

Majeczka ja widzę że Ty do róż masz takie podejście jak ja do wszystkich moich roślinek -sadzę i mają rosnąć

Majeczko a mnie serduszki się sieją i mam już sporo sadzonek na całkiem nową rabatę ta biała ma więcej cienia i będzie później kwitła.
To białe to jest gęsiówka kaukaska



Danusiu co prawda były lata kiedy na róże chuchałam i dmuchałam, sypałam kopce, a teraz łaski nie robi, jak nie chce rosnąć to będzie inna bardziej żywotna czas zachwytu nad Souvenirami minął, kolejne róże stoją na granicy życia i śmierci a ja już wybieram za nie lepsze

No nie, minął zachwyt Souvenirami? a ja myślałam, że wszystkimi innymi może .... a tymi jednak nie
Bo ten czas (kupowania) dobrze pamiętam.
Wiesz, ja raczej też nie sadzę ponownie rośliny, która mi wypadła, chyba że mam wyrzuty sumienia, że to przeze mnie
Czy dostrzegasz różnice pomiędzy narcyzami: Recurvus, Poeticus, babciny?

Elu no jak zachwycać się Souvenirami jak padają kolejno jak muchy jesienią nowych nie kupię bo są poza moim zasięgiem finansowym, a rozsądek mi mówi że to wyrzucanie euro w błoto

Właśnie pisałam w wątku Poeticus
kwitną prawie jednocześnie i mogę je porównać dokładnie, nie widzę różnic

bzy zaczęły czarować

Różanymi pączkami ,to mnie zaskoczyłaś Uświadomiłam sobie ,jak szybko mija czas i ,że to już maj Zastanawiam się ,co się stało z moją smagliczką ,bo też ją miałam w ogrodzie Gdzieś te rośliny się zapodziewają i dopiero widząc u kogoś ,przypominasz sobie o swoich .Deszczu Ci zazdroszczę ,bo u mnie jak zwykle trochę pokapało i tyle w temacie .Rośliny trochę odkurzyło ,ale dobre i to .

Ewo na róże trzeba jeszcze poczekać, ale rodki i azalki już zaczęły

Scanger Wonder miał tylko jeden kwiat


Dominik też już kończy, miał 5 kwiatów


japoneczki zaczynają


Lilienstein

Kwaśnoluby już u Ciebie w pełnej krasie a u mnie dopiero na starcie! Po deszczach następuje przyśpieszenie w ogrodach a chwaty..na wyścigi!

Maryniu to dopiero początek kwasolubów, będą kwitły razem z różami i ten wyścig bardzo lubię
A chwasty to mnie chyba pokonają, zwłaszcza gwiazdnica pomiędzy azaliami, jeden wielki dywan

Ja takich wyrywnych rodków nie mam, ale okazuje się, że nowy nabytek - Królowa Jadwiga, bedzie kwitł jako pierwszy
I donoszę,że miałaś rację - miskant olbrzymi jak chwast, nic mu nie zaszkodziła jeżdżąca po nim kopara

Majeczko -kwasoluby piękności .....u mnie powoli startują,azaleodendron dostępny ,więc go dostanę