Epimedium x youngianum 'Beni Kujaku'

Epimedium x youngianum 'Hagoromo'

Epimedium Niveum oberwało i kwiatki przemarzły


Sulphureum pół na pół część kwiatów dała radę ale większość niestety poległa


za to Lilafee nic a nic sobie z przymrozków nie robiła i teraz przepięknie kwitnie

Epimedium 'Pink Champagne' w Wojsławicach

fot. 24.05.2020

Epimedium 'Sphinx Twinkler', po kwietniowych przymrozkach kwitnienie jest ubogie, ale i tak wiosną wygląda bardzo atrakcyjnie.

fot.05.06.2020

Pink Champagne w jesiennej odsłonie.

fot. 28.10.2020

zuzanna2418 napisał:
Zuza, a nie ma ono czasem pstrych liści? Na pierwszy rzut oka przypomina E. sempervirens 'Creamsickle'...

basik napisał:
To E. x versicolor w odmianie 'Sulphureum'

Dziś wypatrzyłam pierwsze pąki kwiatowe Epimedium x warleyense 'Ellen Willmott'

Moje wszystkie epimedia już są na wierzchu ... a niektóre to prawie już kwitną.

fot. 05.04.2021




A dzisiaj w nocy miałem -4°C ... nauczony zeszłorocznym doświadczeniem, kiedy to po przymrozkach prawie żadne nie zakwitło, dwa dni temu biegałem po ogrodzie z włókniną i doniczkami.
Mam nadzieję, że to pomoże, chociaż i tak wszystkich nie osłoniłem.

A ja swoim dopiero kilka dni temu wycięłam liście. mam nadzieję, że takie przymrozki im nie zaszkodzą.

A ja się właśnie z powodu zapowiadanych przymrozków wstrzymałam z wycinaniem liści, choć kwiaty już w takim rozwoju, jak u Wojtka. Jeżeli dobrze zrobiłam, a liście ochronią kwiatostany to będę mieć niezłą dłubaczkę, aby je wyciąć no, ale coś za coś

Wszystkie epimedia już wystartowały, ale najszybciej rozkwitło Epimedium pinnatum 'Black Sea'




fot.11.04.2021r.
.

Zakwitło pierwsze (dostałem od Very ), ale nie zapisałem odmiany. Spodobało mi się bo ma liście w typie Variegata,
ale jak się okazuje kwitnie też bardzo, bardzo łanie.

fot. 23.04.2021

Kwitnie epimedium czerwone (Epimedium rubrum) ... a raczej kwitło, bo jego już nie zdążyłem osłonić przed przymrozkami.
Nie wycinałem jednak w tym roku starych liści, więc mam nadzieję, że ucierpiały tylko najbardziej wyrywne kwiatostany.

fot. 25.04.2021

Ja, jak nigdy, wyczyściłam epimedia do cna ze starych liści. Dziś w nocy niemal wszystkie padły pod przymrozkami.
Epimedium × versicolor 'Cupreum'





Epimedium versicolor Sulphureum


fot.25.04.2021r.
.

Epimedium grandiflorum 'Red Beauty' (Yubae) ... uratowane w czasie przymrozków pod plastikową miską

Epimedium pinnatum subsp. colchicum czyli po polsku Epimedium pierzaste podgat. wytworny

fot. 01.05.2021 Wojsławice

Wycięłam stare liście moim epimediom a za kilka dni przyszły przymrozki, które ścięły większość młodych przyrostów. Ocalały tylko te, które były czymś osłoniete i te, które jeszcze nie wybiły zbyt wysoko. Pokazane wyżej Epimedium x versicolor 'Cupreum' trochę ucierpiało, ale zalicza się do tych, których kwiatami będę się cieszyć


fot.06.05.2021r.
.

Moje Epimedium versicolor Sulphureum zaczęło się już zbyt panoszyć na rabatach więc w zeszłym roku eksmitowałem je przed ogrodzenie.
Uznałem, że świetnie sprawdzi się w tym miejscu bo ograniczy konieczność koszenia przed samym "murem", a gęsty kobierzec jaki tworzy wraz ze zwartą
i splątaną bryłą korzeniową nie przepuści żadnych innych chwastów

Efekt po roku od przeprowadzki przerósł moje oczekiwania...

Niesamowity efekt w tak krótkim okresie i piękny widok