Dzisiaj przebłyskiwało czasami i podobno jeszcze mają być piękne dni, a no zobaczymy

edulkot napisał:
Majeczko, jak tu nie zakochać się w wiatraczkach po takim widoku.

Aniu po nich to nawet nie widać że jakieś ulewy czy wiatry były, dobrze przywiązane do palików odporne na złą aurę

Oj, chyba będe się uśmiechała o jakiś malutki korzonek.

Aniu mam 4 karpy i 3 chcę wydać, 2 mają chętnych to trzecia może być Twoja, ale wolałabym jesienią bo nie mam za bardzo gdzie ich przezimować.

Majeczko -przepiękne masz te dalie ,moje honki nie podwiązane też dały radę wiatrom

Żanetko bo Honki to wytrzymałe roślinki

Hortensje też twardo się trzymają, co prawda zdjęcia sprzed 2 tygodni ale niewiele się zmieniły.

Chwilunię nie zaglądałam, a tu taka uczta! Cudownie wyglądają teraz honki! Już się nie mogę doczekać, aż zakwitną w moim ogrodzie.
Nadal nie jestem pewna transportu Więc pewnie dla mnie nie będziesz musiała wcześniej wykopywać.

Majeczko,
Szczegóły dogadamy na pw.

Miłko dzisiejszego poranka trochę je liznęło i co niektóre kwiatki oklapły, ale już nierozwinięte pięknie się rozwinęły w dzisiejszym ciepełku. Nie zrobiłam żadnego zdjęcia bo dzień zwariowany mam za sobą.
Aniu dobrze, zapisane

Verone's Obsydian i Honka


Honka Red

Majeczko powiem Ci hortensje miodzio

Majeczko, pięknie kwitną te pustaczki, wiatraczki .
Tytoń chyba nie powtarza cech, zależało mi na białych,
tylko z nich zbierałam nasiona i ciągle miałam kolorowe,
ten Twój bardzo ciekawy.
Arktyczna chryzantema niezawodna, ale miałaś chyba jeszcze pustą białą wyższą?

Ja miałam rano 4st, ale było bardzo rześko. Myślałam, że jest przymrozek, ale para z ust nie szła. Moje dalie niektóre tez jeszcze stoja i maja pąki, ale już pewnie nie zakwitną przez to zimnisko.
Na honki mogę patrzeć bez końca!

Danusiu lubię te moje hortensje, nic przy nich nie robię oprócz wiosennego cięcia.



Elu wiem że tytoń nie powtarza kolorów, choć czasami wychodzą właśnie takie dziwaki jak ten cytrynowy.
Mam białą pustą chryzantemę, już ją pokazywałam ale dla Ciebie jeszcze raz




Może jutro zrobię aktualne zdjęcia

takasobie napisał: Miłko ja liczę że jeszcze jakiś czas pokwitną, wszak teraz ma być tak ciepło w dzień że powinny jeszcze coś pokazać

Sunshine

Maju, ja pamiętam tę chryzantemę w pełnym rozkwicie, z poprzedniego roku może?
Czy łatwo się rozmnaża? Czy niezawodnie zimuje i zakwita przed mrozami?

Elu ona rośnie bez problemów i nawet kawałek przesadziłam koło pełnej i o tym zapomniałam a teraz byłam zdziwiona że pełna zmutowała. Rozkwita najpóźniej ale jak będzie miała pełne słońce i zaciszne miejsce to u Ciebie powinna ładnie wykwitnąć aż ją zmrożą przymrozki.
Mam dla Ciebie dalię Windmill to i kawałek tej chryzantemy też mogę dołożyć.

Zrobiłam dzisiaj zdjęcia i mam dla Ciebie w całej okazałości

Przez ostatnie słoneczne dni oprócz inwazji biedronek azjatyckich miałam nalot motylków i choć kwiatki dalii nie są pierwszej świeżości uwielbiały ich nektar

Honka Surprise






Honka Surprise i Windmill

Maju, daliowisko masz imponujące.
Jak zwykle za co się nie weźmiesz to robisz to z rozmachem.
Nie wychodziłam z domu przez ostatni czas, ale też zauważyłam, że motylki uwielbiają dalie.
Chociaż mój kot niestety sporo ich wytrzebił
Ale przecież nie będę go za to karała
Taka jego natura

Majeczko, oby jak najdłużej nie było mrozu, bo spektakl daliowy u Ciebie - przecudny i jeszcze te motyle !