Kasiu, jak Ty masz fajnie, możesz je podglądać co chwilę, ja też nie mogę się nadziwić w jakim tempie przyrastają przy sprzyjających warunkach, ale masz radochę..

Kolorowe tulipany i rozwijające się pastorały paproci to teraz taki radosny widok.
Uwielbiam ten czas chyba najbardziej, wszystko takie radosne i świeżutkie!

O tak Elu
Ogród przy domu to super sprawa.
Miłko ja to lubię każdą porę roku, ale maj to jednak najpiękniejszy miesiąc. W ogrodzie co dzień można znaleźć coś nowego, albo obserwować jak roślina się rozwija.

Twoje tulipany Kasiu też piękne!
Wydaje się, że róże się odbudowują w szybkim tempie, nawet zupełne zdechlaki. Tutaj na zdjęciu róża, która wymarzła w zimie 2019/2020 i stała zaschnięta (szaro-czarne kikuty) i nieżywa cały rok 2020. Nie wyrzuciłam jej, bo tutaj taki mamy światek roślino- zwierzęcy i zostawiamy na pamiątkę. Zdjęcie z dzisiaj.

Kasiu i u mnie niektóre róże startują od zera.
Takiego miałam dziś nadzorcę jak pieliłam warzywniak



Będą małe jaszczurki ( chyba)

Ale goście fajni..!

Masz Kasiu , swojego prawdziwego robalka

Ale cudni goście u Ciebie, jaszczurki w zeszłym roku też u mnie gościły,ciekawe jak w tym roku będzie.Bociany widzę na pobliskich polach ale nie tak blisko aby zrobić im zdjęcie.

Przyroda blisko! Jak cudnie. Przypomniałaś mi, że takie poidełko miałam sobie zrobić! Muszę zaprawę kupić!

Uchwycona chwila- słonko przeświecało przez liść tarczownicy

Telima

Zdjęcia z wczoraj

Kasiu ten gość za płotem zwiastuje przychówek w postaci małych jaszczurek, to będziesz miała więcej robaczków.

Wczoraj kolejny raz wybraliśmy się do Pratulina i do miejscowości Krzyczew Stoi tu nad samym Bugiem kościółek.

Nie wiem czy uda się wam odczytać napis na kamieniu

Urokliwy kościółek,podobny stał w w miejscowości Mileszki, na przedmieściach Łodzi.niestety spalił się doszczętnie, ale jest nadzieja że zostanie odbudowany.

Elu jest dużo takich miejsc z historią . W tym kościółku był chrzczony Wincenty Lewoniuk jeden z unitów, przywódca że tak powiem bo brakuje mi słowa.
O Pratulinie chyba juź pisałam. Pokażę jedną z kapliczek przedstawiających męczenników, są ustawione przy ścieżkach przy kościółku i dla Oli 13 stację drogi krzyżowej

Irysowo:







I nie tylko

Kasiu, czy ten rodek na zdjęciu to "Goldfinger" ???

Tak Werciu, to on. Maleństwo kupione w tym roku w osadził sklepie.Drugi, większy Cunnigsham's White zasuszył pąki, ale ma ładne zielone przyrosty. To chyba dobrze?

Dziękuję Ci Kasiu, za te wycieczki terenowe. Miejsca pełne bogatej historii i polskości, dla mnie, mniej znanej. Podszkoliłam się dzięki temu i już znam hitstorię Unitów, oraz co ma wspólnego Kościuszko z Bugiem

A ogródek pięknie bucha kolorami
Cunningham' White teraz przyrasta, a od lipca będzie budował pąki kwiatowe na przyszły rok. Wtedy trzeba mu zapewnić dużo picia