Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Piękna nasza Polska cała

Piękna nasza Polska cała 2016/07/11 18:35 #11918

  • zuzanna2418
  • zuzanna2418 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3597
  • Otrzymane podziękowania: 14405
Się robi :)
Nie rozmnażaj, nie porzucaj-sterylizuj!
Miejska i wiejska dżungla
Blog wiejski

Zuzanna
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma

Piękna nasza Polska cała 2016/07/11 18:42 #11929

  • Orszulka
  • Orszulka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3278
  • Otrzymane podziękowania: 7449
Ja tam kocham moje RODOS polewkamax



Ale jak gdzieś wyjadę to się tu wpiszę z opowieściami :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma, VERA


--=reklama=--

 

Piękna nasza Polska cała 2016/08/08 20:42 #18849

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Wybrałam się do Łeby, by przejść się po osławionych wydmach. Trochę mnie rozczarowały, bo chodzenia mniej niż w Czołpinie, a tłumy nieporównywalnie większe. Postanowiłam się jednak cieszyć tym co jest i podzielić z Wami widokami.

Przed wydmami tłum





Potem nie lepiej









Ale starałam się aparatem szukać zakątków mniej obleganych :)





Niestety mój aparat się nie spisał, albo ja się nie spisałam, bo kolory dalece odbiegają od naturalnych :mur



Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, Roma, th, tabaaza, takasobie, VERA, Ness, Dagusia, Baba z psami

Piękna nasza Polska cała 2016/08/08 20:50 #18854

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985








A nad morzem sielanka :) Postanowiłam wracać brzegiem morza do Łeby ( na parking ) ok. 6km Warte to było każdego kroku. Nawet wiatr mi sprzyjał, popychając naprzód.





Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma, th, takasobie, VERA, Ness, Zielona Ania, Baba z psami

Piękna nasza Polska cała 2016/08/08 20:52 #18858

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985




Niesamowite zjawisko, wiatr podrywał piasek i miótł nim po plaży, obijając o nasze stopy.





Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 2016/08/08 20:56 przez aguskag.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, piku, VERA, Ness, Zielona Ania, Baba z psami, gabi.w

Piękna nasza Polska cała 2016/08/08 20:57 #18860

  • dodad
  • dodad Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 686
  • Otrzymane podziękowania: 1834
Uwielbiam specery po plaży, zwłaszcza w taką pogodę.
No to ja kilka (dosłownie :( )widoków z Bieszczadów. Pogoda była tylko pierwszego dnia







Pozdrawiam
Dorota
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, Roma, th, tabaaza, piku, VERA, Ness, Zielona Ania, Baba z psami

Piękna nasza Polska cała 2016/08/08 20:59 #18862

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Mimo bardzo szerokich plaż zdarzały się i takie miejsca







I koniec zachwycającego spaceru



Ostatnie spojrzenie na morze

Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, th, piku, VERA, Ness, Zielona Ania, Baba z psami

Piękna nasza Polska cała 2016/08/08 21:09 #18868

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Dorotko :)
Góry uwielbiam, ale w Bieszczadach jeszcze nie byłam. Strasznie daleko.
Piękne foteczki!!
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Piękna nasza Polska cała 2016/08/09 09:27 #18966

  • aguniada
  • aguniada Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1175
  • Otrzymane podziękowania: 1623
Ja dodam trochę zachęty, by odwiedzić Sandomierz i okolice...
W czasie wakacji tłumy na starówce można spotkać przede wszystkim podczas weekendów, ale w tygodniu roboczym jest zdecydowanie przyjemniej i więcej można zwiedzić.

W okolicy są Góry Pieprzowe, winnice, zamek Krzyżtopór, wąwóz Królowej Jadwigi, szereg obiektów sakralnych...
Warto wpaść choćby na obiad do przepięknego Dworu na Wichrowych Wzgórzach w Przybysławicach.
Z napotkanych restauracji, można smacznie zjeść w Starej Piekarni, Bistro Podwale czy Lapidarium pod Ratuszem.
Koniecznie trzeba spróbować lokalnego wina :)

Kilka zdjęć, z Sandomierza, i zamku Krzyżtopór:































W doskonałej fotografii chodzi o głębię uczucia, nie głębię ostrości - Peter Adams.
Zapraszam: Ogród w cieniu brzóz oraz AD Photography
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, Roma, tabaaza, piku, takasobie, VERA, zuzanna2418, Zielona Ania, Baba z psami

Piękna nasza Polska cała 2016/08/13 17:00 #19903

  • Baba z psami
  • Baba z psami Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Poznasz charakter człowieka tego po zachowaniu psa jego
  • Posty: 410
  • Otrzymane podziękowania: 722
Posiadanie wielu zwierząt pod opieką skutecznie utrudnia podróże, ale czasami coś udaje mi się zobaczyć. Tak było w tym roku. Wizyta przyjaciół z nad morza i zaszczytna rola przewodnika zaowocowała kilkoma wspaniałymi wycieczkami i wieloma zdjęciami. Zapraszam zatem do wspólnego zwiedzania okolicy, oprócz kilku małopolskich przebojów pokażę Wam miejsca trochę mniej znane, ale warte uwagi. No to zaczynamy :-)

Dzień 1 cz. 1
W niedalekich Racławicach koło Przeginii mieści się przepiękny późnogotycki drewniany kościół parafialny pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny z 1511 r., uwaga! NIGDY nie zniszczony, nie ograbiony, pełen wspaniałych dzieł sztuki!



Bogactwo znajdujące się w tym niewielkim kościółku przyprawia o zawrót głowy.



Na ścianach i sufitach przepiękna renesansowa polichromia z XVII w.






Wewnątrz znajdują się 4 ołtarze, z XVII i XVIII w., na głównym ołtarzu XVII-wieczny obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem, prezentowany w sposób jaki prezentowany jest obraz jasnogórski, chowany na co dzień za zasuwą, na której znajduje sie obraz św. Jakuba.










W rogu kościoła XVII-wieczna ambona a nad wejściem chór z tego samego wieku.






Najcenniejsze gotyckie zabytki wyposażenia to rzeźba Matki Boskiej z Dzieciątkiem z pocz. XV w., krucyfiks na belce tęczowej.



Ponieważ kościół należy do Szlaku Architektury Drewnianej przez cały okres wakacyjny w kościele pracuje przewodniczka, który opowiada o historii świątyni, nam udało się nawet dzięki niej zobaczyć główny obraz ołtarzowy.










Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek (dodałabym jeszcze psy :-))
Joanna
Psia Ferajna od Baby z psami
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma, Efkaraj, Zielona Ania, ewulab

Piękna nasza Polska cała 2016/08/13 17:42 #19904

  • Baba z psami
  • Baba z psami Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Poznasz charakter człowieka tego po zachowaniu psa jego
  • Posty: 410
  • Otrzymane podziękowania: 722
Dzień 1, cz. 2

Jedziemy dalej :czarownica W następnej wsi za Racławicami, Paczółtowicach napotykamy kolejny przepiękny późnogotycki drewniany kościół pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, zbudowany ok. 1510 r.



Na ścianach i stropach kościoła widnieje polichromia z końca XIX w.








Na północnej ścianie prezbiterium i nawy zachowały się fragmenty malowideł z 2. poł. XVII w. przedstawiające sceny Męki Pańskiej.




Ołtarz główny wykonano w 1604 r. Cennym zabytkiem jest znajdujący się w nim gotycki obraz Matki Boskiej Paczółtowskiej na tle krzaku gorejącego (ok.1460–70 r.).



Kościółek, jak i poprzedni-racławicki, należacy do Szlaku Architektury Drewnianej w Małopolsce. W okresie wakacyjnym przewodniczka opowiadająca historię miejsca.




Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek (dodałabym jeszcze psy :-))
Joanna
Psia Ferajna od Baby z psami
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma, VERA, Zielona Ania, ewulab

Piękna nasza Polska cała 2016/08/13 18:28 #19910

  • Baba z psami
  • Baba z psami Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Poznasz charakter człowieka tego po zachowaniu psa jego
  • Posty: 410
  • Otrzymane podziękowania: 722
Lecimy dalej :czarownica cz.3 dnia pierwszego

Zostawiamy za sobą Racławice, Paczółtowice i jedziemy w kierunku Krzeszowic. Celem naszym jest Czerna, ale zanim tam dotrzemy warto zatrzymać się na chwilę przy źródle św. Eliasza, toć pewnie spragnieni co niektórzy. A jeśli i nie spragnieni to i z innego powodu warto.
U stóp wyciętych w wapiennych skałach malowniczych wąwozów bije źródło proroka Eliasza, a jego wody łączą się z płynącym poniżej potokiem. Źródło to jest ocembrowane w kształcie serca, a nad nim stoi kamienna kapliczka z 1848 roku z obrazem proroka. Miejsce to ma symbolizować biblijny teren nad potokiem Kerit (Dolina Kerit), gdzie święty mieszkał w grocie, pił ze źródła i był karmiony przez kruka (motyw ten pojawi sie jeszcze później).
Zdrój ten, poza leczniczymi właściwościami ma też inne moce. Otóż źródło św. Eliasza zwane jest także Źródłem Miłości – miejscowa legenda głosi, że wystarczy napić się z niego wody i obejść źródło wokół, aby zdobyć wieczną miłość! :heart :heart :heart (pić wodę piłam, bardzo smaczna, ale cembrowiny nie obeszłam, hasło "wieczna miłość" działa na mnie dość niepokojąco ;-))



Potok Eliaszówka zasilony źródłem św. Eliasza płynie napotykając na swej drodze niezwykłe miejsce - to Diabelski Most!



Tak naprawdę są to malownicze ruiny, niewiele pokazującego z jego dawnej imponującej wielkości. Zbudowany z kamienia, liczył 120 metrów długości i 9,5 metra szerokości, wznosił na wysokość 18 m i wspierał na 11 arkadach, podpartych potężnymi filarami! Miał kamienne balustrady i ozdobiony był posągami świętych.
Budowali go przez 20 lat (1671-1691) sami pustelnicy z pobliskiego eremu. Łączył on klasztor w Czernej z drogą do wsi Siedlec, gdzie mieścił się folwark klasztorny.



Początkowo most służył jedynie zakonnikom, po zniesieniu klauzury w 1805 roku przejście udostępniono dla wszystkich. W 1843 roku zawalił się częściowo środkowy łuk, a potem łuk ten runął całkowicie.
Dziś most pustelniczy jest malowniczą ruiną, która stanowi barwny, magiczny wręcz element krajobrazu.



Wiąże się z nim kilka legend. Zakonnicy nazywali go mostem „anielskim”, lecz okoliczni mieszkańcy przemianowali go z czasem na „most diabelski”’ :diabelek . Ponoć raz do roku odbywa się tu zjazd wszystkich diabłów, któremu przewodzi sam Lucyfer, a obradom przyglądają się czarownice. Inne podanie głosi, że diabeł ukrył pod mostem wielki skarb, którego pilnie strzeże. Odnaleźć skarb można jedynie w Wielki Piątek, gdy diabeł zwraca swą uwagę ku innym sprawom, a mianowicie zajęty jest kuszeniem Chrystusa. Ale uwaga – śmiałek poszukujący skarbu ma na to tylko ten jeden dzień – jeśli nie zdąży czeka go śmierć!
Dziś miłośnicy przyrody mogą zaś w jego otoczeniu poobserwować takie widoki:



Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek (dodałabym jeszcze psy :-))
Joanna
Psia Ferajna od Baby z psami
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma, hanya, takasobie, Zielona Ania, ewulab

Piękna nasza Polska cała 2016/08/13 19:38 #19931

  • Baba z psami
  • Baba z psami Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Poznasz charakter człowieka tego po zachowaniu psa jego
  • Posty: 410
  • Otrzymane podziękowania: 722
Dotrliśmy do Mostu Diabelskiego, jest na zakrecie drogi po lewej, zaś na tej samej wysokości w prawo ostro w górę jedziemy i dojeżdżamy do Klasztoru o.o. Karmelitów Bosych w Czernej.Powstawał on kilkadziesiąt lat i od tamtej pory przetrwał w prawie niezmienionym kształcie do dziś.



W 1672 roku ukończono budowę „wielkiej klauzury”. Teren o powierzchni ponad 80 hektarów otoczono wysokim kamiennym murem. Budynki klasztoru, kościół, zabudowania gospodarcze i ogród otoczone zostały kolejnym murem i tworzyły tzw. „małą klauzurę”.



Tryb życia zakonników w eremie był bardzo surowy: obowiązywało ścisłe milczenie, rozmawiać można było jedynie z przełożonym. Dnie i większość godzin nocnych upływało im na modlitwie, dozwolone były prace ręczne. Dopiero w 1805 roku oficjalnie zniesiono „wielką klauzurę” i erem, dopuszczono wiernych do kościoła, a zakonnicy podjęli normalną działalność duszpasterską.



Cały zespół klasztorny, ze swą niezwykłą kompozycją architektury i krajobrazu jest jedynym tego rodzaju obiektem w Polsce.
Na terenie klasztornym wiele jest do oglądania: główna brama wjazdowa, XVII-wieczna, barokowa, wyłożona czarnym „marmurem dębnickim”;



ujęcie wody doprowadzonej ze źródła św. Eliasza, w kształcie kruka na tle posągu św. Eliasza w sztucznej grocie;



XVII-wieczna studnia wykuta w litej skale, ocembrowana obrobionym „marmurem dębnickim, nakryta gontowym dachem wspartym na kolumnach o podstawach z czerwonego tufu filipowickiego; wczesnobarokowy, wkomponowany w dziedziniec klasztorny kościół pod wezwaniem św. Eliasza Proroka z barokowymi ołtarzami z dębnickiego „marmuru”, grobem fundatorki klasztoru oraz XVIII-wiecznym łaskami słynącym obrazem Matki Boskiej Szkaplerznej z Dzieciątkiem;









dwie kaplice we frontowym, zachodnim skrzydle klasztoru: Kaplica Św. Rafała Kalinowskiego i Kaplica Św. Jana od Krzyża; muzeum klasztorne z eksponatami związanymi z życiem św. Rafała Kalinowskiego oraz eksponatami przywiezionymi z Afryki, gdzie karmelici prowadzili misje;wykuta w skale kaplica Najświętszego Serca Pana Jezusa; Droga Krzyżowa na stoku wzgórza, założona tu dla uczenia 350 rocznicy powstania klasztoru;



obszerne ogrody i przyklasztorny cmentarz, gdzie znajduje się grób Aleksandra Błędowskiego, jednego z przywódców powstania listopadowego.



Do klasztoru wiedzie aleja wysadzana starymi bukami, z których kilka jest pomnikami przyrody.

W budynku, w którym mieści się przyklasztorna księgarnia i restauracja (bardzo smaczne i niedrogie jedzenie, a porcje zacne!) niespełna dwa lata temu zostało otwarte Muzeum Karmelitańskie, które warto przy okazji zobaczyć. Wystawa opowiada o pięknie i prostocie duchowości karmelitańskiej, a także o historii karmelu. Nie jest to typowe muzeum, sposób pokazania ekspozycji, gra światłem, muzyka, prezentacje multimedialne to wszystko stwarza niesamowity klimat, sprzyjający bliższemu poznaniu tego miejsca oraz kontemplacji. Co ciekawe - byłam tam już dwukrotnie i za każdym razem byliśmy (z moimi gośćmi) jedynymi zwiedzającymi (zawsze większe obłożenie ma restauracja krecigl ).












A kto zmęczył się juz zwiedzaniem tych wszystkich perełek sakralnych ten niech wsiądzie w swój wehikuł i skoczy kilka kilometrów dalej do Tenczynka :czarownica , tam browar jest, który w 1853 roku sam hrabia Adam Potocki uruchomił. Nowoczesny był na owe czasy z amerykańskim młynem parowym i piekarnią – produkowano tam wtedy gorzałkę, zwaną później wódką. Potem przez lata całe los nie był dla niego łaskawy, przechodził z rąk do rąk, głupoty w nim różne produkowano marmoladę, soki, dżemy, sałatki, marynowane warzywa krecigl aż wreszcie los się chyba do niego uśmiechnął. Obecnie jest w Grupie Browary Regionalne Jakubiak, wznowił produkcję i muszę przyznać, że choć nie jestem miłośnikiem piwa to niektóre z produkowanych tam piw to zacne trunki! Babkom polecam szczególnie Piwo Pigwowe (z naturalnym sokiem z pigwy) oraz Marcowe :mniam
Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek (dodałabym jeszcze psy :-))
Joanna
Psia Ferajna od Baby z psami
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma, hanya, Efkaraj, takasobie, Zielona Ania, ewulab

Piękna nasza Polska cała 2016/08/13 20:40 #19940

  • Roma
  • Roma Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2470
  • Otrzymane podziękowania: 2421
Asiu! fotki i obrazowe opisy robią swoje, jestem zauroczona i dziękując czekam na więcej :buziak
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Baba z psami

Piękna nasza Polska cała 2016/08/13 21:28 #19948

  • Baba z psami
  • Baba z psami Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Poznasz charakter człowieka tego po zachowaniu psa jego
  • Posty: 410
  • Otrzymane podziękowania: 722
Dzień 2, cz.1.
Żeby nie było, że w okolicy jedynie kościoły i klasztory dziś będzie wycieczka przyrodnicza z elementami historii :-)
Zaczynamy od Jerzmanowic. Tam na prywatnym terenie pana Zygmunta Ferdka znajduje się Jaskinia Nietoperzowa (nieźle, mieć na działce prywatną jaskinię gwizdac - podkreślam to, albowiem potem będzie jeszcze jedna jaskinia a jakże inne będzie podejście "zarządców" do zwiedzających :angry: ). Najpierw kilka słów organizacyjnych - jaskinia jest zamknięta kratą, a wejście biletowane (10 zł, 7 zł).



Na miejscu jest przewodnik (właściciel), który oprowadza turystów snując przy okazji różne opowieści. Nazwa jaskini pochodzi od znalezionych szczątków kopalnych i współcześnie żyjących nietoperzy. Jaskinia usytuowana jest w grupie skał górnej części Doliny Będkowskiej. Położona 447m n.p.m. ma 306m długości. Jest jedną z największych jaskiń Jury Krakowskiej.









Pisana historia jaskini sięga pierwszej połowy XIX w. Pierwotnie wybierano z niej namulisko złożone z guana nietoperzy, które używane było jako nawóz.
Systematyczne i metodyczne badania archeologiczne zostały podjęte po II Wojnie Światowej.
Z punktu widzenia archeologicznego Jaskinia Nietoperzowa znana jest przede wszystkim jako stanowisko górnopaleolityczne datowane na 38 000 lat wstecz, będące obozowiskiem łowców niedźwiedzia jaskiniowego. Łowcy jerzmanowscy byli przedstawicielami grup ludzkich, określanych już jako HOMO SAPIENS (człowiek myślący). Byli twórcami odkrytych tu m.in. krzemiennych grotów i oszczepów reprezentujących tak zwana KULTURĘ JERZMANOWICKĄ.



W trakcie wykopalisk natrafiono także na fragmenty naczyń glinianych, narzędzia kamienne, krzemienne oraz kości pozostawione przez grupy ludzkie, odwiedzające jaskinię w następnych epokach - od neolitu do średniowiecza (od 4500 p.n.e. do XIII w. naszej ery).


W poziomach archeologicznych jaskini odkryto również kości i zęby zwierzęce, głównie niedźwiedzia (4000 kłów), jak też hieny jaskiniowej, lwa jaskiniowego, borsuka, mamuta, żubra pierwotnego, nosorożca włochatego, renifera, konia oraz drobnych gryzoni, ptaków i ryb. Część znalezionych w jaskini artefaktów wyeksponowano na mini wystawie w sali, w której znaduje się kasa oraz mini sklep z pamiątkami.




Ale kości wymarłych zwierząt znaleźć można i wewnątrz jaskini



Miejsce piękne, ciekawie prezentowane przez przewodnika (btw można w jaskini doświadczyć ciemności absolutnej! Jest takie miejsce gdzie po wyłączeniu świateł podąża się tylko za głosem przewodnika! Niezwykłe doznanie.)

U podnóża jaskini znajduje się ciekawa ekspozycja ukazująca róznorodność skał, które tworzą Jurę Krakowsko-Częstochowską a są/były wydobywane w najbliższej okolicy. Warto poświęcić jej chwilę, bo sa piękne, a przy okazji można zastanowić się nad kamieniem do ogrodu :-)







Jaskinia leży w górnej części przepięknej Doliny Będkowskiej. My zajrzeliśmy tylko na jej początek, do Skały Łabajowej, ale warto poświęcić jej więcej czasu i zwiedzić ją jednym z kilku szlaków. Skała Łabajowa to ciekawy ostaniec,





można dość swobodnie wdrapać się na górę i popodziwiać widoki



a dla tych, którzy wolą wyzwania można wleźć i tak



W dolnej części masywu znajduje sie dość krótka Jaskinia Łabajowa, do której można wejść swobodnie, wejście do niej przywalone jest ogromnym głazem, ale nie zasłaniającym wejścia całkowicie.
To tylko cząstka pięknych terenów należacych do Parku Krajobrazowego Dolinki Krakowskie, a leżących po prawej stronie trasy Olkusz-Kraków, na wysokości Jerzmanowic. My zaś prosto z Doliny Będkowskiej przemieściliśmy się na lewą stronę trasy, do Ojcowskiego Parku Narodowego :czarownica
Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek (dodałabym jeszcze psy :-))
Joanna
Psia Ferajna od Baby z psami
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma, takasobie, Ness, Zielona Ania, ewulab

Piękna nasza Polska cała 2016/08/13 21:37 #19950

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13887
  • Otrzymane podziękowania: 33676
Joasiu, z przyjemnością czytam i oglądam. To moje tereny, schodziłam je wszystkie, ale bardzo chętnie powrocę do wspomnień :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Baba z psami

Piękna nasza Polska cała 2016/08/13 23:33 #19966

  • Baba z psami
  • Baba z psami Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Poznasz charakter człowieka tego po zachowaniu psa jego
  • Posty: 410
  • Otrzymane podziękowania: 722
Dzień 2 cz. 2
Ojcowski Park Narodowy a konkretnie Dolina Prądnika to perła! Cud przyrody z kilkoma cudami/wytworami ludzkich rąk. Miejsce zapierające dech w piersiach!
Rozpoczęliśmy zwiedzanie od Pieskowej Skały i Maczugi Herkulesa, których chyba nikomu nie trzeba specjalnie przedstawiać :-)
Zamek Pieskowa Skała to jeden z zamków wchodzących w skład Szlaku Orlich Gniazd, który łaczy Częstochowę z Krakowem, obecnie znajduje sie tam także oddział Zamku Królewskiego na Wawelu. O jego bogatej historii sięgającej 1315 r. znajdziecie mnóstwo informacji w wielu miejscach więc nie będę się wgłębiać, zatem tylko kilka informacji organizacyjnych. Zamek jest pięknie odrestaurowany







we wnętrzach sporo bardzo ciekawych wystaw stałych oraz czasowych (płatnych indywidualnie), na które warto poświęcić czas (zobaczyliśmy m.in "Szał uniesień" Podkowińskiego). Niestety nie można robić tam zdjęć :nie_wolno

Warto zajrzeć do restauracji/kawiarni zamkowej choćby tylko po to by z tarasu widokowego zobaczyć to





przepiękne ogrody, do których jednak nie ma bezpośredniego wstępu.

Warto też zobaczyć z góry dziedziniec zamkowy



Po wyjściu z zamku zacienioną ścieżką można dotrzeć do Maczugi Herkulesa,



piękny spod niej widok na trasę dojazdową do zamku



Zostawiamy Pieskową Skałę i Maczugę i zmierzamy w stronę Ojcowa. Po drodze warto zatrzymać się by popodziwiać Kaplicę "Na Wodzie" p.w. św. Józefa Rzemieślnika (Robotnika). Kaplica usytuowana jest ponad potokiem na betonowych podporach, co wiązało się wg miejscowej tradycji z zarządzeniem cara Mikołaja II, zabraniającym budowy obiektów sakralnych na ziemi ojcowskiej, wobec czego kaplicę zbudowano "na wodzie" (Polak zawsze "wykombinuje" gwizdac ).




W ten oto sposób dotarliśmy do Ojcowa. Zaczynamy zwiedzanie od zamku (także należącgo do Szlaku orlich Gniazd).



Niestety w porównaniu z Pieskową Skałą to właściwie resztki fortyfikacji. Tak dyskutowaliśmy z przyjaciółmi, że - patrząc na "przemiał" turystów w Pieskowej Skale- aż dziw, że i ten zamek nie został bardziej odrestaurowany i udostępniony zwiedzającym. Mimo, iż właściwie niewiele jest tam do zwiedzania w tej chwili to nie przeszkadza pobierać opłat za wejście. Gdyby go uatrakcyjnić turystycznie można by pobierać większe opłaty, a zamek by na siebie zarabiał. Ale cóż...Szkoda jego potencjału...
Tak wyglądał kiedyś....

a tak dziś...(tylko, że do wieży nie da się wejść :-()





ale widoki z góry na Dolinę Prądnika rekompensują wszystko ....








Wokół zamku rosną setki obrazków (plamistych? włoskich? :nie_wiem ), które rozświetlają swoimi pomarańczowymi kolorami cień pod drzewami i krzewami




Z Zamku Ojców wyruszamy dalej, do Doliny Prądnika, kierunek Grota łokietka. Na terenie Doliny jest mnóstwo ciekawych miejsc do zwiedzania, nas ograniczał czas dlatego wybraliśmy tylko tę jaskinię. Można wybrać jeden z kilku szlaków, my - zupełnie przypadkowo - wybraliśmy bardzo malowniczy szlak niebieski.
Po drodze warto wdrapać się na punkt widokowy (w pobliży stawów pstrągowych), widoki cudne....

uwaga techniczna: dobre buty, żadne tam sandałki czy inne miastowe głupoty ;-) wejście na punkt strome i wyślizgane, a zejście kłopotliwe.

Zmierzamy dalej niebieskim szlakiem po drodze podziwiając takie maleństwa





aż docieramy do cudnej Bramy Krakowskiej




a za nią wdrapujemy się ścieżką ma masyw na szczycie, które znajduje się Grota Łokietka. Kilka wrażeń, które i tak nie oddadzą tego co tam można doświadczyć - wdrapujemy się ścieżką po wytartych, błyszczących wapieniach, poprzetykanych korzeniami starych drzew




po obu stronach ścieżki stare, poprzewalane drzewa obrośnięte mchami oraz skały, wszystko skąpane w świetle, które daje zieleni kolor szmaragdowy, mszysty, w półmroku dającym wrażenie, że przenieśliśmy się w czasie, gdzieś do ...paleolitu...nie umiem opisać słowami, ale odczucia były niesamowite...



zdjęcia robiłam, ale żadne w najmniejszym stopniu nie oddaje tych odczuć :-( Więc Wam nie pokażę, musicie pojechać i przeżyć sami :silly:

I tylko jedna ważna uwaga techniczna: jak wiecie celem naszej wyprawy była Grota Łokietka. Sprawdziliśmy przed wyjściem, że ostatnie wejście do jaskini jest w sezonie letnim o 18.30. Zatem wdrapywaliśmy się w pocie czoła by zdążyć na ostatnie wejście (prawie 3 km od Zamku Ojców). Dotarliśmy na miejsce o 18.15.I wówczas okazało się, że w dni powszednie (a taki był) ostatnie wejście jest o 18.00 i jaskini nie zwiedzimy :burza Przed Bramą Krakowską jest tablica z informacją o 18.30, woźnica z wozu konnego przed bramą upominał nas byśmy zdążyli przed 18.30. Szczrze mówiąc byliśmy wściekli :angry: Bo gdyby taka infomacja była wyeksponowana to albo zmienilibyśmy szlak na czarny (krótszy i szybszy), albo punkt widokowy zostawilibyśmy na powrót, a tak darliśmy trudnym szlakiem na czas by "pocałować klamkę". Jakos tak .... niefajnie sie poczuliśmy .... Dobrze, że choć wrażenia ze szlaku ostudziły nam emocje :-)
Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek (dodałabym jeszcze psy :-))
Joanna
Psia Ferajna od Baby z psami
Ostatnio zmieniany: 2016/08/13 23:43 przez Baba z psami.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma, dodad, tabaaza, Fabiola, takasobie, Ness, Semper, Zielona Ania

Piękna nasza Polska cała 2016/08/19 20:06 #20962

  • zuzanna2418
  • zuzanna2418 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3597
  • Otrzymane podziękowania: 14405
Rety! Wycieczka genialna! Dzięki!
Nie rozmnażaj, nie porzucaj-sterylizuj!
Miejska i wiejska dżungla
Blog wiejski

Zuzanna
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Baba z psami

Piękna nasza Polska cała 2016/08/21 11:12 #21200

  • Semper
  • Semper Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2421
  • Otrzymane podziękowania: 6039
Największy skalniak w Mojej okolicy- Szczeliniec Wielki.



















Ostatnio zmieniany: 2016/08/21 11:19 przez Roma.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma, dodad, tabaaza, Efkaraj, Zielona Ania, Baba z psami

Piękna nasza Polska cała 2016/08/21 13:51 #21239

  • Baba z psami
  • Baba z psami Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Poznasz charakter człowieka tego po zachowaniu psa jego
  • Posty: 410
  • Otrzymane podziękowania: 722
Semper napisał:
Semper a co jest w tym betonowym klocku? think: Fajna wycieczka, dziękuję :-)
Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek (dodałabym jeszcze psy :-))
Joanna
Psia Ferajna od Baby z psami
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Czas generowania strony: 0.153 s.