Nowinko, toteż i ja tulipany sadzę tylko w donice ale one lubią też inne rosliny, niestety

Iwona, czy na zlocoe nie było ciekawszych tematów? współczuję.

Miłka, no wiem kiedy dalie wykopać ale pytanie czy będzie co po takim czasie czy czerwone lub makowe z ciemnym liściem moga być? bo te spokojnie rosną z przodu ogrodu. Butelka, dźwiekowy odstraszacz, nafta i naftalina, gnojówka z bzu to tylko na chwilę, idą dalej i tyle.

Mirka, wierzę Ci boś specjalistka od nalewkowych rarytasów po takiej rekomendacji wypada robić i juz. Zachwycam sie Zołuszką w dalszym ciągu, ona kwitnie bez przerwy

Ania, przepis chcesz? co roku robię nadziewane fetą, umieszczam w słoiku, sypię zioła wg uznania i zalewam olejem, tyle. Soli nie trzeba bo ser załatwia temat soli, trzymam w lodówce albo pasteryzuję i wtedy stoją do wiosny. Jakoś więcej sposobów nie mam, taka ze mnie kucharka

Mogą być!

Ewa ta brama jest rewelacyjna, ciekawa jestem gdzie ją ulokujesz
czytam o nornikach - nie wiadomo co radzić - dalie wykopywać to trochę czas choć rok temu 30 września mi je wszystkie mrozik załatwił. Może te cenne wykop do dużych donic niech tak sobie poczekają. ja teraz wykopywałam te zjedzone przez ślimaki co były do zera zmiecione - są duże ładne karpy i mialy zielone małe - wsadziłam do donic i rosną.
Bardzo brakuje zdjęć pokaż astry.

pozdrawiam

Miłka, wyślę Ci po wykopkach, podobno przymrozki po niedzieli być mają?

Mira, liczyłam na Twoja podpowiedź a Ty szalejesz daleko ode mnie. Astry kwitną a większość dopiero zaczyna, trochę się wyłożyły po wichurach, susza tez je pozbawiła pionu.

Te wichury złamały gałąź wierzbową, tamaryszka poturbowały, robota dodatkowa była, a teraz zaczęło siąpić i dobrze, bo bardzo sucho. Na nowy sezon zbieram sukulenty, kupiłam kilka i po zimie powędrują do ogrodu, to te co potrzebują pomieszczenia do zimowania ale wczoraj wyszperałam takie maleńkie, smieszne do gruntu. A dzisiaj M fundnął mi 2 super donice, szczególnie jedna robi wrażenie, ciężka jak diabli, nie wiem czym zasłużyłam bo tanie nie były choć z odzysku.
Stół nabiera patyny, nie zdążyłam go udekorować zatem to przyjemne zadanie czeka na wiosnę. Za to czas posadzic tulipany, lilie a czosnki maja czas, kompost muszę dołożyć do skrzyń warzywnych, przynajmniej z jednej kupki bo w tym miejscu będziemy stawiać kompostowniki lada dzień. Będzie mini zaplecze ogrodowe bo mam dość już co kawałek bałaganu przydasiowego

Chyba sobie żartujesz!!! Jak to przymrozki!??? U mnie dalie muszą przetrwać do 20X!!!

Miłka, oby Cię ominęły ale w tej chwili 2 stopnie a noc księżycowa więc spodziewam się szronu rano

Od wczoraj zbieram donice z wrażliwymi roslinami blisko domu a domowe juki już pod dachem, zbyt krótki sezon mamy zdecydowanie oberwałam pigwy a mam ich 8 na drzewku za to same olbrzymy, będzie likier, będzie mus, może jakieś owoce w syropie dwie mają po 60 dag a reszta bllisko 1/2 kg albo powyżej, jak na dwuletnie dzrewko nie jest źle, najważniejsze, że zdrowiutkie Dalie pościnałam do wazonów a jutro wykopię karpy, oby było co I taka refleksja, dalie zdobia na bogato ale przychodzi mniej niz zero i koniec koloru, cóż więc gdy nie mamy astrów? a one daja tyle koloru i byle przymrozek im nie straszny sadźmy astry!

Najgorsze jest to ,że przymrozek będzie jedną lub dwie noce a potem znowu ciepło a kwiaty zmarzną bo u mnie już po daliach

Nie wygramy z pogodą w ubiegłym roku 30.09 przymroziło a potem było ciepło w dnie i noce, najbardziej szkoda dalii choć moje dostały w ty..ek w tym roku, ogryzki same Mam od sąsiadki jeżówki, które kwitna w najlepsze, stąd spędzą noc lub dwie w przedsionku tzw. a potem jeszcze ucieszą, tylko zastanawiam się czy nie lepiej ściąć kwiaty i dać im przygotować się do zimy pomału? poza tym mam sporo sadzonek, które musza sie lepiej ukorzenić więc ciepła jeszcze potrzeba pilnie

U mnie też już po przymrozku i dalie zamrożone! Odczekam kilka dni i zacznę wykopywać. Ponoć warto zaczekać, bo cukry z łodyg cofają się do bulw czy jakoś tak...
Astrów nie posadzę, choćby mi ktoś zapłacił! No już tak ich nie lubię!!! Ani tych jesiennych bylinowych, ani letnich jednorocznych

Dalie wykopane, cos jest na rzeczy z tymi cukrami ale lepiej mieć bulwy bez cukrów niz bulwy z cukrem w brzuchach norników a własnie, mam dla Ciebie angielską makową i ciemnoróżową, tyle jestem w stanie dać bo reszta mocno objedzona i kawałek skromny tej budyniowej, wysyłać już? czekać az troche przyschną? z Twoich tylko żółta pojedyncza przezyła bo w donicy oraz taki pompon zóltoróżowy.

Ewcia u mnie też przymroziło ale fotki robiłam na razie słoneczne Pigwy niesamowite

Moje pigwy w kształcie jabłka też są duże, ale jeszcze zielone, a może one mają taką urodę
Ewcia, powiedz, czy przymiotno k... coś tam,,,, zimuje, czy też jest jednoroczne,
Chodzi mi o to przymiotno ze stojaczka

Fotki słoneczne Danusiu








Ela, skąd wydobyłaś tę fotkę otóż zimuje w UK np ale u nas nie, choc raz przezimowało ale takie byle co ja zabieram, zimuję na poddaszu w niedogrzanym pokoju razem z przymiotnem , wczesną wiosną sadzę do nowej ziemi i w miare szybko hartuję, żeby nie wyrosły takie leluje

O jakie fajne ogrodniczki, jakoś znajomo wyglądają
Moje dalie padły ale wykopywać będę jak się ociepli, dzisiaj normalnie rączki mi zmarzły na pomidorowych badylach

Majka, znajomo i M w oparach rano był ziąb ale w ciągu dnia ociepliło się, o ile 10 stopni to ocieplenie

Nie ujawniam wizerunku bez zgody stąd te opary a my, już i tak jesteśmy ujawnione
A fotka - z nieplanowanej wizyty, czasem warto zjechać z autostrady
Nadal nie wiem, czy przymiotno zimuje
Już doczytałam, nie zauważyłam edycji wpisu, moje rośnie w gruncie.

Nie polecam zimowania w ogrodzie, raczej nic z tego nie bedzie, ale jak masz ochote próbuj a nuz się uda te zimy nasze zaskakują czasem. Ja swoje zabiorę do domu jak spadnie poniżej -5, w pojemniku będę trzymać do wiosny.

Jutro sadzę tulipany i jeszcze coś odchwaszczę

Wprawdzie to już październik, ale te przymrozki mogły trochę jeszcze poczekać Rośliny wymęczone upałami wzięły się do galopu a tu kicha - jedna noc i po zawodach. Szkoda tylu pięknych kwiatów................................... ................i cukinii, bo nie okryta była

Przymrozek przymrozkiem, ale oszronione zdjęcia fantastyczne

Jak miło Was widzieć

A u mnie przymrozku nie było
Nadal cieszę się daliami.
Astry są super, ale dalie też, bo cieszą od połowy lata.
Gdybyś nie napisała, że to pigwa byłabym przekonana że to gruszki

Piękne dalie w bukietach! Ja swoich nie ucięłam, bo .... nie przypuszczałam, że tak mi je zmrozi! Ale część przetrwała więc może jednak na 20X dla mamy uda mi się zrobić skromny bukiet.
Fajnie Cię zobaczyć na zdjęciu! Mi tam z reguły wszystko jedno, czy znam kogoś osobiście, czy tylko forumowo, ale jak już piszemy sobie o daliach i takich tam, to jak Cie zobaczyłam, to miło bardzo mi się zrobiło! Andy też Cię wcześniej złapał, ale tak z profilu i niewyraźnie
Zdjęcia ze szronem - super! Lubię takie robić i oglądać!
A dalie możesz mi przysłać, jak Ci wygodnie. Możesz już teraz, możesz później!