Moja rzodkiewka tez tak sobie a reszta czeka na sianie, co za rok.....pomidory wysadzę dopiero po 20-tym

Dzięki, Ewuś Myślałam, że tylko ja już zostałam z pomidorami w doniczkach.
U mnie wzeszedł bób, pokazuje się pietruszka, marchewka i chyba buraki. Dymka i czosnek ok. Jemy na razie tylko rokiettę z inspektu Zimno, zimno, zimno. Krety szaleją, pewnie, żeby się rozgrzać

Moje pomidory i papryki też czekają w doniczkach

Moje też! Pomimo, że docelowo idą do szklarni, no do szklarenki. Ostatnie zimne dni to nie był dobry czas na wysadzanie pomidorów. Nigdy tak późno nie sadziłam, oby nadrobiły! Tylko dwa pomidorki Frodo mam posadzone w skrzyni na zewnątrz, ale pod dzwonami z plastiku. Tzn wczoraj już poodkrywałam, bo wiedziałam, ze się ociepli.

Za to jeden por mi został z zeszłego roku. Muszę go zjeść, bo w kwiat zaraz pójdzie.
Wschodzi groszek, marchewka, koperek i buraczki.
W szklarni panoszy się szpinak, który wzeszedł byle jak, dziś pozbieram i zjem, a jutro w jego miejsce pójdą pomidory.

U mnie pomidory(koktajlowe) też w doniczkach,i chyba tylko kilka wsadzę do doniczek duzych na parapetach od południowej strony,bo w ogródku to mi nic nie urośnie jak tak dalej będzie w pogodzie
Marchewka ,buraki wsadzone przed 2 Kwietniem więc wzeszły ale wiecej chwastów.
Cebula pięknie się prezentuje,4 dynie olbrzymie rosną w kuchni na parapecie,Fasolka szparagowa jeszcze nie posadzona,ale u mnie jakieś fatum wisi,i co roku mokro zimno a fasola tego nie lubi i zbiorów zawsze brak,tak samo z cukinią.

A w moim warzywniaku taka sytuacja, nie ma gdzie nogi postawić, ale i warzyw prawie nie ma .

Uważne oko może dostrzeże: szczaw, pietruszkę, lubczyk i rabarbar oraz stylisko grabi . Oregano i szałwi nie zauważycie, choć gdzieś tam jest, od lat .
Rośnie to co posiałam rok temu lub samo się wysiało, ciągle albo pogoda nie pasuje, albo czasu brak. Po usunięciu niezapominajek i brateczków czymś trzeba będzie zapełnić grządki, tylko co by tak późno posiać .

Wczoraj posadziłam selery, majeranek i bazylię, sadzonki kupiłam .

Krzysiu, ten warzywnik taki kolorowy, żal coś ruszać Teraz to akurat dużo można siać: fasolkę, ogórki, dynie...
Melduję, że pomidory już na swoim miejscu, jakkolwiek prace dalekie są od ukończenia.







Rosną w oczach po prostu przy tej pogodzie

A co u Was?

U nas pomidory siedza na kanapce...... może jutro, nie w poniedziałek jest dzien owocowy....wtedy posieję dynie, ogórki i...co tam jeszcze zostało. Wszystko pod gołym niebem będzie.....

Prawie już skończyłam z warzywnikiem, Jaka ulga... Ciągle było zimno, więc wszystko potem na raz chciało do ziemi. Jakoś powoli ogarniałam. Najpierw pomidory poszły do szklarni. Potem przygotowałam grządki na fasolę, bo już spora była w doniczkach i czekała na wysadzenie.

Pięknie urosły także ogórki, wczoraj z córcią zrobiłyśmy im miejsce w warzywniku i zostały posadzone. Dziś planuję wysiać drugą turę fasolki, a rano posiałam koperek.

Teraz zostało już tylko plewienie, plewienie i plewienie ...

U mnie ten rok słaby; nic jeszcze nie wysiałam nawet kopru ; w tym tygodniu mam zamiar po pracy to zrobić; za to rosną już pomidory, papryka chilli, sałata, bazylia

Ja już od miesiąca jem swoje rzodkiewki i szczypior. Drugi tydzień mogę już też zrywać sałatę, na razie pojedyncze liście. To wszystko w szklarence. W gruncie największa jest rukola. Kopru posiałam wcześniej 1 rządek, tak by mieć do wcześniejszych ogórków. Teraz dosiałam kolejny.

Całkiem fajny mam w tym roku rabarbar, taki delikatny i nie łykowaty.

Swojego Rabarbaru nie widzę... co z przykrością stwierdzam...

Ja też kilka pomidorów wsadziłam do warzywniaka,czy chociaż który zaowocuje
Ziemniaczki na ciepełku wylazły z ziemi w tym roku byla dziwna wiosna wiec w maju sadziłam.
Cebulka wypielona z marchewka,jednak dzisiaj trochę popadało po 3 dniach bez deszczu i chwasty znów w natarciu

Sama widzisz jak jestem w tyle; u mnie gorąc ... zrywa się wiatr... ponoć ma padać...
dużo masz tej cebulki...ale i ja sporo jej też sadzę

Joasiu wczoraj liczyłam i było ponad 120 sztuk,ale czy urośnie to marne szanse bo wiosna u mnie w górach mokra,a cebula lubi suche warunki,jednak piórka cebuli do ziemniaczków,mizerii i twarożku bezcenna taka domowa

Swoją sadzę niemalże na piachu na najgorszych grządkach i jakoś rośnie chociaż w ubiegłym roku było tak gorąco, że... nie urosła...
i tak źle i tak niedobrze
super młode ziemniaczki ze szczypiorkiem... mniam do tego maślanka

U mnie cebula zawsze słaba, ale za to szczypiorek piękny, więc sadzę ją głownie dla szczypioru.
Przypomniało mi się, że wysadziłam tylko część cebuli, resztę miałam dosadzić później na drugą turę młodego szczypiorku, muszę poszukać gdzie ją wcisnęłam.

Kondzio napisał:
Ja zostawiam zawsze pietruszkę! A jej kwiaty wykorzystuję do bukietów np różanych. Kolendra tez ma piękne kwiaty, ale tez specyficzny zapach i się raczej nie nadaje...
Pietruszka pozostawiona na kwiat daje samosiew i na wiosnę mam już gotową rozsadę, tyle, że muszę ją pozbierać z różnych części warzywnika.

Piękne pomidorki.
Podsypuję garść pochwał żeby lepiej rosły

Powoli kończe pielenie warzyw marchewka przerwana teraz tylko musi rosnąć,cebula rośnie w miarę, ziemniaki osypane tylko buraki marnie rosną bo ich liscie zjadane są przez nasze gołębie
Koperek wyparował ,ale to efekt mszyc