piku napisał:
Wiesu! Z mojej Chocolate wyszła Honka Red:

A to jest moja La Gioconda - . Wyszła Pooh, ale sąsiadowi Pooh bardzo się podoba i już przyszedł zaklepać zamianę. Ma La Gioconda.



Mnie też Pooh się podoba. Co tu może się nie podobać?
Pokażę dalię, o której pisałam, że złamałam.
Tak wygląda miejsce, gdzie powinna rosnąć (bulwa)



A tak sama bohaterka (wciśnięta przeze mnie w ziemię obok korzenia)



Przycięłam jej liście jak sadzonce (tylko ciut duża) i wepchnęłam w ziemię, w dziurę zrobioną palcem. Wygląda, jakby odrosty miały się dobrze. Czy ona ma szansę na odtworzenie bulwy?

Chyba u mnie też jest jedna dalia z chorobą bakteryjną. Poczekać czy od razu wykopać?



Mam jeszcze jedno wyjątkowe zdarzenie. Nie wiem, czy znacie ten stan, ale ja jestem pazerna na roślinki i często kuszę się na wyprzedaże, choć później wyklinam samą siebie, za głupotę, bo oczywiście rośliny sprzedawane są taniej kiedy jest mała szansa, że przeżyją. W tamtym roku w ten sposób nabyłam kilka dalii (bo nie miałam żadnej). I wsadziłam je do ziemi 1. sierpnia.
Jedna z nich (pomyłka z resztą) tuż przed przymrozkiem wyglądała tak (zdjęcie 3.10.2015):



No i patrzcie co dziś zobaczyłam



w innym miejscu oczywiście, powstała niczym Feniks z popiołów.

Pisałam, jak utrąciłam jedną dalię i wsadziłam pęd do ziemi obok korzenia. Wygląda na to, że będzie kwitł.



Od obłamanego korzenia wybijają dwa młode pędy .
Edit: to dalia Dzivite (wg numerka) .

A ja napiszę,że w tym roku dalie wsadzone prosto do gruntu kwitną wcześniej niż te podpędzane

Pozwolę sobie i ja nieśmiało pokazać swoje dalie szerszej widowni
Staram sie swoje oznaczać z nazw acz nie wykluczam pomyłek
No to lecimy ...
Na początek Tsuki-Yori-No Shisha . W tamtym sezonie musiałąm ratowac ją od zagłady , takie to było mizerne
a w tym ? mile mnie zaskoczyła





Następna pięknośc to Mona Lisa ( ta ciemniejsza ) ta tuż obok to Kelvin Floodlight



Najpiękniejsza " pomarańcza " to Bright Star



Następna pięknośc to ; Spartakus



"Kudłate" Cebu



Sorbet



Izerskie Hory



Wydaje mi sie ze to Bodaciolus



Preference



???



Zapomniałąm nazwy potem wpiszę jak przypomnę
Albo Was , drodzy forumowicze proszę o podpowiedź



Czekam na dalsze rozkwity takze ciąg dalszy będzie

Honorata! Miło, że dołączyłaś! Masz piekne odmiany i jak masz wątpliwości, to jest dobre miejsce, żeby wspólnie je rozwiać.

Dwie ostatnie: Seatle i Rebecca's World!

A pierwsza niekiniecznie musi być Tsuki Yori no Shisha, bo jak dla mnie jest zbyt "solidna". Podejrzewam Mingus Ida , albo coś Crystal (Alauna lub Ice). Skąd ją masz?

Witaj Miłko
Początki zawsze sa trudne ale powoli , powoli ... będe tu wkraczać i czuć sie pewniej
Potrzebuje troszkę czasu na rozruch
Za podpisanie dalii dziekuje a co chodzi o tą blondynę pod nazwą Tsuki Yori no Shisha
to pod taką nazwą tz. nr zakupiłam od pana Lipienia i przeważnie dalie jakie mam , pochodzą od niego .
Nazwy podobnych dalii jakie wymieniłąś nic mi nie mówią , bym takie dalie zakupiła .
Być może pomyłka , nie wykluczam

Ta Twoja Bright Star, Honoratko, taka uporządkowana. Ja mam dwie bulwy od p. Lipienia i obie okropnie kudłate i rozczochrane, ale bardzo mi się ta dalia podoba.

Lokomotywa już się rozpędziła! Coraz więcej dalii kwitnie, coraz mniej jest takich na które czekamy!

W związku z tym - gorąca prośba w kilku punktach:

1. Chwalimy się, co nam zakwitło z fotoreportażem TU
2. Dokładamy posty z nowymi odmianami do ilustrowanej bazy. Można to zrobić dodając posta z nową odmianą lub dla nieśmiałych lub niedoświadczonych proponuję wskazanie zdjęć odmiany do wykorzystania, a ja posta napiszę.
3. Informujemy na bieżąco w tym temacie o chorobach, szkodnikach, ciekawostkach lub prosimy o identyfikację. Zastanawiam się nad osobnych wątkiem identyfikacyjnym...

Mam prośbę do znawców tematu - chciałabym przechowac dalię i zrobić to prawidłowo i tak, by jednak przetrzymała to moje przechowywanie.
jak to zrobić ? tylko proszę o dokładny opis, a nie tylko "wykopać i schować"

Ewa! Jak wykopuję dalie, mam zwyczaj szczegółowo opisywać, co robię krok po kroku z fotoreportażem. Zrobię to też tutaj na zakończenie sezonu. Sposób przechowywania zależy od miejsca, którym dysponujesz. Czy jest ciepłe, czy suche, zimne, mokre. I ważne, żeby temperatura nie spadała poniżej zera! Ja bym mogła napisać książkę, bo przechowywałam w różnych warunkach i raz wyszło, raz nie.

Drodzy!
Wypełnia się powoli czas naszych ukochanych dalii!
Namawiam serdecznie do korzystania ze słonecznych dni, fotografowania, identyfikowania tych, które jeszcze nie mają nazwy i wstawiania do wątku Dalie 2016 foto oraz tworzenie postów z kolejnymi odmianami do bazy dalii!

Już można myśleć (aż żal)o przygotowaniu miejsca i sposobu przechowywania. jak macie jakieś patenty, koniecznie się podzielcie!

Nie mam zbyt wiele dalii ale nieśmiało myślę o powiększeniu kolekcji . Te co mam przechowuję w piwnicy w czarnych donicach zasypane torfem, jak na razie dawały radę ale może macie lepsze sposoby

Wiesiu,mniej zachodu w wiaderkach,po kilka karp opisanych przysypanych piaskiem z suchą ziemią.
Moja piwnica ogrzewana w bloku temp.ok 15,czasami jak otwieram okno,mniej.
Przechowuję tak już kilka lat.

Ja trzymałam na sucho w skrzynkach poprzekładanych gazetami, ale schną wtedy więc kombinuję, żeby przesypać piaskiem. Tyle, że bałagan mi się zrobi. A może zamiast skrzynek zastosuję kasty budowlane?

Wymyśliłam, że karpy dalii można na stałe oznaczyć stosując opaski zaciskowe z etykietami. Opisać ołówkiem (nie schodzi - sprawdziłam) i na pewno nic mi się nie pomiesza. Przy dużej ilości to przydatne.
Wadą jest to, że jak zacisnę i potem wiosną będę chciała dzielić, to może ta opaska przeszkadzać i trzeba będzie ją zdjąć więc już przy zakładaniu trzeba o tym pomyśleć. Opaski dostępne w sklepach z kablami oraz internecie.

Nasz ulubiony temat zimowania dalii przerwę newsem

Mniej więcej w maju namówiłam Miłkę do podzielenia się ze mną pewną piękną dalią
Było to troszkę kłopotliwe, bo dalia rosła już w gruncie a my dobrowolnie pewnych roślin nie męczymy

Zaproponowałam wiec miłej Miłce, żeby pobrała od dalii nowe pędy do ukorzenienia

2 maluszki przyjechały do mnie w mini-doniczuszkach (jeszcze takich nie widziałam, ale wiadomo, Poznań) w połowie czerwca.

Jedna szczepka nie ukorzeniła się, a druga wręcz przeciwnie

A wczoraj moim oczom ukazał się taki widok



Co z niej wyrośnie?

zielonozakreceni.pl/index.php/forum/dalie/160-dalia-rebecca-s-world#903

Jestem z Ciebie dumna! Ale ja mam jeszcze kilka mniejszych doniczek...

Miłka,
a czy istnieją karłowe odmiany tych kołnierzykowych?
Cudne są a mój ogródek malutki i takie by mi pasowały.

Nie karłowe, tylko niskie!

Takim maleństwem jest Alstergruss, Esther (ta może rosnąc do 50cm), Hartenaas, Impression Fabula. Raczej dostępne i do kupienia.

Napisałam 'karłowe' bo na taką nazwę się natknęłam w sieci, niskie,
trochę podobne, też ładne i gęste, ale to nie to...
Dzięki, obejrzę sobie podane odmiany.