Aż musiałam sprawdzić, czym się różni oman od omiega ?

Szafirki przycinam właśnie kiedy zaczynają zasychać, żeby nie były widoczne takie brzydkie, związuję je w supełki i układam pod sąsiednimi roślinami, aż przyschną.

No widzisz jaka ze mnie gapa to jest właśnie omieg a nie oman, który rośnie wysoki.
Krzysiu mnie jakoś specjalnie te suchelce nie przrszkadzają, jak ogródek miałam mały czyli tylko to pod starym domem to zawsze jakoś je ukrywałam, teraz brak mi czasu na takie zabawy.

Majeczka powiem Ci że na takie widoki warto czekać

Danusiu na spektakularne kwitnienie każdej rośliny warto czekać

cudny ten floks

Żanetko ten floks zadziwiająco trwały, obok rośnie mocno sponiewierany przy jesiennych przekopkach ma ciężko się zregenerować



Za to pierwiosnki w niektórych miejscach mają całą paletę barw

Ten floks naprawdę piękny...

Majko dzięki za omiega tak mi się u Ciebie spodobał, że jak go dziś zobaczyłam to od razu zakupiłam...
Żółty kolor w ogrodzie to właściwie tylko wiosną lubię...

Neluś a ja rok temu na zlot czarownic przywiozłam całą skrzynię omiegów dla Geni, jakbyś wtedy chciała to dzisiaj miałabyś sporą kępę ale dobrze że na niego trafiłaś

Floks szydlasty super! Ja próbowałam z 5 razy go posadzić, ale coś nie teges w moim ogrodzie. Przypomniałaś mi, ze posadziłam gdzieś późnym latem, bo dostałam od koleżanki...
Oman fajnie u Ciebie wygląda i w szpalerze, i w kępie!

Miłko to żółte to omieg wschodni, zrobiłam pomyłkę i tak się to ciągnie, muszę wrócić i to poprawić.
Floksów miałam sporo, ale nie wszystkie wytrzymały suche zimowe wiatry, ten rzeczywiście nie do zdarcia.

No właśnie!!! hehe! Miałam i to, i to od Ryszarda. Oman to chyba wysoki jest, ale tez żółty!

Majeczka no powiem Ci że ta kępa z czterema kolorkami cudna normalnie bym była bliżej to wpadłabym Ci wyplewić

Tawuła o tej porze jest cudowna, mam cztery i jeszcze w tym roku dokupię dwie albo trzy. Ale jesienią tez nie sta brzydka, bo listeczki jej się przebarwiają na pomarańczowo
Dobrze wiedzieć, że można szafirkom przycinać czupryny wczesną wiosną

Miłko to żółte i to żółte, to na 'O' i to na 'O' i jak się tu nie pomylić

Danusiu możesz przyjechać bo już dzisiaj plewiłam na kolanach

Efciu właśnie tę tawułę lubię najbardziej, choć pachnie specyficznie

inna mieszanka dla Danusi


chodniczek
w jedną stronę


i w drugą



szpalerek tawuł japońskich Goldjakaśtam

Widzę, że ten oman was omamił .
Jest wiele roślin pachnących specyficznie ,
ale nic nie przebije bordowego berberysa .
Tawuła to przy nim perfumeria.

Majeczka no powiem Ci cudne są takich chyba nie mam

Elu a jaki to ten bordowy berberys zdecydowanie wolę zapach smagliczki




Danusiu a niby którego nie masz, takiego

Rano dostałam róże i nawet udało mi się je wszystkie posadzić, co prawda część miejscówek już miałam naszykowane, ale czekałam do wieczora żeby słonko poszło za stodołę
pnące: Camelot i Moonlight, ciemne pod płotek żeby dokończyć szpalerek: Old Master i Bellevue oraz na zwolnioną miejscówkę obok Souvenir de Louis Lenz - Marie Antoinette.
Kupiłam u Hyżego w hyzowie.com, sadzonki ładne a zadziwiła mnie Camelot, taka wypasiona róża rzadko bywa w sprzedaży



Teraz tylko wysadzić co mam w doniczkach, posadzić zdechlakowe dalie i może ten kawałek będzie względny, pod warunkiem że wszystkie róże które przesadzałam się przyjmą, inaczej będę jesienią wymieniać na nowe

Do tawuł moich na wsi zatęskniłam! A omieg jakoś nie chciał u mnie rosnąć. Cudny ten szpaler żółtych słoneczek.

Majeczka nie wiem czy na pewno u mnie na razie pierwiosnki dopiero sie szykują