Dzień dobry Kasiu ! przydreptałam i ja się przywitać .Fajny masz ogród ,taki swojski ,w którym można się świetnie czuć .Brawa dla Ciebie

Kasiu będę wpadać i ja bo lubię starocie w ogródku M mi już ich trochę naznosił i rodzinka ostatnio nawet sąsiedzi warzywek mam mało bo ogródek maleńki a jak się zdecydowałam na początku na marchewkę to plony miałam takie że już więcej nie posiałam

Danusia napisał:
Takie wielkie plony nie do przejedzenia?

Łubiny zawsze mi się kojarzą z sielskimi ogrodami, ale niestety, muszą mieć dośc dobrą glebę. Sadziłam u siebie kilka razy różne odmiany, ale wyrastały na 30 cm i tyle się nimi cieszyłam.

Witam miłych gości, bardzo się cieszę, że do mnie zaglądacie.
Żanetko,bardzo dziękuję za pochwały, staram się jak mogę
Elżbietko bałwany to pomysł średniego,, synka,, ja tylko podpowiedziałam czym zrobić oczka i poświęciłam szalik
Nowinko witaj. Jeszcze dużo do zrobienia. Lubię takie wszystkiego po trochu.
Danusiu kiedyś nie byłam taka mądra, i starocie wyrzucałam. Ja marchewkę sieję otoczkowaną, nie trzeba przerywać i ta przeważnie się udaje.
Polu dobra ziemia powiadasz? Ona chyba taka sobie, i słońca tam za dużo nie ma.
Dziś zdjęć nie będzie, coś internet szwankuje.

Może dziś uda się wstawić zdjęcia.
Nie samym ogrodem człowiek żyje, czasem zdarza mi się popełnić coś takiego





Albo takiego

Ooooo, to trzecie pasuje mi w szczególności . Aż mi ślinka pociekła .

A mnie zainteresowały malowane słoiczki po jogurtach - też miałam taki pomysł i namówiłam wnuczkę na pracę artystyczną
Jakich farb używałaś?
Ja wybieram tą deskę serów

Zaglądam od pierwszego wpisu, ale dopiero teraz się ujawniam

Polusia no oczywiście miałam tak wieeeelkie marchewki jak palce u rąk
Kasiu zdolna z Ciebie dziewczynka a skoro Edytka buchnęła chleb a Marysia sery to ja się przy cudnie udekorowanym mięsku rozsiądę

Ależ pyszności o tej porze to już tylko wirtualnie
Zdolne masz łapki, do wszystkiego

Witaj Kasiu! Chyba te smakowite zapachy mnie tu ściągnęły..

Widzę już róże i floksy, i jeszcze ładny kawałek trawnika do zagospodarowania.. będziemy kibiciwać

Bałwany zupełnie jak na tę zimę przystało!

Witaj Kasiu !!!
Cieszę się że założyłaś wątek i z wielką przyjemnością będę do Ciebie zaglądać.Znam Cię z innego forum a dzięki Wyspie, wiem co się u Ciebie dzieje. Tak blisko mieszkałyśmy a nie zdążyłyśmy się w realu poznać ale jak to mówią, nic straconego.
Obiecuję zaglądać i kibicować Twojemu upiększaniu nowego ogrodu.

Edytko to akurat chleby na zakwasie, ale robię też i na drożdżach.
Marysiu malowałam farbami do malowania na szkle, a potem resztę pokryłam białym akrylem.
Danusiu, smacznego, to schab ze śliwką, i kurczak.
Majeczko aż się zarumieniłam
Nelu z tego trawnika już mało co zostało, a za domem ile miejsca, tylko, że żeby podlać z konewką trzeba zasuwać.
Ina kto wie, świat jest mały;). A może wybierasz się na Gardenię? My będziemy w sobotę.
Dziś trochę różności

Czasem zdarza nam się wyjechać bliżej, lub dalej, oboje lubimy takie wyprawy. Dziś może pokaże kilka zdjęć z Kozłówki. Cudowny, zadbany ogród z różanką, i piękne wnętrza pałacu. Cudem ocalałego dzięki położeniu.

Piec kaflowy dzieło sztuki , cudo

Witaj Pawle. O tak, piec cudo, niestety coś pokręciłam w aparacie,i zdjęcia są jakie są. Mnie zachwycają meble i zastawa. Warto odwiedzić Kozłówkę, jest na co popatrzeć.







No i ta piękna różanka

Kasiu, ogród masz kolorowy i urozmaicony tak jak lubię
A wycieczka bardzo ciekawa.

Kasiu -lubię zwiedzać ciekawe miejsca a w Kozłówce jeszcze nie byłam ,więc trzeba będzie też kiedyś nadrobić

Ewka i ja lubię wszystkiego po trochu,bardzo podobają mi się ogrody w stylu angielskim, ale jednak wolę taki kolorowy misz-masz.
Żanetko Kozłówkę polecam. Wiele jest pięknych miejsc, czasem nawet blisko naszych miejsc zamieszkania, a my szukamy gdzieś daleko.
W zeszłym roku po raz pierwszy posiałam kobeę, i przyznam, że bardzo mi się udała.

Pomału w ogrodzie coś tam zaczyna się dziać. Zaskoczył mnie milion siewek lwich paszczy i kwiatowe pąki na nieobciętych pędach.