Koty oczopląsu za ptakami dostają, a ja na równi z kotami Tylko obiekty zainteresowania inne - ten cudownie kolorowy ogród jest tego przyczyną
Edytko, po prostu cudownie u Ciebie

Piwonie pięknie rosną Edytko .A mnie pięknie rośnie wernonia od Ciebie piękna jest do tego stopnia ,że szukam sobie białej do pary co do iryska ,to na bank nie zapomnę takiego pięknisia .

Piękne piwonie u Ciebie kwitną znasz może nazwę tej nad oczkiem?

Edytka no cóż mam powiedzieć przecież to juz nudne cały czas chwalić rabatki jak zwykle

Edyta, a jak się zwą te cztery trawy na pierwszym planie, przed hostą? Bardzo mi się podobają... bo to chyba trawa - nie znam się

Marysiu, to są 4 kępy rozplenicy, odmiana Hameln - bardzo pospolita .

Danusiu .

Iwonko, to piwonia Mandarin's Coat.

Ewuś - Nowinko, nie wiedziałam, ze jest biała wernonia .

Verciu, daleko mi do Twoich włości, ale każdy "krawiec kraje, jak mu materii staje" . Zaglądam co chwilę do Ciebie sprawdzić, jak zakończyła się historia Niszczyciela, ale jak mniemam nie wrócił. W sumie to lepiej, że nie powtórzył swojej akcji.

Bardzo powoli zaczynam dojrzewać do stwierdzenia, że też wolę wyeksponowane roslinki
Tylko co ja mam zrobić z tymi co mam?
Nasadziłam tego, bo chciałam mieć wszystko, a jak się ma ograniczoną ilość rabat, to tak potem wychodzi
No cóż. Człowiek uczy się na błędach
Tylko dlaczego nie na czyichś?

Ten gospodarczy to taki zgrabny! Będziesz miała zaplecze jak Monty Don!
Hosta wśród traw wygląda fajnie, takie przełamanie kształtu!

edyta napisał:

Ja już stałam się fanką tej cienistej rabaty, co nie znaczy, że reszta ogrodu mi się nie podoba. Wszędzie pięknie a piwonie miodzio. Też lubię podglądać koty jak robią przyczajkę na ptaki. Moje są za leniwe , żeby złapać ptaki, dlatego ta zabawa mnie bawi.

Dziewczyny, cienista to także jedna z moich ulubionych rabat. Dlatego tak często ją fotografuję .

Ino, ciesz się, że Twoje koty nie łapią ptaków. Jedna z moich kotek (ta na ostatnim zdjęciu) jest niestety bardzo łowna. Próbowaliśmy zakładać dzwoneczki, ale szybko doszła do perfekcji w pozbywaniu się ich .

Isiu, ta piwonia to Buckeye Belle. Jedna z moich ulubionych .

Miłko, bez przesady, takich pięknych cegiełek to sobie nie zafunduję . Cieszę się jednak na perspektywę uporządkowania tej części ogrodu. W planach kolejna rabatka - hostowa pod orzechem .

Gosiu - Margo2, też mam bardzo dużo roślin. I stopniowo jeszcze redukuję ilość gatunków na rabatach. Lubię duże plamy kolorów i większą jednorodność. Takie kompozycje uspokajają mnie i dają poczucie porządku. Gdybyśmy wszystkiego uyczyły się na cudzych błędach, to kto uczyłby się na naszych ?

W ogrodzie ciągle coś nowego rozkwita.
Pojawiły się tulipanki na tulipanowcu Aureomarginatum:





Uraczyła mnie uroczym kwiatem piwonia ITOH Bartzella:



dereń kausa Samaritan nadal obsypany kwieciem:




I takie-tamy:






kolejna bardzo ulubiona - piwonia Doreen:

Edytko ale u Was wszystko pędzi u mnie róże dopiero pączki pokazują a derenie jeszcze malutkie przykwiatki mają no nic muszę czekać i na razie podziwiać Wasze cudeńka

Bardzo mi się podobają połączenia roślin u Ciebie, spora ilość tych o dużych kwiatach daje wrażenie elegancji Piwonie niesamowite
Zaskoczyły mnie wielkością Twoje trawy, moje są o wiele mniejsze. Pewnie to zasługa dobrej ziemi, a może zrobiłem błąd ścinając swoje nisko, mimo że dobrze przezimowały i miały na dole zielone pędy

Gabrielu, ja swoje trawy tez cięłam nisko. U nas ostatnio bardzo dużo pada i myślę, że ten intensywny wzrost jest wynikiem takiej pogody. Poza tym, moja ziemia wyjątkowo pasuje miskantom i zazwyczaj rosną wyższe niż w innych ogrodach. Miło mi, że podobają Ci się moje zestawienia roślinne. Lubię rośliny o dużych kwiatach, ale mam też sporo drobnokwitnacych. Staram się jednak nie łączyć zbyt wielu gatunków na małej przestrzeni.

Danusiu, chodząc po forumowych ogródkach mam wrażenie, że to moje róże są opóźnione. U mnie właściwie zaczynają, a w wielu miejscach są już w niemal pełnym rozkwicie .

Na początek piwonia Mandarin's Coat - godna polecenia . Główne kwiaty już przekwitły, teraz otworzyły się pąki boczne. Kwitnienie jest tak obfite a kwiaty duże, że można by pomyśleć, że jest to główne kwitnienie:







Dla porównania zdjęcie z 10.06.2020:



Powoem Wam, że patrząc na zdjecia, muszę przyznać, że to drugie kwitnienie nawet bardziej mi się podoba . Kształt kwiatów jest bardziej w moim guście .

Ta piwonia otworzyła się jako ostatnia i zakwitła tylko trzema kwiatami. Chyba zeszłoroczne gorące lato i rabata bez podlewania nie posłużyły jej zanadto:



W wielu ogrodach róże już w pełni kwitnienia, ale moje też zaczynają się rozkręcać:

c.d.

Edyciu, ja z pytaniem , Ponieważ i Ty posadziłaś klona tatarskiego ciekawa jestem czy i Twój ma takie drobne listki, czy taka jego cecha czy mojemu coś dolega

Wiesiu, mój też ma drobne liście. Myślałam, że dlatego, że niedawno posadzony .

Edytko chyba mi nie powiesz że to dzisiejsza zdjęcia takie słońce piękny kolorowy ogród i suchy

Maju, popadało dopiero po południu .
A u Was słońca nie było?