Weruś, wspaniały pomysł z tymi pannami. Tak pięknego ogrodu musi ktoś wyjątkowy strzec, a kto lepiej to zrobi niż duchy Natury.
Atuana nawet na właściwe drzewo się załapała.

Elzbieta napisał:

Muszę chyba wiosną podpaść tego dębika, coby łapeczki miała o co oprzeć

Veruś, wspaniałe figury . Też myślę o jakichś od dawna, ale nie mogę wypatrzeć niczego, co by mi do mojego ogrodu przypasowało .
Chociaż, właściwie to wiem, co chciałabym postawić w moim ogrodzie, ale nie sądzę, żeby kiedykolwiek było mnie na to stać - jedną z wróżek Robina Wighta .

Edyto, a wśród projektów Fiony Scott patrzyłaś ??? Ma sporo ciekawych rzeczy
Tylko, że to inna technika, ona nie robi tego co Robin Wight Podobają mi się też te zwiewne wróżki, ale u mnie to odpada. Zbyt często wyjeżdżamy i dom i ogród zostawiony jest samym sobie. Z pewnością taką figurę złomiarze by mi ukradli, bez dwóch zdań.................zbyt łakomy kąsek
Tak się trochę rozmarzyłam, no bo w grę wchodzą chyba tylko prywatne zamówienia. O ile w ogóle takowe można by złożyć - o kosztach nawet nie myślę............................................

Vero, zajrzałam i powiem Ci, że piękne . Frustrujące jest tylko to, że na stronie jaka mi się otworzyła nie ma podanych wielkości figur .

Veruś, a tak na prawdę, to musiałabyś dębika porządnie podpaść, bo pierwotnie ona mieszkała w środku pnia.

edyta napisał: Edytko, ja weszłam na stronę majacentrum.pl i tam są wymiary. Mnie natomiast położyły ceny A już mi się oczka zaświeciły do tego ducha drzew...

Zaczarowały mnie Verciu Twoje figurki .Niestety nie stać mnie na takie rarytasy .Ale szatański pomysł wykiełkował w mojej głowie ,mianowicie córcia niedługo kończy ASP i jest wyjątkowo zdolna w kierunku malarstwa i rzeźby .Jak nuż wyrobi się ze swoimi pracami ,to połaszę się do niej o podobne figurki .I mam nadzieję ,że w moim ogrodzie też jakieś zagoszczą .Piękne okazy roślin zgromadziłaś w swoim raju ,ja wciąż podziwiam Mam nadzieje ,że zdrówko Ci dopisuje ,czego bardzo Ci życzę

Elżbieto - ANIU kochana, a skąd ja biedna wezmę prastary bór dębowy dawniejszą siedzibę Driad. U mnie zresztą będą miały lepiej - wiadomo dęby są długowieczne. Zanim moje take porosną, Driady będą miały kupę lat spokojnej bytności, bo choć same były długowieczne, jednak umierały wraz ze swoim drzewem Mus będzie dosadzić dębów, chyba, że polubią inne drzewa

Edytko, Żanetko ja swoje figury kupowałam bezpośrednio u producenta w Janowicach Wielkich, filię mają w Bolesławcu.


Ewuniu miło Cię znów gościć u siebie Zdrówko jako tako, oby nie gorzej to będzie git - dziękuję za życzenia i wzajemnie Kochana , Realizacji pomysłu życzę, bo świetnie to wymyśliłaś................................
A tak przy okazji, czy kłódka już tak bardzo zardzewiała, że nie daje się otworzyć furtki Twojego ogrodu ???
Zlituj się kobieto, jak długo chcesz trzymać swoje dobra u ukryciu

Białe na białym...........................................





Przymroziło i pobieliło szadzią, zawilce japońskie nie poddają się jeszcze

Veruś, nigdzie im lepiej nie będzie , nawet bez dębów, są szczęściarami, że trafiły do tego ogrodu, mogą sobie teraz spokojnie nabierać
zielonkawej patyny.

Vero fajnie oszroniło może w końcu ciut bardziej przymrozi i roślinki pójdą w końcu spać
O figurkach się nie wypowiadam, po fali krasnali i jeleni w każdym ogródku jakoś nie przekonują mnie ale może jakiegoś kotka bym gdzieś wcisnęła pod iglaczka

Nie wiem dlaczego, ale dopiero teraz widać jak Twój ogród się rozrósł.
Wnusia bardzo podobna do babci
Już szron?
U mnie prawdopodobnie jutro tak będzie, bo w nocy ma być mróz.
Nie wiem czy to dobrze, że tak nagle

E-Aniu mam nadzieję...........................................na zielonkawą patynę oczywiście

Majeczko z krasnalami i jelonkami na szczęście nie miałam przyjemności bytować. Zawsze się bałam, że ktoś, kto mnie mało zna przyniesie mi takie cudo z okazji odwiedzin
Ale figurki kota Basta i kota Curious Basta projektu Fioy Scott widziałam, całkiem, całkiem. Tylko, ze mnie interesują jak pisałam wcześniej Elfy, Driady, Duchy drzew......................
Też się cieszę, że trochę przymroziło. Może cebulowe wezmą wreszcie na wstrzymanie, bo sporo tulipanów botanicznych, krokusów wiosennych i hiacyntów pokazało szczypiory. Dalsze ciepło nie wróży nic dobrego......................

Vero ciągle czymś zadziwiasz Elfy, Driady, Duchy drzew., są boskie
Więcej nic nie powiem ,bo mnie zatkało z wrażenia

U mnie jeszcze nie zmroziło ale się bardzo oziębiało .

Gosiu jak pisałam wyżej, cieszę się z ochłodzenia i liczę na więcej. Może cebulowe się wreszcie ustatkują i zaprzestaną wegetacji. Toż to nie wiosna przecież, a one w najlepsze rosną sobie .........................
Drzewa w tym roku, pomimo upałów i suszy osiągnęły całkiem przyzwoite przyrosty. Krzewy to samo, aż wierzyć się nie chce jak porównuję zdjęcia z wiosny z jesiennymi
A wnusia cóż, moja wnusia przyleci na święta. Już nie mogę się doczekać..........................................................

Majeczko dziękuję
Ja już chcę zimy, ale takiej prawdziwej, ze śniegiem.............

Tylko , kulig do lasu zorganizuj to przyjadę .....

Verciu u mnie też było biało bo -5 przyłożyło za to słonko świeciło od rana tylko że teraz to już się mocno ochłodziło co też mnie cieszy bo mam nadzieję że roślinki przystopują

Olusiu czy chcesz mi powiedzieć, że jeśli nie będzie kuligu to mnie nie odwiedzisz . A ja czekam, bo obiecałaś

Danusiu u mnie dzisiaj już - 4 jest. Cały dzień w cienistych miejscach było biało

Odwiedzę , odwiedzę i to nie raz !!! Ale kuligiem po lesie mi się marzy !