Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Amatorskie metody rozmnażania różaneczników i azalii

Amatorskie metody rozmnażania różaneczników i azalii 2016/06/22 16:12 #6384

  • th
  • th Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Posty: 6033
  • Otrzymane podziękowania: 16770
Są dwie metody rozmnażania różaneczników, które z powodzeniem mogą wypróbować ogrodnicy amatorzy: poprzez odkłady i z sadzonek.


Odkład to odgięty od krzewu, przymocowany do gruntu a następnie przysypany ziemią pęd, który po pewnym czasie - w przypadku różaneczników dość długim - wypuści korzenie i którego to następnie będzie można odciąć, pozyskując w ten sposób nową roślinę.

Sadzonka to fragment rośliny: część pędu, korzenia, liść lub jego część - w przypadku różaneczników a także azalii będziemy mieli do czynienia z sadzonkami pędowymi zielnymi - który jest zdolny do rozrostu w nową, w pełni funkcjonalną roślinę.


Zarówno pierwszej, jak i drugiej metody rozmnażania różaneczników można się podjąć w dwóch terminach:
---> wiosną: od końca maja do końca czerwca albo
---> w drugiej połowie lata: od końca lipca do końca września



Instrukcja ukorzeniania różanecznika przez odkład:

1. W pobliżu interesującego nas krzewu różanecznika kopiemy rowek na głębokość około 15 cm i wypełniamy go kwaśnym torfem. Następnie wybieramy pęd - zeszłoroczny lub dwuletni - który da się łukowato przygiąć i odpowiednio go przygotowujemy a mianowicie:
---> usuwamy zeń dolne liście
---> uszkadzamy korę, podłużnie nacinając tą część, która wkrótce znajdzie się pod ziemią
---> miejsce zranienia obficie traktujemy preparatem stymulującym ukorzenianie



2. Pęd przyginamy i wkładamy do dołka. zranione miejsce przymocowujemy tak, by odkład nie miał jakiejkolwiek możliwości wyjścia z dołka. Można użyć do tego odpowiednio wygiętego grubego drutu lub widełek z gałązki. Następnie okład przysypujemy mieszaniną kwaśnego torfu, przekompostowanej kory i posiadanej ziemi ogrodowej. Z kolei wystającą z gruntu górną część pędu z liśćmi palikujemy. Chodzi o to, by gałązka nie leżała na ziemi z uwagi na potencjalną możliwość zgnicia.



3. A teraz czekamy, czekamy, czekamy... cierpliwie. Proces ukorzeniania odkładu u różanecznika może potrwać 2 a nawet 3 lata. gwizdac Naturalnie przez cały ten czas otaczamy odkład troskliwą opieką, szczególnie dbając o to, by podłoże, w którym się znajduje było zawsze lekko wilgotne. Co ważne: nie nawozimy!



4. Po ukorzenieniu odcinamy młodziaka od rośliny matecznej i sadzimy do doniczki z kwaśnym torfem. Nadal pielęgnujemy, utrzymując lekko wilgotne podłoże i tak... mija nam kolejny rok gwizdac



5. Wreszcie nastaje ten moment, gdy możemy posadzić młody krzaczek do gruntu na uprzednio starannie przygotowane stanowisko: musi być ono lekko ocienione i osłonięte od wiatrów, zaś podłoże, w którym będzie rósł przepuszczalne i kwaśne o pH 4-4,5. Po posadzeniu miejsce wokół różanecznika ściółkujemy przekompostowaną korą drzew iglastych i... voila... teraz już tylko się cieszymy hu_rra



Rysunki poglądowe wykonała specjalnie dla zielonozakręconych Edyta Błaszczuk- Michałowska - dziękujemy

:kocham
Strefa cienia... zapraszam... Monika :)
Ostatnio zmieniany: 2017/01/28 00:43 przez th.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, chester633, beatrix+, zanetatacz, elakuznicom

Amatorskie metody rozmnażania różaneczników i azalii 2016/06/22 16:23 #6386

  • th
  • th Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Posty: 6033
  • Otrzymane podziękowania: 16770
Instrukcja ukorzeniania różanecznika/ azalii przez sadzonkowanie:

1. Spośród pędów bocznych różanecznika/ azalii wybieramy odpowiedni młody, jednoroczny przyrost z całkowicie rozwiniętymi liśćmi. Ważne, by nie był on ani za miękki, bo zgnije ani za silnie zdrewniały, bo będzie się ukorzeniał bardzo wolno. Następnie odcinamy zeń sadzonkę o długości - w zależności od gatunku - około 7 do 15 cm, u azalii japońskich nawet krótszą. Cięcie wykonujemy tuż pod węzłem, gdyż w tym miejscu pęd jest twardszy i mniej podatny na gnicie, ponadto łatwiej się tu ukorzenia.

Poleca się pobieranie sadzonek zielnych z azalii wielkokwiatowych w czerwcu a z azalii japońskich w pierwszej połowie lipca.

Sadzonki pobieramy w dni pochmurne ewentualnie w dni słoneczne w godzinach przedpołudniowych, używając w tym celu ostrych sekatorów lub noży. Odcięte pędy nie mogą zwiędnąć!



2. Z sadzonki usuwamy pąki kwiatowe oraz wszystkie dolne liście, pozostawiając jedynie 3 do 5 liści na szczycie. Dłuższe z pozostawionych liści powinniśmy również skrócić o połowę celem zmniejszenia procesu utraty wody przez transpirację. Następnie:

3. Robimy pionowe nacięcie u podstawy pędu na odcinku około 2 cm. Po czym:

4. Miejsce cięcia oprószamy ukorzeniaczem.



5. Tak przygotowaną sadzonkę sadzimy do niewielkiej doniczki z odpowiednio przygotowanym podłożem na taką głębokość, by była w nim dobrze osadzona. Najlepszy podłożem będzie tu czysty przekompostowany kwaśny torf , pokryty cienką warstwą piasku lub mieszanina przekompostowanego kwaśnego torfu i gruboziarnistego piasku w stosunku 4:1 lub 3:1. Natomiast nie stosujemy świeżego torfu z uwagi na to, że zawiera on substancje mogące uszkadzać rośliny!

Podłoże powinno być dobrze napowietrzone, przepuszczalne a jednocześnie dostatecznie wilgotne po uprzednim wcześniejszym podlaniu.

Teraz wszystko zależy od zapewnienia sadzonce odpowiednich warunków do rozwoju a mianowicie:
---> wysokiej wilgotności
---> stałego dostępu rozproszonego światła
---> temperatury w zakresie od 18 do 24 °C

By to osiągnąć, nakrywamy doniczkę kapturkiem z folii w ten sposób, by folia nie dotykała liści lub naczyniem szklanym i ustawiamy w widnym miejscu.



I czekamy gwizdac Proces ukorzeniania sadzonki różanecznika może potrwać około 3-4 miesięcy, azalii około 6-8 tygodni. W tym czasie bacznie obserwujemy naszą sadzonkę i w razie potrzeby:
---> cieniujemy, jeśli słonko zaczyna nazbyt intensywnie operować. A także:
---> zraszamy. W żadnym wypadku nie możemy jednak dopuścić do zalania podłoża, bo doprowadzi to do zgnicia korzeni i szybko zakończy nasz eksperyment.

Po czym poznać, że sadzonka się ukorzeniła? Następuje wzrost wierzchołków pędów a sadzonka mocno trzyma się podłoża.

Wiosną kolejnego roku sadzonkę zaczynamy hartować: wietrzymy oraz stopniowo przyzwyczajamy do silniejszego słońca i mocniejszego podlewania a w końcu zapraszamy do swego ogrodu :)


Tyle teorii, czas na praktykę! Czy ktoś z Was ma za sobą doświadczenia w zakresie amatorskiego rozmnażania różaneczników i azalii? Zapraszam do podzielenia się z nami swoimi przemyśleniami i uwagami :)

---

Rysunki poglądowe wykonała specjalnie dla zielonozakręconych Edyta Błaszczuk- Michałowska - dziękujemy

:kocham
Strefa cienia... zapraszam... Monika :)
Ostatnio zmieniany: 2017/01/28 00:49 przez th.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, Siberia, piku, Efkaraj, takasobie, chester633, zanetatacz, nelu-pelu, elakuznicom


--=reklama=--

 

Amatorskie metody rozmnażania różaneczników i azalii 2016/10/24 17:35 #31686

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7084
  • Otrzymane podziękowania: 16307
Monika,
bardzo dziękuję za wyczerpujący wykład, zrozumiały nawet dla blondynki wink-3
Zamierzam spróbować wiosną z rodkiem, a latem z azalkami.
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th

Amatorskie metody rozmnażania różaneczników i azalii 2016/10/24 17:43 #31688

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 26949
  • Otrzymane podziękowania: 72854
2 lata temu kupiłam spory egzemplarz różanecznika Bolesław Chrobry . Spory, ale nieco nieforemny - z jednej strony 2 gałązki opadały w dół, do ziemi.Podczas budowy nowego oczka, zwalałam ziemię z wykopu właśnie obok Bolesława. Jakie było moje zdumienie, gdy po zakończeniu prac przy oczku ( ok miesiąc temu), zachciało mi się przenieść rodka na inne miejsce. Przysypana przypadkiem latem ubiegłego roku gałązka, pokryta była całym mnóstwem korzonków. Przylegała do ziemi około 20-ma centymetrami kory, której nie naruszałam w żaden sposób.

Nie wiem, czy sadzonka przyjmie się - wyszarpnięta siłą z ziemi mogła się nadwątlić. Posadziłam ją do dobrej ziemi a co dalej, przekonamy się za rok.

.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, zanetatacz, nelu-pelu

Amatorskie metody rozmnażania różaneczników i azalii 2016/11/08 17:56 #34541

  • Franusiowa
  • Franusiowa Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4030
  • Otrzymane podziękowania: 14643
I ja podzielę się jak w tym roku z jednego różanecznika uzyskałam dwa i to pienne.
Na zdjęciu widać miejsce rozdzielenia roślin na dwa krzaczki.
Jak znajdę zdjęcie roślin po rozdzieleniu jak już rosną to wkleję- jakoś nie mogę znaleźć.



Taką metodę zastosowałam już kilka razy i wszystkie krzewy się przyjęły
mają jednak jedną wadę wszystkie, są w takim samym kolorze :tup
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, elakuznicom

Amatorskie metody rozmnażania różaneczników i azalii 2016/11/08 18:02 #34544

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7084
  • Otrzymane podziękowania: 16307
Franusiowo!
A od czegoż Forum?!
Można się pomieniać :liscie
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Amatorskie metody rozmnażania różaneczników i azalii 2016/11/08 22:17 #34602

  • Franusiowa
  • Franusiowa Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4030
  • Otrzymane podziękowania: 14643
Znalazłam różaneczniki rozdzielone -trzeba wytężyć wzrok. :hejka



Nelu nie wiem czy znalazłaby się osoba, która kupi i zrobi zamianę.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Amatorskie metody rozmnażania różaneczników i azalii 2016/11/09 01:08 #34615

  • th
  • th Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Posty: 6033
  • Otrzymane podziękowania: 16770
Brawo Majko! :bravo Mamy zatem trzecią metodę rozmnażania różaneczników: przez podział... :) a dopytam jeszcze o parę szczegółów technicznych... wykopujesz i robisz łup! A czym? Piłą czy zamaszyście łopatą? I kiedy? Wiosną przed kwitnięciem czy już po? Co to za odmiana? Odchorowała w jakiś sposób ten podział w sezonie czy nie dała po sobie nic poznać? Jakie jeszcze odmiany rozdwoiłaś w ten sposób w swoim ogrodzie?


Poll... trzymam kciuki za nowego 'Bolesława'! :) A pamiętam, że przymierzałaś się też do ukorzeniania zielonych odrostów z 'Goldflimmera'... wyszło Ci coś z tych planów?


Nelu... cieszę się, że instrukcja przystępna i że gotowa jesteś zastosować ją w praktyce... :) naturalnie liczę, że zrelacjonujesz nam tu swoje poczynania... a którego rodka typujesz do odkładu? I do których azalek będziesz przymierzać się z sekatorem?
Strefa cienia... zapraszam... Monika :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Amatorskie metody rozmnażania różaneczników i azalii 2016/11/09 13:25 #34675

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7084
  • Otrzymane podziękowania: 16307
Moniko, (a gdzie to się podziewałaś...)
mój najstarszy rodek, otrzymany w prezencie Percy Wiseman (choć bardzo podobny do Lasch Gold)
bardzo przeze mnie źle traktowany przez pierwsze lata, :mlotek ma kilka gałązek mocno kładących się na ziemi i o nich myślę... Bardzo go teraz lubię. :silly: Jak dałby się rozmnożyć, mógłby być również na
ew. zamianę :P
Także Kabaret, choć nie jest moim ulubionym, ma taki szeroki 'przyziemny' pokrój, może z nim coś by się udało. Reszta moich rodków to młodziaki są i dam im spokój - na razie.

Z azalek też te najstarsze mam na myśli, nn niestety, ale przybył nam Rhodoman i może pomoże...
Mam ich mnóstwo do identyfikacji. 43pomoc Tylko odpowiednich fotek brak. Postaram się wiosną.
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Tilia

Amatorskie metody rozmnażania różaneczników i azalii 2016/11/09 14:51 #34689

  • Franusiowa
  • Franusiowa Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4030
  • Otrzymane podziękowania: 14643
Moniko takie rozmnażanie rododendronów stosuje już od kilku lat.
Jednak krzew musi tak się rozrastać ,że od podstawy można podzielić korzenie .
Jaka, to odmiana - zagadka mam go od początku i nigdy nie dociekałam jaka to odmiana .



Ten, też pozyskany taką samą metodą i jest pięknym "piennym" krzewem
ale miejsce ma nie za bardzo ,żeby można było by podziwiać go w całej okazałości.
Mam jeszcze kilka ale nie mam zdjęć teraz tak jak mówi Nela wiosną pokarzę.
Chciałam jeszcze wspomnieć o rozmnażaniu azalii -mam dwie sadzonki uzyskane, tą samą metodą
ale one bardzo długo rosną. Sadzonki, są bardzo małe- wiosną pokarzę.
Wspomnę jeszcze, że po takiej "operacji" trzeba bardzo pilnować podlewania /chociaż w pierwszym roku/
żeby dobrze się ukorzeniły a potem już rosną jak krzewy mateczne.
Pytasz kiedy odbywa się podział -przeważnie po kwitnieniu .
Staram się jak najmniej uszkodzić im korzenie ale jak nie idzie, to pomagam toporkiem.

Wspomnę ,że chyba jest to moja metoda 2smiech w moim wątku można zobaczyć hortensję pienną /zdjęcie z aniołkami./
którą uzyskałam taką samą metodą tylko bardziej brutalną ,bo odpiłowaną piłą z niewielką ilością korzonków.
W tym roku jestem obserwatorem piwonii krzaczastej - szczepka odcięta była ładna tylko
teraz jej nie widać zobaczę co będzie wiosną czy odbije od ziemi .
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, zanetatacz

Amatorskie metody rozmnażania różaneczników i azalii 2016/11/09 15:04 #34690

  • Franusiowa
  • Franusiowa Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4030
  • Otrzymane podziękowania: 14643
Moniko tą metodę którą pokazałaś też znam bo pokazana była w programie
Kochajmy Angielskie ogrody -odcinek o rododendronach.
Jedną metodę z tych audycji angielskich ale o szybkim przyrastaniu krzewu-zastosowałam w rh Dominik.
z marnym skutkiem .Metoda pokazana była o przycięciu gałązki nie zdrewniałej .
Cały czas obserwowałam krzew i nic nie przyrosło- zrobiłam, to tylko dla sprawdzenia metody.
Rh Dominik, to bardzo duży krzak i wcale mi nie zależało na jego przyroście .
Trzeba eksperymentować ,żeby było ciekawiej. 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz, nelu-pelu

Amatorskie metody rozmnażania różaneczników i azalii 2016/11/09 18:36 #34707

  • Leszek.G
  • Leszek.G Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • podlasie, 5B
  • Posty: 589
  • Otrzymane podziękowania: 1027
Hmn, gdzieś, kiedyś, w necie pisali ze ukorzenianie kwasolubów tylko od połowy do końca sierpnia - chyba iglaki mieli na myśli jedynie :nie_wiem
W czerwcu pod nóż pójdzie kilka gałązek :silly:
"Żeby zdobyć wiedzę - trzeba się uczyć. Żeby zdobyć mądrość - trzeba obserwować. " - Marylin vos Savanti
Ostatnio zmieniany: 2016/11/09 18:36 przez Leszek.G.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Amatorskie metody rozmnażania różaneczników i azalii 2016/12/13 16:45 #39189

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13886
  • Otrzymane podziękowania: 33598
Ja przedwczoraj, robiąc obchód ogrodu, zobaczyłam wystający pęd różnaecznika Nova Zembla w odległości ok. 30cm od całego krzewu. A że byłam już po lekturze Franusiowego sposobu rozmnażania, zrobiłam ciach szpadlem. Nową roślinę z korzonkami wsadziłam kilka metrów dalej, przysypałam liśćmi. Nie wiem co z tego będzie, ale ten pęd był ogólnie bardzo marniutki, liście obwisłe, podsuszone jakieś. Choć jeden malutki zalążek pączka ma. Nie liczę na kwitnienie, ale może choć się pozbiera na wiosnę think:
Tak sobie tłumaczę, że jakbym go zostawiła do wiosny, to by na pewno nie przeżył, taki marny był... gwizdac
Ostatnio zmieniany: 2016/12/13 16:46 przez Efkaraj.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Amatorskie metody rozmnażania różaneczników i azalii 2016/12/13 17:55 #39202

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 26949
  • Otrzymane podziękowania: 72854
th napisał:


Poll... trzymam kciuki za nowego 'Bolesława'! :) A pamiętam, że przymierzałaś się też do ukorzeniania zielonych odrostów z 'Goldflimmera'... wyszło Ci coś z tych planów?

Tak się przymierzałam, ze poleciałam do Anglii i wróciłam dopiero w I dekadzie sierpnia. :mlotek Odcięłam ten przyrost, wsadziłam do ukorzeniacza...Zobaczymy. :glupek
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Amatorskie metody rozmnażania różaneczników i azalii 2016/12/13 19:15 #39209

  • Franusiowa
  • Franusiowa Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4030
  • Otrzymane podziękowania: 14643
Efkaraj ,oby się udało ukorzenić :tup .
Moje wszystkie miały korzonki chociaż- kawałek matecznego korzonka.
I nigdy nie robiłam takich eksperymentów o tej porze roku.
Jednak będę trzymać kciuki,żeby się udało. zwyc
Wiosną zrobię zdjęcia rozmnożonej, tą metodą azali dwóch malutkich krzaczków.
Azalie jednak rosną bardzo wolno /nie są, to azalie japoński/
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Amatorskie metody rozmnażania różaneczników i azalii 2016/12/13 19:33 #39214

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13886
  • Otrzymane podziękowania: 33598
Majko Franusiowa, pewnie czekałabym do wiosny, gdyby ten odrost był ładny, ale pierwsza moja myśl była: wyrwać go. I wtedy sobie przypomniałam o tym co tutaj napisałaś.
A tak wyglądał jak go odcięłam



Poobcinałam mu wszystkie suche kawałki.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz, elakuznicom

Amatorskie metody rozmnażania różaneczników i azalii 2016/12/13 20:13 #39219

  • Franusiowa
  • Franusiowa Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4030
  • Otrzymane podziękowania: 14643
Fajne masz podłoże na rododendrony tyle liści jak w lesie . Może jak nie ma mrozu, to go podlej.
Sadzonka duża może się uda. :tup zwyc
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Amatorskie metody rozmnażania różaneczników i azalii 2016/12/13 20:22 #39220

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13886
  • Otrzymane podziękowania: 33598
Majko, bo to jest przy samym lesie. Za ogrodzeniem jest już las :) U nas było dużo deszczu, ziemia się lepi do łopaty :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Amatorskie metody rozmnażania różaneczników i azalii 2016/12/13 20:44 #39222

  • Franusiowa
  • Franusiowa Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4030
  • Otrzymane podziękowania: 14643
To, dobre miejsce na rododendrony i azalie.
Ta, sadzonka trochę wygląda jak by była chora, te dwie gałązki z opadniętymi liśćmi
ale jedna wygląda bardzo dobrze i to może ona zadecyduje ,że "projekt" się uda.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Amatorskie metody rozmnażania różaneczników i azalii 2016/12/13 20:48 #39223

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13886
  • Otrzymane podziękowania: 33598
Jeśli przeżyją zimę, to może trzeba obciąć te trzy "opadnięte" i zostawić tę, która jest najsilniejsza?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Moderatorzy: th
Czas generowania strony: 0.075 s.