No właśnie , z tym sianiem się.
Ale na razie mi to nie przeszkadza. wiosną jak pielę, po prostu wyrywam nadmiar
Dzisiaj u mnie zimnica, odpaliłam własnie kominek
Jak podobają mi się twoje napakowane rabaty
Chciałabym u siebie osiągnąć taki efekt, ale niestety na razie mi się nie udaje

Gosia, sianie się ma dobre i złe strony, gdy sieje się patagonka ok, gdy fenkuł katastrofa, on głeboko korzeni się i nawet drobnica żle wyrywa się. O szczawiku nie wspominam...
U mnie po 33 wczoraj dzisiaj zaledwie 18, cóż....

było pochmurno więc popstrykałam sobie....

Bardzo proszę, chętnie Was ugoszczę

Cudowności! A te dalie wkomponowane w resztę! Masz ten smak! Trawy, kosmosy! I wszystko na swoim miejscu, choć pomieszane

Miłka, dzieki tak lubię najbardziej.a te dalie kilka lat temu wysiałam z nasion, przechowałam malutkie karpki a nasiona zebrałam i znów wiosna wysiałam. Maja 4 kolory...
Być może zrobie z nich szpalerek w przyszłym sezonie, są niezawodne Kosmosy, dziewanny, fenkuły i patagonka to samosiejki, juz dawno zauważyłam, że rosliny najlepiej wybieraja sobie miejsce w ogrodzie

I wszystkie Twoje daliowe siewki mają ciemne liście?

Gęstwina na rabatach jest u Ciebie cudna

Co znaczą Twoje 18 st. przy naszych 12 st. bez ciepłych spodni i polara już się nie da wyjść na ogród

Wiesiu, wszystkie maja ciemne liście a wysiane z nasion rosliny powtarzają cechy, nie ma odszczepieńców.

Majka, juz poczytałam co pisałaś, instrukcja wysiewu porządna, gorzej u mnie z okapem bo wkoło wypłytkowane ale przecież można zrobic mały daszek na doniczką...
Wiesz wczoraj było znacznie zimniej niż dziś, bo po południu wyjrzało słońce i w cienkim sweterku było w sam raz. gęstwina jest ale dostrzegam wyrwy w nasadzeniach obok, trzeba pogłowkować zbyt płasko tam, liliowce przekwitły i nie ma na czym oka zawiesić. To sie nigdy nie skończy

Dzięki temu że -"to się nigdy nie skończy" -mamy Ewciu co robić

Też dochodzę do wniosku, że najpiękniejsze i najzdrowsze są rabaty te co same sie rośłiny posiały Coś szyk zdania się pokręcił..

Sorki, że u Ciebie wrzucam foty.. ale tu jestem "bezdomna"... przy ognisku wszytko się samo sieje.. najlepsze kompozycje.. najtrwalsze rosłiny. mam ochotę taki cały ogród zrobić .





Gaura Ci zimuje? U mnie raz sie jej udało i tyle A fenkuła na rabatach bym nie zniosła.. wszytko by mi zdominował Widzę, że masz ślaz piżmowy różowy. U mnie tylko biały.. i też dlugo kwitnie, sam sie posieje i sam o siebie dba Przycięłam i kwitnie drugi raz.

A teraz zobaczymy, czy foty siewstawią, bo nie umiem tu tego robić

Edit... połowicznie się udało... bo jedna fota z dwóch weszła

Aniu, fajnie zobaczyć i Twój ogródek a gdybyś tak chciała uchylić bardziej rąbka Twojej ogrodowej tajemnicy to zapraszam do wątku gościnnego zielonozakreceni.pl/forum/ogrody-zielono-zakreconych/1514-ogrody-naszych-gosci

Nie mam czasu na rozgryzanie jak się tu poruszać Jak będę bardziej czasowa to może i tu pograndze, ale na razie są inne priorytety. I ile można pokazywać ten sam ogród?? Mój ogród to żadna tajemnica.. aż go za duzo ..
Zaglądam czasami do Ewy I załącznik do dyskusji wrzuciłam.... mam nadzieję, że Ewa się nie obrazi ..

piku napisał:
Coś tam wrzuciłam, specjalnie dla Ciebie

Bardzo mi miło, już lecę oglądać

Żaneto, co racja to racja, ogród nigdy skończony nie jest i nie bedzie, jakikolwiek i to najlepsze w tym wszystkim

Aniu, ależ bardzo ciesze się, zapraszam, pisz, wklejaj jak tylko znajdziesz chęc i czas. Gaura zimuje i seje się ale ja mam piasek, więc to jej odpowiada, fenkuł zaborczy bardzo i trudny do wyrwania ale fajnie zapycha dziury no i owady, przyciaga ich ogromne ilośći, to jego plus. Wiesia uwielbia te kolory, rosliny więc wyobrażam sobie jaka radość sprawiłaś.

Wiesiu, no i masz kolejny ogród do podziwiania, piekny naprawdę choć Ania narzeka mocno w tym sezonie ale goście są zachwyceni a ja mam nadzieje, że dotrę tam by na własne oczy zobaczyć.

Życzę Ci więc Ewo miłego spotkania a ja po cichu liczę na fotki , namiastkę już widziałam i zapowiada się pięknie .
A co do gaury to sieje się nieźle i u mnie w glinie , to chyba uniwersalna roślina

Wiesiu, każdy kto ma ogród na cięższej glebie narzeka na gaurę, wypada po zimie, Ty masz zielone łapki więc lubi Cię ja kilka lat walczyłam by ja wyplenić ze żwiru ale juz poddałam się

No tak połowicznie mnie lubi , bo na Śląsku nie chce rosnąć a robiłam już trzy podejścia

Jak się sprężysz to dotrzesz Zapraszam... za rok może będzie lepiej .
Ja od piątku nawet ogrodu nie oglądałam i nie wychodziłam.... tyle co w przelocie przez okno.. a pracuję w domu.... chyba pora poczłapac do szklarnii podlać pomidory.. .. za to ogród nam podlało Co mnie bardzo cieszy

Wiesiu, widocznie wszystkiego mieć nie można.

Aniu, faktycznie fajnie podlało mozna co nieco poprzesadzać, głowię się jak to pomieścić bo nie mam ochoty znów ściagać darni i tak jak konik szachowy skaczę tu i tam

Dostałam.....


Ogród w popołudniowym słońcu....