Quis Ut Deus czyli Któż jeśli nie Bóg
Przetłumaczyłbym to zdanie raczej "Któż jak Bóg?"
Tej sentencji wynoszącej Boga ponad wszystkie stworzenia użył Wincenty Pol zachwycony pięknem Tatr. W Dolinie Kościeliskiej ustawił krzyż z takim napisem.
Pisząc o kapliczkach w lasach pomiędzy Budami Łańcuckimi a Żołynią wspomniałem o pewnej tajemniczej sprawie. Otóż, mniej więcej w połowie drogi pomiędzy kaplicą Św. Antoniego, a kaplicą Św. Huberta odchodzi droga leśna w kierunku Korniaktowa Płn. Przy tej drodze, na leśnym dukcie wiodącym na niewielkie wzgórze ktoś nieznany, wiosną 1992 r. umieścił kapliczki Drogi Krzyżowej. Są to kapliczki nadrzewne, rodzaj dużych pasyjek.
Na pierwszym z drzew, na kamiennej tablicy umieścił intencję tego "dzieła".
W ubiegłym roku, na kolejnej sośnie pojawił się "wiersz" o tym wydarzeniu.
Wiele osób (sąsiedztwo ścieżki rowerowej i tras nordic walking) odwiedza to miejsce. Jedni z ciekawości inni dla modlitwy, ale "tajemnicy" na razie nikt nie wyjaśnił.