'Cannon's Double'

Niebieskiego nazwy nie znam, kupiony w castro, ma drobne listeczki, jest na tle gigantycznej 'Simony'.

'Nabucco'

Miks to: łososiowa nazwa nieznana, ma ok 40 lat, trzy z lewej to 'Bengal', biały w oddali to 'Cunningham’s White', niebieski ten sam, biały mały w środku też nieznany, to odkład dużej japonki, którą musiałam wysadzić,ze względu na rozmiar.

Różaneczniki to jedne z moich ulubionych roślin .Dzisiaj udało mi się wystawić kilka zdjęć, wybrałam te o najmniejszej pojemności.

th napisał:
Moniko, ja go widziałam w podpoznańskiej Jucce i nawet się zastanawiałam, czy mojemu Peterowi Alanawi kompana nie sprawić. Jak będzie w przyszłym sezonie, to mogę Ci nabyć...

Mój jedyny różanecznik Peter Alan (w zasadzie niby mam je dwa, jeden - maluch - rośnie w przydomowym ogródku, ale jeszcze nie kwitł, więc może się okazać zupełnie inną odmianą, a drugi jest na leśnej działce) zachwycił mnie kolorem

No piękny Peter Alan lubię takie z wyraźną plamką
Monika wspomniała o moim rodku Blue Peter no to go przedstawię
Jest piąty sezon u mnie zakupiony w szkółce w Pisarzowicach z tego co widzę ciągle jest w ofercie
sprawdzałam bo myślę o zakupie drugiego egzemplarza bo to naprawdę piękny rodek




Calsap

drugi Calsap z biedronki dwa sezony u mnie Edit. przepraszam trzy sezony zakup w 2018

Sternzauber

th napisał:
Rozszyfrowałaś Moniko wszystko bezbłędnie . Rh za klonkiem to Ritva (widziałam, wątek jej poczyniłaś ), a azalka (o którą też pytała Nela) to Occhio di Pernice. Nad dziurką zwiesza się Grandiflorum, a rosnący obok mały nieszczęśnik to Hoppy, któremu ta miejscówka najwyraźniej nie pasi, bo prawie mi zszedł w tym roku. Wyląduje obok Calsapa, a na jego miejsce pójdzie klonik japoński od p. Oreszczuka . W tle widać jeszcze białe kwiaty Cunningham`s White (rośnie przy ścieżce wejściowej). Zbliżenia będą, ale muszę przejrzeć bibliotekę zdjęć.

Mam jeszcze dla Ciebie zagadkę : czy wypatrzyłaś u mnie Graziellę?

Asiu... cholibka! Nie wypatrzyłam... zresztą ja wielu rzeczy u Ciebie nie wypatrzyłam... dość powiedzieć, że antyczną głowę w trzmielinie dojrzałam najsampierw... na zdjęciu Halszki... a przecież taką stylową jej/mu fryzurę sprawiłaś... i epimediozorium uszło mej uwadze... jakoś tak skupiłam się na planistyce ogólnej, że zabrakło mi czasu na wyławianie szczegółów... za mało ta godzinka na Twój ogród, za mało

A 'Hoppego' to nie przypaliło na wiosnę? Ile on już u Ciebie tam rośnie? Może faktycznie zmiana miejscówki mu pomoże i wróci urodę

Miłego przeglądania fot zatem życzę i czekam na efekty... a przy okazji... prosiłabym też o wyłowienie szerszych i bliższych planów dereniowych... tyle masz tego dobra... może jakieś zestawienie w pełni rozkwitu, porównanie & klasyfikacja najulubieńszych... albo coś w ten dereń/deseń


Iza... piękne kwitnienia - 'Calsap' dosłownie powala na kolana! - i jakie zdrowe liście... u mnie kolejny sezon przegrany z opuchlakami, nawet nie chcę myśleć o nadchodzącej wiośnie, kiedy będę zmuszona patrzeć na te przeżarte, wyżarte i co tam jeszcze liście

'Blue Peter' faktycznie dostępny jest u Pudełka... ale ja lubię kupować osobiście, dotknąć takiego rodka, podumać nad nim, te sprawy... ewentualnie poprosić kogoś, by kupił, jak dla siebie... natomiast z zakupów stricte internetowych się wyleczyłam


Halszko... Ty mnie proszę nie kuś! Wersja oficjalna brzmi: nie ma miejsca! Ale czy na wiosnę nie zostanie skorygowana, to... już nie ręczę

'Peter Alan' jest absolutnie cudowny... co tylko potwierdzają Twoje zdjęcia... u mnie niestety strasznie został latem zmasakrowany i będę płakać, oglądając go na wiosnę


Krysiu... bardzo, bardzo się cieszę, że zechciałaś się z nami podzielić widokami z Twojego ogrodu... wiem, że dużą trudność sprawia Ci wstawianie zdjęć... tym bardziej dziękuję... chciałabym jednak podpisać Twoje foty... sprawdź, czy dobrze rozpoznaję... 'Libretto', 'Marcel Menard', japoneczka 'Rosebud', 'Hachmann's Picobello', 'Midnight Mystique', azalia 'Cannon's Double'... niebieskiego rodka drobnokwiatowego zidentyfikować nie jestem w stanie... oraz 'Nabucco'... niestety części składowych ostatniego zdjęcia z rodkowo azalkowym miksem rozpoznać także nie dam rady


A na dobranoc/dzień dobry zostawiam mój widoczek ogólny z tegorocznej końcówki maja



Na focie wystąpili, od prawej: 'Red Impulse', 'Blurettia', 'Claudine', japonka albo i czeszka 'Ledikanense', 'Królowa Jadwiga' oraz zasłonięta lilakiem azalia 'Soir de Paris', a także japoneczki 'Schneeperle' i 'Kermesina Rose'

Coś tam znalazłam...
Pomyłka z Biedronki, ale ładna... Niestety zakwitł tylko jednym kwiatkiem

Silvester

japonki przy czereśni (jedna to chyba Melina, druga nie pamiętam...)

Graziella na początku...

...i w pełni kwitnienia

bliżej nieokreślony yakushimanum (może wiesz kto zacz?)

Pearce's American Beauty

nie-Alfred

Occhio di Pernice

Jestem w szoku, świetnie rozpoznałaś, oprócz jednego, to Tamarindos. Niebieskiego nazwy nie znam, kupiony w casto, ma drobne listeczki, jest na tle gigantycznej Simony.

Miks to, łososiowa nazwa nie znana , ma ok 40 lat, trzy z lewej to Bengal, biały w oddali to Cunningham’s White, niebieski ten sam, biały mały w środku też nieznany, to odkład dużej japonki, którą musiałam wysadzić,ze względu na rozmiar.
Dziekuję , jestem pełna uznania. Mój ogród to ogród rododendronowy, mam ich sporo ok 70-80 sztuk.

Bengal- sliczne dzwoneczki

Thekla

Gartendirektor Rieger



Belami

Polarnacht. Rośnie u mnie ponad 10 lat, może nawet 15. Nie rozpieszczam go, jest opijany i objadany przez ligustrowy żywopłot. Muszę bardziej się nim zająć.
Zdjęcie z 6 czerwca 2020.

Azalia 'Schneewittchen' w jesiennych barwach/ stanowisko wilgotne, mało słoneczne


fot.17.11.2020r.
.

Odkąd mam w ogrodzie różaneczniki i paprocie, folder ze zdjęciami z listopada jest obszerniejszy

Rabata królewska. Obiecałam im, że jak podrosną ładnie, to podsadzę im pod nogi paprocie



Jan III Sobieski


Królowa Bona


Władysław Jagiełło


Królowa Jadwiga


Władysław Łokietek


Kazimierz Odnowiciel


Bolesław Chrobry


Kazimierz Wielki Nigdyniekwitnący


i wiosną znów się nie popisze...


I ten, od którego wszystko się zaczęło...
Mieszko I

Najstarszy rododendron w moim ogrodzie, ponad 10-letni 'Nova Zembla'



Dziś sobie z nią pogadałam, tak żeby jej nie było przykro, że wciąż tylko królewskie i królewskie... Jest najstarsza i zawsze będzie królową w tym miejscu

I jeszcze rośnie sobie 'Cunningham White'. Też nie kwitł wiosną, ma bardzo duże przyrosty, a kwitnie tylko jesienią pojedynczymi kwiatami



.

Ewa one wyraźnie na te paproty czekają...

Coś dla rozweselenia.... Już za pół roku czekają nas takie widoczki /fot.31.05.2020r.

Polu, skoro tak, to i ja trochę pomarzę i porozweselam wiosennie...