Kasiu,pięknie, kolorowo zupełnie nie widać po roślinach suszy

Lato właściwie już przeminęło, trzeba cieszyć się kolorami, póki jeszcze są. Kobra w tym roku kwitnie kiepsko, za to mieczyki miałam piękne i cynie



Takiego gościa miałam wczoraj

Pelargonie w tym roku sama wyhodowałam z nasion

M chce poszerzyć rabatę z trasami, a ja chyba nie chcę, zrobię tylko małe ,,przemeblowanie,,. Stwierdziłam, że już nie będę sobie dokładała roboty. Niestety nie potrafię zrobić ładnych zdjęć traw.

Kasiu, na zdjęciu poprzednim poście... To modliszka???
Przy rabatach trawiastych nie ma wiele pracy, w zasadzie tylko wiosną. Ścinanie idzie dość szybko! Wydaje mi się, że więcej pracy jest no z mieczykami, które trzeba wykopywać, przechowywać w odpowiednich warunkach, a potem znów wkopywać. Trawy się dość szybko rozrastają i jeśli wyłożysz ziemię wokół nich tekturami i zasypiesz czymś ( zrąbki, kora), to praktycznie przez rok, lub 2 lata nawet nie musisz ostro pielić.

Polciu niby masz rację, ale lubię kolory w ogrodzie. Mieczyki i dalie pięknie kwitną. No i ogólnie to u mnie wszystkiego po trochu. Małą rewolucję muszę zrobić bo niektóre rośliny całkiem mi się pochowały tak gęsto się zrobiło. Ale ciągle coś. Miałam problem z kolanami, teraz lepiej to znowu przeziębienie mnie dopadało.A za chwilę zima...Tak to modliszka, pierwszy raz taka brązowa widziałam, poprzednie były zielone.

Dziś nie ogrodowo, fotki z wczorajszej wycieczki do Białowieży
Rezerwat- wilki ( te nie chciały zapozować)




Za to jeleń owszem





Znudzone dziki, łosie





Państwo żubroniowie

Spacer po parku i widok z wieży w muzeum

Nie udało mi się wcześniej wstawić więcej zdjęć, więc teraz ciąg dalszy.

Rezerwat w puszczy i Miejsce Mocy

Uwielbiam Puszczę Białowieską. Byłam tam trzy razy i mam potężny niedosyt . Szkoda, że mam tak daleko
W jesiennej szacie jest urocza!

Miłko my musimy pojechać na dłużej, tyle ciekawych miejsc do zobaczenia. Jeden dzień to zdecydowanie za mało, zwłaszcza że dzień już krótki.
Zebrinus prawie zdążył się wykłosić


widoczek ogólny


Moja jabłonka z mini jabłuszkami , albo coś jej brakowało, albo takie mają być, są pyszne



Kloniki- ten pierwszy wiosną zmarzł

Świetne jabłuszka, chyba takie maja być! Mój Strictus nie ma kłosów, biduje w tym roku, zbyt go kundelki sąsiadki sponiewierały.

Kasiu jabłonkę kupiłam jako zwykłą jabłoń, zapomniałam jakiej odmiany.
Przymroziło, trzeba będzie brać się za daliowe wykopki, jeszcze marchew i seler w ziemi, z porów to chyba nic nie wybiorę, robaki były pierwsze.
Wczoraj nie udało mi się wgrać więcej zdjęć, może teraz się uda.

Dalie wykopane ( no prawie, trochę jeszcze zostało) i na rabacie zrobiło się luźniej.




Ostatni kwiat dalii

Ogród pomału szykuje się do spoczynku. Dalie, mieczyki wykopane, warzywa też. Jeszcze cieszą chryzantemy. Nadszedł czas na wspomnienia i może planowanie
Wiosną kupiłam paczuszkę nasion gailardii ,ciekawe czy przezimuje.

Był spacer do lasu, tradycyjne rogale marcińskie upieczone

Kasiu czy dobrze kojarzę, że Ty masz korzenie okołopoznańskie..?

Chryzantemy i marcinki to fajne rozweselacze jesieni...