Większość odmian Polystichum setiferum.
Nietypowe, bo na końcach liści wytwarza Polystichum x dycei, ciekawa krzyżówka australijskiego Polystichum proliferum i 'naszego' Polystichum brauni

O proszę...mamy temat do pociagnięcia na długie zimowe wieczory...Prawda Tomaszu?

U mnie rozmnózkują odmiany Polystichum setiferum Nantes, Madame Patti, Herrenhausen, Seestern. Powinny rozmnózkować i inne, ale z róznych powodów tego nie robią: Proliferum, Helena, Hamlet, Weihestephan, Cristato-pinnulum, Polystichum x dycei... Tomasz - o czym pisał na forum - znalazł rozmnózkę na Dryopteris erythrosora var proliferum ( ma to w nazwie )...Cos by się jeszcze znalazło

Młody, rozmnózkujący paprotnik Herrenhausen



Nantes



...

Mam tylko takie:

Polystichum setiferum
Polystichum setiferum ‘Od Romki’
Polystichum setiferum 'Proliferum;
Polystichum setiferum "Plumosum Densum"

Czyli mam je czy nie mam rozmnóżkujących (Wg starej zasady leniwców: zanim przeczytasz na forum - zadaj pytanie)

'Od Romki' na bank

Ogród mogą przeorać krety i karczowniki, ale w kartotece porządek musi być

Tak sparafrazowałam powiedzenie: Wioska może się spalić, ale porządek w straży musi być

pokaż fotę, spojrzymy co to.

W trosce o Wasze zdrowie nie mogę, bo ją ogoliłam Słabo się podzieliła

Wolę poszukać u Romy

Z tego, co pamiętam, Romcia miała 3, albo 4-letnie Polystichum setiferum Herrenhausen od Tomasza. Jesli to on, powinien kiedys rozmnózkować.

Podejrzewałam, że coś o tym będziecie wiedzieć

Roczne siewki Athyrium filix-femina var.angustum 'Lady In Red'

Siewka Phegopteris decursive-pinnata
Ładna paproć, która u mnie samoistnie pojawia się prawie we wszystkich pojemnikach z rozmnóżkami.Niestety źle znosi przeprowadzkę do ogrodu, długo się aklimatyzuje.



Dwuletnie siewki Polystichum squarrosum i Polystichum woronowii. Obydwa paprotniki ciekawie się zapowiadają, mają mocno błyszczące, ciemno zielone i 'plastikowe' w dotyku liście.





I siewka bardzo ciekawej odmiany języcznika, która niestety nie przetrwała poprzedniej zimy. Na szczęście udało mi się zebrać zarodniki .



Prawdopodobnie młode Asplenium ebeoides, które pojawiło się pośród wysianego paprotnika.

Wysadziłeś taką siewkę do ogrodu???? ś Wygląda na tym zdjęciu, jak skrzyżowanie języcznika z ...rosiczką.

Ja tam widzę nawet jaszczurkę

Niestety nie zawsze wyrastają te paprocie które wysiewamy. Dlatego przez zbiorem zarodników, liście powinny być starannie płukane pod bieżącą wodą.
Chociaż czasem pojawiają się ciekawe niespodzianki.W tym pojemniku była wysiewana paprotka walijska 'Pulchritude'. Zarodników było bardzo niewiele i wyrosło tylko kilka paproci. Ciekawe czy chociaż jedna okaże się tą właściwą ?

Melduję miłej Siberci, że z zarodnikami od Ciebie 3 lutego 2016 postąpiłam zgodnie z instrukcją Tomka, teraz czekam na zielone .


A tak w ogóle to nie pamiętam co dostałam , muszę przekopać wątek żeby przeczytać , bo jeszcze wyrośnie coś innego .

W tym przypadku położone całe liście i posypano lekko torfem .
To oczywiście Polystichum setiferum Nantes z rozmnóżkami i Polystichum x dycei.
Liście odjąłem od roślin na początku grudnia i teraz taki efekt

Pośród kilku siewek Adiantum pedatum jedna ma wyraźnie drobniejsze listki. Ciekawe czy to chwilowy kaprys czy trwała cecha?

Taka drobniutka ?
Szkoda że nie za bardzo do naszych ogrodów

Sławku, ona rosła w niskim pojemniku dlatego jest taka powyginana. Wcześniej nie zwracałem na nią uwagi, myślałem że to Adiantem venustum się przyplątało. Po rozprostowaniu łodyg ma około 40cm., więc jest całkiem spora .

Wysiane ( nie wiem co, może coś nielegalnego ) 3 lutego do ziemi do siewu, zalanej wrzątkiem, a następnie wystudzonej i przez kilka dni odsączanej, ok. 20 lutego ziemia zaczęła się zielenić, dziś wygląda tak





w międzyczasie dwa razy podlewałam od dołu przegotowaną wodą i chyba dwa razy otworzyłam pojemnik z ciekawości, żeby sprawdzić czy nie pachnie zgnilizną i jak wygląda na żywo, bez lekko mlecznej pokrywki.