Poll... o!
A którego rodka dopadło to nieszczęście? Ile sezonów u Ciebie? Były z nim wcześniej jakieś kłopoty?
Basiu... 'Princess Anne' to nie jest na pewno, bo pierwsze co rzuca się w oczy u 'Princess' to liczne i długie pręciki... na tyle długie, że wystają poza koronę... ponadto jej rysunek jest zielono żółty, a tu zdaje się, że cętki są czerwonawe... myślę, że to może być
Rhododendron ludlowii albo któraś z jego odmian 'Wren' albo 'Curlew'... 'Wren dorasta po 10 latach do hen... 20 cm przy 40 cm szerokości...
'Curlew' zaś jest deczko wyższy, bo po 10 latach łapie się na 35 cm wysokości i jest około 2x szerszy niż 'Wren... ponadto różni je wielkość kwiatów... u 'Wrena', podobnie jak i u gatunku, kwiaty są mniejsze, niczym u japonek, do max 3 cm średnicy... natomiast te u 'Curlewa' są prawdziwie rodkowe do 5,5 cm.
'Wrenowi' robiłaś zdjęcia w Pradze... a u Ciebie strzelam, że rośnie... 'Curlew'...
ale zdjęcia ofkoz mogą zakłamywać proporcje, dlatego wiosną uprzejmie proszę o udanie się do rodka z miarką i poczynienie mu stosownych pomiarów kwiecia oraz kolejnych, równie udanych fot a wtedy machniemy mu ładną metryczkę