W moich stronach [południowe lubelskie] przydrożne krzyże i kapliczki spotyka się badzo często.
Tato pokazywał mi nieraz rodzinną figurę obsadzoną bzami - ufundowana przez jego pradziadków w 1908 r., przy drodze na wprost ich siedliska, .
Pradziadkowie byli ponoć zamożni,więc mogli sobie na taki gest pozwolić.
Mówiło się w rodzinie, że byli bardzo zgodnym małżeństwem, zmarli w 1924 r.w odstępie 5 miesięcy, w wieku 80 i 76 lat.
Obejrzałam figurę ostatniej niedzieli, zniknęły bzy, nawet nie wiem, kto tam teraz mieszka
.
Często zdarza się, że napisy wyryte na kamiennych figurach zawierają błędy w wyrazach, albo błędnie napisane są litery, np odwrócone N czy S, zwraca też uwagę ówczesna pisownia imienia praprababki; Maryjanna. Wawrzyniec to było chyba popularne wówczas imię, tak miał też na imię mój prapradziadek po kądzieli.