piku ten hibiskus to nówka , parę dni temu kupiona a wczoraj do kompletu kupiłam o bordowych kwiatach. Chyba zwariowałam, ale tak bardzo mi się podobają
Nowinko żeby tak wszystkie goździki kupowane co roku przezimowały, to byłabym godna tak zacnego nazwiska.
Ja też co chwilę zakręcam się na jakąś roślinę. W tym roku zachwycam się krwawnikami, rudbekią a ostatnio hibiskusami bylinowymi. Bywa, że jak mi przechodzi
oczarowanie rośliną , to zdarza się, że przestaje mi się podobać i zastanawiam się co mnie tak w niej fascynowało. Ale ja z pod znaku bliźniąt, to takie fazy są przypisane temu znakowi.
Co do róż i goździków też jestem stała w uczuciach.
Iwona 1311 ta róża to Glorious Babylon Eyes
Danusia niestety , musiałam zapłacić.
Lilie w tym roku mam kiepskie. Prawie wszystko coś pożarło . Lato mokre, to raj dla wszystkich niszczycieli roślin.
zielonajagoda Iwonko, hibiskusy to świeżynki ale z tego co czytałam , one startują bardzo późno. Mogą dopiero wychodzić z ziemi nawet w czerwcu. To by się zgadzało ze startowaniem wiosną ketmii syryjskich, tez tak późno starują.
Czekam na przyjazd syna i jego rodzinki. Jadą z pod Alp i jak nie będzie korków, to będą ok 16-tej. Syn się
pochwalił , że średnio wychodzi mu 100/h. Wiedział, jak mamuśkę uspokoić.
To w ramach odstresowania trochę mokrego ogrodu.
drugi nowy hibiskusowy nabytek
. W realu jest prawie bordowy
Nie wiem czy to jakiś goździcznik ? Roślinka kupiona pod nazwą "bylina"