A mi się podoba seria Northern Exposure, chyba czas zacząć się zastanawiać nad tym co kupuję, a nie brać co w ręce tzn. oczy wpadnie .

Seria zapowiada się ciekawie. Jak tylko pojawi się na naszym rynku nie omieszkam jej wypróbować

Midnight Bayou

Jolu, jeśli znacznik jest od tego zieleńca to jest źle opisany.

Jolu, może znacznik od tej ciemnej po lewej, zielona wygląda na żuraweczkę, ale jaką to podobna do mojej Gold Strike.

A nawiązując do tytułu wątku, ostatnio chodzą za mną żurawki z serii Littlie Cutie, tak słodko wyglądają na zdjęciach, macie jakieś doświadczenia z nimi ?

andrzej napisał: Hmmmmm......mogło się zdarzyć że wzięłam znacznik od jej sąsiadki.

To na 100% jest Midnight Rose

.

Krzysiu, odmianę Coco posiadam od zeszłego sezonu i dobrze przezimowała w donicy, na przyrosty też nie ma co narzekać. Blondie przywiozłem ze zlotu, sporo się już rozrosła i ładnie kwitnie, a Blondie in Lime, Frost i Sugar Berry mam od niedawna, więc wiele jeszcze nie zaobserwowałem.


Jolu, tutaj już pewność 100%. Muszę swojej jakieś lepsze miejsce dać, bo mi marnieje.

Czas na małe podsumowanie ostatnich tygodni/dni w mojej żurawkowej kolekcji. Niestety pożegnałem dwie odmiany: Key Lime Pie i Peach Crisp, ale powetowałem to sobie małymi zakupami. Do kolekcji dołączyły: Georgia Plum, Electric Lime, Romano, Rex Red, Rex Lime, Sunrise Falls, Lipstick i World Cafe Americano.


Zakupy były jednocześnie sprawdzeniem jednego sprzedawcy z allegro. Ma w ofercie koło 30 odmian żurawek w dość przystępnych cenach, bo po 6-6,50. Przesyłka zwiększa trochę koszty, ale przy większej ilości może się opłacać. Z wielkości sadzonek jestem zadowolony. Zobaczymy jak będą teraz przyrastały. Kontakt ze sprzedawcą bardzo sobie chwalę, bo szybko i rzeczowo odpowiadali na moje pytania. Myślę, że wiosną zrobię tam jeszcze jedne zakupy testowe.

Świeże nabytki od razu przesadziłem do większych donic, podlałem humusem i środkiem przeciwgrzybowym.

Paprika

Sugar Frosting

Mojito

Paprika

Sugar Frosting

Solar Power

Sweet Tea

Berry Smothie

Southern Comfort

Kadastra

Carnival Peach Parfait

French Quarter

Andrzej, fajne sadzonki za tę cenę .

Muszę chyba powstrzymać swoje zapędy kolekcjonerskie, lepiej mnieć mniej w dobrej kondycji niż więcej byle jakich . Przejadę się tylko do polecanego przez znajomych sklepu ogrodniczego, mają podobno niedrogie żurawki z własnej produkcji, ciekawa jestem odmian .

Nie wiem czy mi się uda wytrwać w tym postanowieniu, bo ja w realu kupuję oczami . Na jesiennym kiermaszu kupiłam żurawkę o czerwono rudych liściach, bez opisu. Po powrocie do domu okazało się, że moja Rio jest identyczna . Kilka dni temu nabyłam Amber Lady i znowu po konfrontacji z posiadanymi mała konsternacja, wygląda jak ubiegłoroczna pseudo Rio. Po dokładnych oględzinach zauważyłam różnicę, Amber ma bardziej mozaikowe liście niż Rio, mam więc chyba dwie Amber.
Wszystkie trzy rosną obok siebie i pięknie się czerwienią .

Mam też problem z rozróżnieniem Venus i Green Spice, rośliny macierzyste mam podpisane, ale namieszałam z sadzonkami, nie oznaczyłam w porę, bo wydawało mi się, że panuję nad sytuacją i znam wszystkie swoje żurawki. Teraz zaczynam mieć wątpliwości .

Ja już dawno pogubiłem się w tym co mam i gdyby nie lista to najpewniej podwajałbym zakupy. Niektóre odmiany są tak do siebie podobne, że gdyby nie znaczniki to nie wiedziałbym, że to 2 różne odmiany.

Moje maluchy z serri Little Cutie.
Blondie



Coco



Frost



Sugar Berry

Blondie in Lime


Sweet Tart



Mam nadzieję, że uda mi się zdobyć pozostałe dwie odmiany i ta seria będzie już cała moja

Listę to ja mam w głowie, wiem co mam, no może z ostatniego zakupu trochę mogą mi się mylić, tylko one zupełnie inaczej wyglądają u sprzedawcy niż w ogrodzie i często są podpisane Żurawka Heuchera asortyment .

Andrzej tymi zdjęciami utwierdziłeś mnie w podjętej decyzji, ta seria musi być moja tylko ta i nic więcej....








na razie

A ja cieszę się jak głupia , bo od ubiegłego roku udało mi się namnożyć kilkadziesiąt sadzonek żurawek. Robię małe rabaty wzdłuż siatki ogrodzeniowej . Razem mam do zagospodarowania 8 przęseł po ok. 2.5m.długości każde. Na chwilę obecną wygląda to tak

Krzysiu,listy z głowy bym nie wyrecytował, ale jak kupuje coś na targach to najczęściej wiem, że tej jeszcze nie mam. Myślę, że na tej serii się nie skończy. Jest jeszcze tyle ciekawych odmian do kupienia

Jolu, żurawki bardzo dobrze się mnożą i przy odrobinie dbania szybko możemy dorobić się większej ilości.

Doniczkowy szpaler coraz dłuższy się robi

Dorotko , Kadastra i French Quarter prześliczne . Nawet nie wiedziałam że takie istnieją . Niech zdrowo Ci rosną

Andrzeju " kochany " - no Ty to masz rękę do rozmnażania
Zaraz lecę coś z moich uszczknąć , a potem podleję Targetem do ukorzenianie , opryskam Asashi i gotowe

pierwszą jaką mam z serii Little Cutie to Ginger Snap=rośnie najgorzej ,jeden liść wypuści i jeden usycha u mnie trzeci sezon i wygląda jaak mikrus

Jolu, nie wiem czy mam rękę do ukorzeniania, ale część sadzonek zawsze przetrzyma.

Dorcia, na Ginger Snap miałem zapolować, ale jak słabo przyrasta to pewnie na razie sobie ją odpuszczę. Może przez to nie trafiłem jej jeszcze w naszych sklepach.

Była w jednej szkółce internetowej ,zresztą bardzo solidnej,właśnie trzy lata temu jak nie miałam pojęcia o serii Little Cutie