Moja kamelia rośnie w donicy a stoi w nieogrzewanej szklarni .
Jutro musze zobaczyć jak się czuje po tych przymrozkach dzisiaj była taka szklanka ,że wolałam nie ryzykować.
Kamelią uszczęśliwił mnie wnusio przyniósł ja z Lidla i nie jest to jakaś "pięknisia", bo ma puste kwiaty .
Dwa lata rosła w gruncie a na zimę ja opatulałam niestety też gubiła pąki ale na pewno kwiaty będą o jasnym kolorze.
I tak się męczymy i ja i ona

Elu, zgadzam się z Tobą. Nie wiem, czemu mnie tak ciągnie do roślin nieodpowiednich do naszego klimatu Wspomnienia z dzieciństwa , pewnie dlatego ... Oczywiście, u Markusa jest dużo, dużo cieplej. I kamelie ma ogromne, piękne! Dla nas to absolutnie nierealne rozmiary.
Ja od lat miałam kamelię, która bardzo przypomina odmianę 'Brushfield Yellow'. Co roku była obsypana mnóstwem pąków. Jeden raz udało się i rozkwitł jeden. Piękny. I na tym koniec więc po latach męczenia się z nią w domu, wysadziłam do ogrodu (swoją drogą w doniczce były 3 roślinki ale po rozsadzeniu przeżyły dwie)
Kamelie przeżyły zimę w ogrodzie i jedna nawet zakwitła lichym kwiatkiem. Ale wtedy to ja je okryłam. W tym roku nie zdążyłam. No i się okaże, czy przeżyły ten ostatni atak zimy. Niestety, ogrodu zimowego mieć nie będę, więc pozostaje eksperymentować z tym co mam albo poszukać jakieś odporne na mróz odmiany.
Majeczko, hehehe no te moje też są z Lidla ale kupiłam je sama Jakoś zbiły mnie z tropu te ostatnie łagodne zimy. Teraz mam 6 roślin w domu + te dwie w ogrodzie. Zastanawiam się, czy na następną zimę nie przenieść je do domku na działce. Jest nieogrzewany ale ocieplany, więc mogę zaryzykować... ale nie chciałabym je jednak stracić, więc jestem w rozterce...

A tak wygląda kamelia 'Düsseldorf' dziś (zdjęcie sprzed chwili )

Dzisiaj byłam w szklarni i kamelia wygląda dobrze ale nie wiem, czy będzie miała kwiaty, czy to są pączki liściowe.
Musze ja jednak poddać fryzjerowi ,bo ma długie gałązki a na końcu dopiero liście ./to wcześniejsze opadanie liści jak rosła w gruncie /
Muszę poczytać kiedy ją przyciąć .
Ja myślę ,że śmiało możesz przynieść kamelię do domku /może na razie jedną poświęć jako eksperyment/ moja szklarnia jest nieszczelna i kamelia na razie wygląda dobrze. Jednak u mnie niema, aż takich mrozów

O, bardzo fajnie, że z Twoją kamelką jest OK.
Myślę, że nie trzeba nic obcinać, sama powinna się zagęścić.
Ja bym nie ryzykowała.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w nowym 2022 roku!

Witam wiosennie wszystkich moich przyjaciół ogrodników!

Wegetacja słaba. Jest zimno, szczególnie po nocach. Dawno nie padało i już widzę, że niektóre rośliny potrzebują wilgoci i to bardzo. W szczególności rododendrony.
Jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie chwycić za konewkę i je ratować.
Nocny mróz mocno przetrzepał moje ciemierniki. Bardzo mnie je szkoda. Pozostaję tylko obserwować, co dalej z nimi będzie.
Generalnie humor bardzo slaby ... Co prawda kupiłam 3 ciemierniki (2 z OBI i jednego od Zymona w LM). I to tyle ...

Zdjęcia z 13.03.2022

Jedyną rzeczą, która może poprawić nam nastrój, a od nas zależy, jest nasz ogród. Humory mamy kiepskie, bo jak nie urok to... sraczka!
Musimy się trzymać, w "Kawiarence" Elsi nawiązała do naszych nastrojów.

W LM byłam i kupiłam sobie jednego zymonowego ciemiernika, ale do Obi mam na tyle daleko, na drugi koniec Poznania ok 30 km, że nie pojechałam. Nie chciało mi się.
Strasznie zgnuśniałam, zwłaszcza, że pracuję zdalnie z domu. Jak jadę do biura, to święto!

Ten biało-różowy ciemiernik przypomina kwiat jabłoni, śliczny jest

Swietko u mnie również mróz zrobił sporo szkody wśród kwitnących ciemierników.
Zdrówka i poprawy humoru życzę
....sporo wiosen przed Tobą, więc obecną się nie przejmuj - przyjdą jeszcze dobre dni

Miłko, Dzięki! No właśnie próbuję zastosować ogrodoterapię
Ten ciemiernik to właśnie od Zymona, 'Pink Frost'.

Veruś, Dziękuję Ci za słowa otuchy
Czekam na weekend, żeby pojechać na działkę. Prognoza do końca miesiąca nie pokazuje ani jednego deszczowego dnia ... Odkręcamy więc wodę i zaczynamy wielkie podlewanie.

Ja też już chciałam podlewać z węża, ale boję się, że nocne przymrozki zamrożą nam rurki więc nie uruchamiamy pompy, a zawory od miejskiej tez mamy zamknięte.
Ale na szczęście nocą popadało i nie jest źle.

No, my już podlewaliśmy. Nadal mamy sucho i na dodatek mrozi nocami. Ostatnio było + 19 w dzień i - 3 albo - 4 w nocy. Takiej pogody w marcu nie pamiętam. Czekam z niecierpliwością na deszcz, którego nadal nie ma ...

Swietko, wiosna się ociąga, w dzień jakby już była, a w nocy gdzieś znika. Ale u mnie już od dwóch nocy bez przymrozków, więc idzie ku lepszemu Lepiej żeby teraz pomroziło, niż jak pączki zaczną się rozwijać

Ewuś, zdecydowanie tak! I zdecydowane nie przymrozkom w kwietniu, a tym bardziej w maju!

Trochę zdjęć z mojego ogrodowego miszmaszu

Miszmasz uroczy, aż tutaj pachnie

Magnolie zaczynają

'Rogów'








'Wildcat'











'Satisfaction'





March Till Frost'





'Mag's Pirouette'






'Genie'



Pieriski

24.04.2022

Pięknie zaczynają magnolie, teraz powinnaś z ogrodu nie wyjeżdżać,
bo to będzie bardzo kwietny czas; magnolie, drzewa owocowe, różaneczniki, no szaleństwo, po prostu.
Smardze w trawie wyrosły? U mnie były tylko jednej wiosny, na korze w różance.

Czekałam na Twój fotoreportaż z kwitnienia magnolii Cudowne widoki!
Smardze rosną przeważnie na styku trawy ze świeżo wysypaną korą, właśnie teraz. Podsmażyć na masełku i z jajeczkiem
Potem zanikają. dziś tez znalazłam jednego tam, gdzie sądziłam kanny, ale jakiś mizerak był, i potem ni się gdzieś zakopał. Już go nie szukałam.

Swietko, ślicznie
I chyba w tym roku nie ma dużych strat w kwitnieniu magnolii?