Obiecałam fotki z wyjazdu. Ptasie zdjęcia ze Szwajcarii pokazałam w ptasim wątku. Jest tam rezerwat nad jezioremThun ogrodzony ze strony jeziora, gdzie gnieździ się wiele gatunków ptaków. To fenomen zważywszy na to, że wkoło są kempingi pełne ludzi, pływają łodzie i promy, jeżdżą rowerzyści, grają w golfa i ogólny szum jest.
Mieszkaliśmy pod namiotem na kempingu. W cenie noclegu był darmowy bilet na komunikację miejską i prom do miasta. Wszędzie mnóstwo zieleni, Szwajcaria w ogóle jest deszczowa. jak zaglądałam do ogródków w centrum, nie widziałam konewek czy węży do podlewania
Obiecałam sobie jakieś wizyty w centrach ogrodniczych itp, ale byłam tak oszołomiona ogromem wrażeń, że w końcu zajrzałam do czegoś przy stacji benzynowej, popatrzałam i poszłam. Chyba za krótko byliśmy, by się na tym skupić.
Pierwsza wycieczka to dolina Lauterbrunnental, taka wiecie, jak z filmu: skały, krowy, wodospady, szwajcarskie chaty:
Sklepik z pelargoniami. Latem bedą dyndać na wszystkich chatach w dolinie.