Majeczko róża zasiliła kolekcję sąsiadki, a te łany zielonych zbóż - to dlatego że moja chata za wsią jest
W E-Clematis kupiłam już oba kielichowce, dorzuciłam do koszyka jeszcze błotnię leśną,fotergillę"Blue Mist", obielę"Snow Mountain", sasafras białawy, wierzbę"Mt Aso", cypryśnik błotny i trzy derenie kanadyjskie.
W Świecie Roślin kupiłam cztery kielichowce i magnolię kobus. Węszę jeszcze po szkółkach, może coś nowego z kielichowców się pojawi


Żanetko, dzisiaj pogoda pozwoliła dokładniej spenetrować ogród i o zgrozo Cebulkowe mają solidne szczypiory na wierzchu, ochłodzenia nie widać, wręcz przeciwnie Za to mokro w ogrodzie niesamowicie. Nie chcę krakać, ale to dobrze nie wróży - ani irysom, ani też cebulowym i kłączowym


Majuś, co ja bym dała za białe w ogrodzie...................................................
Ale zawsze można powspominać jak to wiosną było

Franusiowa napisał:

Muszę, pomyśleć i w czerwcu przy okazji zlotu odwiedzić tak piękny ogród

Verciu takie cudeńka wstawiłaś że ja mam na razie jeden pełny ,wszystkie śliczne i nie umiałabym wybrać który podoba mi się najbardziej Wiosna przepiekna u Ciebie oczywiście znów cudeńka przerozmaite
Wnusia nic tylko słodziak niesamowity z iskierkami w oczkach

Verciu, M pyta mnie 'co takich rumieńców dostałaś' - a ja oglądam Twoje niesamowite rośliny,
nie mogę się napatrzyć na Twój ogród , tyle kwitnących maluszków i całkiem dużych też...

Majeczko, zapraszam serdecznie

Danusiu dziękuję Wnusia testowała dzisiaj nowe kalosze

Ciekawe jak to smakuje????



Chyba nie bardzo



Ale po tuptać sobie można - zawsze to coś nowego



Neluś - no teraz to ja dostałam rumieńców

u mnie podobnie jak u Ciebie bardzo mokro na działce i szczypiory na wierzchu -też się martwię co to będzie

zanetatacz napisał:

I jakby tego było mało, znowu leje - bo normalnym deszczem tej ulewy z wichurą nazwać nie można W dzień nawet na chwilę pokazało się słońce, już się cieszyłam................................................................................

Szachownice, przetrzebione ubiegłą mokrą zimą - ciekawe ile z nich przetrwa obecne mokradło

Moja ulubiona, mam nadzieję że przeżyje........................................

Verko Skrzacik słodziutki
U nas zima sobie zawitała, śnieżek leży i nawet lekki mrozik, ale pewnie już niedługo i ta ulewa do nas dotrze

Szachownic mam kilka odmian ale jakoś nie chcą ze mną współpracować

Oby ta ulewa Was ominęła, strach jak pada i wyje wiatr
Szachownice mają solidny drenaż, ale co z tego jak woda stoi na powierzchni gleby a kora znowu sobie pływa
Jako, że niepoprawna optymistka ze mnie - już widzę co posadzę w miejsca wymokniętych roślin
Do Skrzacika polecimy z M po zlocie i wracamy w lipcu, a Skrzacik przyleci na święta Bożego Narodzenia - już się cieszę

Czyli już całkiem niedługo bo za niecały rok nawet nie zauważycie kiedy ten czas zleci, będzie sezon to i tygodnie będą mijały na robocie bardzo szybko
Nasza najmłodsza wnusia Lenka dzisiaj nas odwiedziła pierwszy raz, przespała całą wizytę

Dzień dobry Verciu U Ciebie jak zwykle widno i kolorowo od kwiatków .U mnie wyjątkowo paskudnie ,śniegu nie ma tylko gdzie nie gdzie kwitną zakopcowane róże .Co to się dzieje z tym klimatem ? Podziwiam Twoje nowe plany zakupowe .Masz sporo miejsca i możesz sobie sadzić ,co tylko zechcesz .
Ja też mam już listę na wiosnę ,oczywiście głównie kwasoluby .Strach się bać ,jaki sezon nas czeka .
Martwię się o irysy ,bo było i wciąż jest mokro ,a one tego nie lubią .Verciu a na nowy roczek ,życzę Ci zdrowia i spełnienia wszystkich ogrodowych marzeń

Szachownica wygląda na bardzo delikatną, ale pozory często mylą Jeśli przetrwa ten potop, będzie prawdziwym twardzielem Trzymam kciuki, bo piękna!

Dramat z tym potopem. U mnie paprocie w wodzie, ale już nic nie robię, bo kiedyś zimowe przesadzanie dobiło wszystkie ratowane egzemplarze. Zresztą nieprzesadzane też. Taka mokrą i nieudaną miałam pierwszą zimę ogrodową

Vero, to kolejne miejsce, gdzie czytam, że azalie japońskie dobrze rosną w glinie. Napisz proszę jakie mają u Ciebie warunki świetlne? Czy poradziłyby sobie w pełnym słońcu?

Majeczko, nawet śpiący maluszek jest przesłodki, wyobrażam sobie jaka byłaś szczęśliwa


Ewuś, również najlepszego w tym Nowym roku - może aura będzie łaskawsza i wszystko wróci do normy



Iwonko, miejmy nadzieję że się wreszcie wypada - sama już nie wiem co lepsze
Chyba od , przy pierwszym straty mniejsze



Edytko, japonki przed sadzeniem dostają do dołka kompost zmieszany z kwaśnym torfem, grubym żwirkiem i perlitem. Dobrze rosną zarówno w słońcu jak i lekkim półcieniu Powodzenia w uprawie

Wszystkim odwiedzającym mój wątek życzę Szczęśliwego Nowego Roku

No i mamy już 2018



Witam serdecznie Wszystkich

Patrz! A niedawno był koniec świata w 2000 roku,a my już pełne 17 lat żyjemy nadal!