Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ławeczka w warzywniku - pogawędki okołowarzywne

Ławeczka w warzywniku - pogawędki okołowarzywne 2024/01/14 13:38 #310358

  • GosiaM
  • GosiaM Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Małgoś
  • Posty: 1241
  • Otrzymane podziękowania: 4340
Siberio pomidorki to ja mam gdzie sadzic.
Mamy duuuużą szklarnię. A z tymi warzywami to jest tak,że mogłabym uruchomić glebogryzarkę i naszykowac ziemię wcześniej po czym zasiać. Ale później.... Przyjedzie wujek i nie będzie gdzie wykręcić traktorkiem... I UPS po siewie. Wszystko rozjeżdżone.
Polećcie jakieś stronki w necie gdzie kupić dobre nasiona. Proszę.
zielonozakreceni.pl/forum/ogrody-zielono-zakreconych/9755-wszystko-od-nowa?start=%1$d
"Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia"

"Zakładaj własne ogrody i ozdabiaj swoją duszę zamiast czekać aż ktoś inny przyniesie ci kwiaty"
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, edyta

Ławeczka w warzywniku - pogawędki okołowarzywne 2024/01/14 14:07 #310363

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7788
  • Otrzymane podziękowania: 17477
Iwonko, ja również ogroduję bez orki. Wyjątkiem był teren po leszczynach, gdzie trzeba było wyrównać powierzchnię po karczowaniu :) .
Z tym, że nie mogę namierzyć słomy do kupienia i stosuję zrębki.
Uprawa pomidorów w donicach jakoś mi nie wychodzi :unsure: . Ale jeśli mało pomidorków wzejdzie, to faktycznie próbuję posadzonkować :) .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2024/01/14 14:09 przez edyta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia


--=reklama=--

 

Ławeczka w warzywniku - pogawędki okołowarzywne 2024/01/14 14:40 #310369

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6588
Edytko, zrębki są nawet lepsze do warzywników. Byleby regularnie je dosypywać, latami, wtedy tworzy się z nich piękna próchnica. I mają też taką zaletę, że na pewno nie rosną z nich siewki drzewek :lol: Ja ze słomy mam tyle siewek zbóż wszelakich, że czasem przesłaniają warzywka wink-3

Do zrębków z drzew liściastych miałam dostęp tylko raz, ale wykorzystałam go na maksa :ohmy: Skorzystały na tym głównie róże.
Do słomy z upraw eko i do bio zbóż dla kur mam dostęp non stop. Większość rolników przeszła tu na uprawy ekologiczne recourse recourse

Na skalniaku użyźnianym słomą i skoszoną trawą miałam lepsze plony zbóż niż sąsiad rolnik na swoim polu rotfl Pszenica miała ziarna jak ryż dmuchany 2smiech

Gosiu, pomyśl o uprawach bezorkowych. Są zdrowsze dla gleby :) Na hektarach to trudne, ale na kilku arach można i warto :-)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, piku

Ławeczka w warzywniku - pogawędki okołowarzywne 2024/01/14 14:49 #310370

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7788
  • Otrzymane podziękowania: 17477
Siberia napisał:
Większość rolników przeszła tu na uprawy ekologiczne recourse recourse
Miło czytać takie wieści recourse .

Nadal mam pozostałości zrębków na podjeździe. Jak uprzątniemy do końca, to zadzwonię, że mogą przywieźć kolejną partię :lol: .
Planowałam intensywniej poszukać słomy. Skoro jednak zrębki są lepsze, to poprzestanę na tym :P .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, Ave, Elżbieta

Ławeczka w warzywniku - pogawędki okołowarzywne 2024/01/14 16:36 #310374

  • GosiaM
  • GosiaM Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Małgoś
  • Posty: 1241
  • Otrzymane podziękowania: 4340
Edyta co nie mówiłaś o słomie. Dzwonię do kolegi i myślę,że bez problemu belę się ogarnie. :)
zielonozakreceni.pl/forum/ogrody-zielono-zakreconych/9755-wszystko-od-nowa?start=%1$d
"Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia"

"Zakładaj własne ogrody i ozdabiaj swoją duszę zamiast czekać aż ktoś inny przyniesie ci kwiaty"
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, edyta, Ave

Ławeczka w warzywniku - pogawędki okołowarzywne 2024/01/14 17:19 #310378

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6588
Uf, pierwsze wysiewy za mną :lol: 2 skrzynki, obficie zlane wodą, grzeją się na podłodze.
Początkowo będę zrywać listki cebuli, rzodkiewki i sałat na kanapki, a potem resztki zostaną przepikowane do ogrodu. Poza rzodkiewką, bo ta zostanie zjedzona od końca korzonka do końca listeczków :mniam

Papryka długa czerwona oraz pomarańczowa krótsza, ale też podłużna - wysiane. Nasiona miałam ze zjedzonych niedawno strąków :-) Tak że są świeże i powinny dość szybko wykiełkować. Ja nie lubię długo czekać, psuje mi to zabawę polewkamax

Teraz sadzę cebulki kwiatów wiosennych do doniczek. Mała część już posadzona, ale nie przysypana. Pozostałe cebulki mokną w wiaderkach, a ziemia wykopana z tunelu foliowego ogrzewa się. Mnie w tym czasie krążenie w kończynach wraca do normy :lol:

Zasłużyłam na kieliszek (hi h hi, raczej dwa) chardonnay z Chile :zdrowko Bardzo dobrze komponuje się z zapachem żółtego hiacynta wink-3
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, Ave, zanetatacz, Katarzyna2021

Ławeczka w warzywniku - pogawędki okołowarzywne 2024/01/14 20:07 #310400

  • janka.p
  • janka.p Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1881
  • Otrzymane podziękowania: 5113
GosiaM napisał:
Janko podpowiedziałaś mi jakie warzywo posiać. Bakłażan. :mniam

to dodam, że żeby mieć udane plony, to bakłażany trzeba wspomagać w zapylaniu, bo u nas mają mało naturalnych zapylaczy. I, niestety, stonka kocha je tak, jak ziemniaki, więc od razu, równolegle z wysadzeniem, polecam zaopatrzyć się w stosowny środek do zwalczania tego szkodnika.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta

Ławeczka w warzywniku - pogawędki okołowarzywne 2024/01/14 20:10 #310401

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6588
Ja stonkę z ziemniaków zbieram 3 razy dziennie ręcznie :-)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta

Ławeczka w warzywniku - pogawędki okołowarzywne 2024/01/14 20:17 #310403

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7788
  • Otrzymane podziękowania: 17477
A ja nie przepadam za bakłażanami :P .'

Małgosiu, dziękuję za propozycję :buziak . Po wpisie Iwonki muszę się zastanowić nad tą słomą think: .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2024/01/14 21:07 przez edyta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ławeczka w warzywniku - pogawędki okołowarzywne 2024/01/14 20:43 #310408

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6588
Jadałam kiedyś bakłażany faszerowane czymś mięsnym i danie było ok, ale w sumie smaku bakłażana nie znam, tak więc nie wiem, lubię czy nie lubię. Muszę kupić w sklepie i sprawdzić ;-)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta

Ławeczka w warzywniku - pogawędki okołowarzywne 2024/01/14 21:09 #310410

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7788
  • Otrzymane podziękowania: 17477
Siberia napisał:
Jadałam kiedyś bakłażany faszerowane czymś mięsnym i danie było ok, ale w sumie smaku bakłażana nie znam, tak więc nie wiem, lubię czy nie lubię. Muszę kupić w sklepie i sprawdzić ;-)

Ja jednak wolę faszerowaną cukinię niż bakłażana. Ale wszystko kwestia gustu ;).
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ławeczka w warzywniku - pogawędki okołowarzywne 2024/01/14 22:23 #310427

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2807
  • Otrzymane podziękowania: 7583
Bakłażana faszerowanego nie jadłam, cukinię w ten sposób przyrządzam.Bakłażana w sklepach nie zawsze uda się kupić twardego, często są już miękkie i czerniejące. Bakłażana zapiekam w plastrach, z pomidorem i serem, najlepiej smakuje pieczony razem z kurczakiem, u mnie to udźce. Bakłażana dokładam pod koniec pieczenia, on szybko dochodzi.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, edyta, nelu-pelu

Ławeczka w warzywniku - pogawędki okołowarzywne 2024/01/14 22:43 #310431

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7150
  • Otrzymane podziękowania: 16525
Dla mnie bakłażan tak jak i cukinia - same w sobie są bez smaku...
Jednak uwielbiam zupę z cukinii z grzankami czosnkowymi :mniam , robię placki z tartej cukinii, dodaję
do makaronu z łososiem pod beszamelowym sosem...
Bakłażana jadłam tylko w wersji wege z innymi warzywami, a że kucharz miał jakiegoś wyjątkowego nosa
do łączenia warzyw - byłam zachwycona!
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, edyta

Ławeczka w warzywniku - pogawędki okołowarzywne 2024/01/15 07:06 #310436

  • halszka
  • halszka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2208
  • Otrzymane podziękowania: 7046
Bakłażan inspirowany chińszczyzną: duszony z sosem sojowym, pieprzem, duuużą ilością czosnku (koniecznie zmiażdżonego, a nie posiekanego, dodanego na samym końcu), można dodać posiekaną papryczkę chilli, ja dodaję też tymianek bo lubię :). Pychota :mniam

EDIT: Bakłażany trzeba pokroić - ja na ogół kroję najpierw plastry ok. 2.cm, a potem te plastry w ósemki czy ćwiartki zależnie od wielkości krążka.
Pozdrawiam
Halina
Ostatnio zmieniany: 2024/01/15 16:20 przez halszka.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, edyta

Ławeczka w warzywniku - pogawędki okołowarzywne 2024/01/15 08:50 #310440

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6588
Boshhhh, jak mnie łatwo skusić polewkamax Posieję bakłażana.
Obym znów nie musiała pomidorów pod chmurką uprawiać, bo pretendentów do zasiedlania tunelu przybywa polewkamax Na pierwszym miejscu są papryka i melony!!!!!!! :mniam
W tamtym roku w gruncie było im za zimno i słabo rosły i dojrzewały. Spróbuję w tunelu. Może wreszcie zostanę potentatem melonowym? rotfl Uwielbiam te owoce, a nauczyłam się je jeść u koleżanki dopiero 6 lat temu. Pierwszego, wyhodowanego ok. 12 lat temu, jakoś nie polubiłam, nie wiem, dlaczego think: Może nawet go nie spróbowałam, bo zjadły dzieci? A może byłam obrażona na niego, bo zdominował moje ulubione wtedy arbuzy na kompostowniku???
Oto jest pytanie... think:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta

Ławeczka w warzywniku - pogawędki okołowarzywne 2024/01/15 22:27 #310477

  • GosiaM
  • GosiaM Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Małgoś
  • Posty: 1241
  • Otrzymane podziękowania: 4340
Dawno temu jak żyła moja babcia opowiadała mi jak jej ojciec a mój pradziadek uprawiał melony. Takie najlepsze były żółte z chropowata skórka. Kiedy zmarła postanowiłam je wysiać. Pierwszego roku się nie udały. Ale za to drugiego roku słyszałam od mojej mamy ,, Małgosia idź zerwij te melony bo już tak dojrzały,że zapach czuć na całym polu ,,
Uwielbiam melony i arbuzy. Mój syn również. Tylko z arbuzami jeszcze się nie dogadaliśmy. Dojrzały mi w zeszłym roku tylko dwa Co do bakłażana to bardzo lubię go zapiekanego z mięsem mielonym i rodzynkami.
I co? Nikt nie poratuje dobrą, sprawdzoną stronką z nasionami?
zielonozakreceni.pl/forum/ogrody-zielono-zakreconych/9755-wszystko-od-nowa?start=%1$d
"Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia"

"Zakładaj własne ogrody i ozdabiaj swoją duszę zamiast czekać aż ktoś inny przyniesie ci kwiaty"
Ostatnio zmieniany: 2024/01/15 22:28 przez GosiaM.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, edyta

Ławeczka w warzywniku - pogawędki okołowarzywne 2024/01/15 22:31 #310479

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7788
  • Otrzymane podziękowania: 17477
Ja nie poratuję stonką stronką, bo ostatnio kupuję na all... Wcześniej robiłam zakupy w PNOSie, ale te same nasiona można kupić wszędzie.

Melony lubię, ale jeszcze nie uprawiałam think: . Z arbuzami mam marne efekty. Piszecie, że melony łatwiejsze w uprawie?
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2024/01/16 09:29 przez edyta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Ławeczka w warzywniku - pogawędki okołowarzywne 2024/01/15 23:23 #310483

  • katja
  • katja Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 102
  • Otrzymane podziękowania: 93
GosiaM napisał:
(...)
I co? Nikt nie poratuje dobrą, sprawdzoną stronką z nasionami?
Mogę polecić włoskie nasiona Franchi, są do kupienia na All...
A jak na nie traficie, to koniecznie spróbujcie cukinii RUGOSA FRIULANA. To nie jest cukinia ozdobna, wygląd może mylić. Skradła serca rodziny i sąsiadek polewkamax
Na All ma ją chyba tylko jeden sprzedawca, "specjalista " od nasion Franchi

Pozdrawiam
Kasia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Ławeczka w warzywniku - pogawędki okołowarzywne 2024/01/16 09:15 #310487

  • janka.p
  • janka.p Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1881
  • Otrzymane podziękowania: 5113
Ja staram się kupować stacjonarnie, a w nich są głównie nasiona PNOS, PlantiCo, Vilmorin, Legutko.
Czasami, przy zakupie cebulek/bulw, dorzucam coś z nasion, a te kupuję głównie we florexpolu albo w świecie kwiatów. Internetowo kupuję też nasiona pomidorów (w Pomidorlandii, bo pozostałe z ciekawą ofertą zostały wykończone:().
Żelazne punkty mojego warzywnika to:
- fasola na suche ziarno. Dotąd to były "Perełka","Jin-jang", Borlotti". Dwie ostatnie zostają, natomiast na miejsce pierwszej szukam czegoś pnącego (tylko z małymi nasionami, nie "Jaśka"), żebym miała duży zbiór z małej powierzchni.
- papryka - miałam okres zabawy z różnymi kolorowymi, niestety brak miejsca i względy praktyczne jest przyczyną tego, że teraz ograniczam się do "Carycy" (ma bardzo dużo miąższu, a u mnie papryka idzie głównie do zimowych sosów) i kilku krzaków ostrej, kupowanych już jako rozsada, na lokalnym targu.
- pomidory - tych sadzę zwykle ok. 100 krzaków, bo schodzi ich u nas na tony i do bieżącej konsumpcji i na przetwory. Wśród pomidorów do jedzenia na surowo rządzi u nas "Lucky Tiger" - owoce ma niewielkie ale niesamowicie słodkie, poza tym, po latach różnych próbach, do stałej uprawy weszły "White Queen", "Brown Flash", "Black strawberry" , "Sugar baby heirloom" i mnóstwo przerobowej "Limy". Zrezygnowałam z odmian typu bycze serca, imo lepiej im w warunkach szklarniowych, niż pod gołym niebem.
- dynie: wybieram te małe, typu hokkaido, bo na duże nie mam miejsca (ani siły...;)), w tym roku będzie powtórka z Amoro F1, bo się nie rozpełza po całym polu.
- arbuzy: odmiana nieznana, nasiona z arbuza, który kiedyś zupełnie samorzutnie wyrósł i zaowocował u znajomej i od lat kolonizuje jej działkę, wysiewając się zupełnie sam. Czyli w 100% dostosowany do warunków lokalnych:))
- szalotka - to, co się trafi w sklepie
- pory - w ostatnich latach miałam odmianę "Bułgarski", ale wreszcie skończyły mi się nasiona w torebce, zamierzam w tym roku spróbować jakiejś innej odmiany. "Bułgarski" jest o.k., dobrze zimuje, z ewentualnych wad: rośnie wysoki, więc śnieg go łamie.
- seler naciowy - w 2023r. posiałam po raz pierwszy, odmiana Tall Utah. Wyrósł doskonale ale imo niezbyt nadaje się do jedzenia na surowo, jak te, które kupuje się w sklepach, bo łodygi ma od nich drobniejsze i twardsze. Przy obróbce cieplnej o.k. W tym roku spróbuję z jakąś inną odmianą.
- kukurydza cukrowa - co się w sklepie trafi, najczęściej "Gucio" albo "Golden Bantam"
- bakłażan - najczęściej torebka "mieszanka odmian", dająca typowe, fioletowe bakłażany
- fenkuł
- fioletowe ziemniaki, prawdopodobnie odmiana Violetta (kupiłam parę lat temu i od tamtej pory mam własne sadzeniaki)
- bazylia: po eksperymentach z różnym, jednak najbardziej nam smakuje ta "zwykła". Ile bym jej nie wysiała i tak zawsze jest za mało:). Podobnie jak pietruszki naciowej, ale ta przynajmniej jest wieloletnia, więc wystarczy ją posiać raz. Tak samo szparagi. Z ziół mam jeszcze cząber, hyzop, oregano i macierzankę ale te rosną na rabatach z roślinami ozdobnymi, nie w warzywniku. No i miętę, która lokuje się w kategorii "uporczywy chwast".
W ubiegłym roku zrezygnowałam z uprawy cukinii i kalarepki, bo niestety działka nie jest z gumy, a są stosunkowo tanie. Z tego samego powodu nie sieję marchewki, poza ubiegłym rokiem, bo dostałam nasiona jako gratis do innych zakupów, więc "żeby się nie zmarnowały". Wyrosła bardzo o.k. ale do stałego zestawu nie wchodzi z powodów j.w.
Z kalafiorów/brokułów, mimo akurat dużego zapotrzebowania też zrezygnowałam, bo ile razy można znosić porażki? 2smiech. Nie wiem, na czym to polega, ale w mojej okolicy te warzywa się nie udają. Kapusta tak, kalarepa, brukselka też, natomiast kalafiory i brokuły, mimo zachowywania wszystkich zaleceń co do terminów (zachowanie odpowiedniej długości dnia itp) nie wychodzą :nie_wiem
I tak się przedstawia mój warzywnik, ufff:).
Ostatnio zmieniany: 2024/01/16 09:20 przez janka.p.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, edyta, piku, Ave, zanetatacz

Ławeczka w warzywniku - pogawędki okołowarzywne 2024/01/16 09:27 #310488

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6588
edyta napisał:
Ja nie poratuję stonką, bo ostatnio kupuję na all...

Kochanieńka, nie kupuj, przyślę Ci za darmo 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta
Czas generowania strony: 0.077 s.