Nie było komarów ale też nie było zarazy ziemniaczanej! Pomidory do tej pory stoją nieruszone, trochę jednak za zimno jest, żeby reszta dojrzała. Zazwyczaj w sierpniu już muszę zwijać interes.
Piękne zdjęcia, piękny ogród, piękne światło! Pędy róż piękne, świeże jak na wiosnę! Doskonale!

Przepiękny ogród. Naprawdę oglądając można popaść w kompleksy.
Mnóstwo ciekawych roślin, piękne kompozycje, dopracowane najdrobniejsze szczegóły.
Ogród podobno na piasku, a wszystko rośnie. Teraz już nie mogę obwiniać za swoje niepowodzenia ziemi i braku opadów.
Widzę różne śnieguliczki, czy wypuszczają odrosty korzeniowe? A franklinia bardzo ciekawa, nie wiedziałem, że może u nas przezimować.

Danusiu poskąpiłem na ozdoby i kupiłem tylko trzy, ale na szczęści słońce mnie wspomogło i nastąpiło cudowne rozmnożenie.
Też mi się spodobało to ujęcie
Nelu wielkie dzięki za komplementy bardzo się cieszę że Ci się podoba. Sadząc rośliny faktycznie staram się by ogród był interesujący o każdej porze roku,
dlatego nie unikam w zasadzie żadnej grupy roślin. Nawet ostatnio liczyłem, że takiego martwego sezonu wychodzi mi góra 2 miesiące. Do listopada jeszcze ogród żyje
a dopiero grudzień i styczeń nie zachęca do wyjścia. W lutym już jednak znowu zaczyna się jakieś kwitnienie. Także polecam się na długie jesienne wieczory

Gabrielu dziękuję bardzo ale to magia obiektywu. Zdjęcia nie oddają całego obrazu ogrodu. Siłą rzeczy fotografuję to co mi się w danej chwili podoba
a zakątki mniej urzekające jakoś nie chcą wejść w kadr. Ogród jest faktycznie na piachu i bez ciągłego podlewania niewiele by z niego było.
W tym roku to była prawdziwa katorga i bez studni oraz linii kroplujących chyba bym wyzionął ducha.
Śnieguliczki mam dwie, to odmiany karłowe. Wprawdzie dają odrosty ale niezbyt liczne więc nie ma z nimi większego problemu. Są bardzo efektowne i również odporne na suszę.

Miłko zarazy ziemniaczanej nie było ale za to była stonka ziemniaczana która rzuciła się na bakłażany i nie mogłem się jej pozbyć.
Dzisiaj cały dzień kopałem dalie. Niestety karpy prawie w ogóle nie wyrosły, w niektórych są tylko nitkowate korzenie. Niestety nie ma sensu już ich dłużej trzymać,
bo dalej panuje susza więc mimo słońca raczej już nie podrosną, a i pierwsze przymrozku już je trochę podmroziły. Nie wiem jak to będzie z zimowaniem.
Jeszcze dla Ciebie ostatnie tegoroczne ujęcia

Jak ty to wszystko ogarniasz ? Ja mam dość w tym sezonie . Nie mam żadnych wspomagaczy podlewania. Linia kroplująca to ja Już myślałam, że schowam wąż do podlewania po ostatnich opadach ale jak tak dalej pójdzie do grudnia będę walczyć . Bardzo podoba mi się dereń Rainbow. Mam derenia pagodowego ale coś nie chce złapać koloru. Twój ogród to wylęgarnia chciejstw .

Sam się sobie czasem dziwię i mam chwile zniechęcenia ... szczególnie w takim sezonie jak ten.
Na jesieni miałem przesadzić mnóstwo roślin, ale ze względu na panującą suszę prace idą bardzo opornie
Dereni mam kilka i wszystkie ładne ale jesienią Rainbow wymiata konkurencja pozostaje daleko z tyłu

A na jesień warto czekać, nawet po takim piekielnym sezonie

trzmielina oskrzydlona 'Compactus'








klon tatarski






schizachyrium scoparium 'Cairo'


sumak octowiec 'Tiger Eyes'




tulipanowiec amerykański 'Ardis




Miłka 'Wind Dancer'

Starzy daliarze wykopywali dalie 7-10 dni po zmrożeniu, tłumacząc, że bulwy jeszcze cukry zgromadzą na zimę. Staram się stosować do tej zasady, choć naprawdę nie wiem, czy słuszna.

Miłko zasada pewnie i słuszna, ale po przemrożeniu ja nie zawsze rozpoznaję dalie - szczególnie że często rosną wymieszane odmianowo;
nie wspominając już o kiepskiej późnojesiennej pogodzie; a wykopywanie u mnie trwa kilka dni

Dzisiaj tras w roli głównej, a może bardziej przed-trasie jeszcze kilka dni temu było raczej zielono


... a dzisiaj istne szaleństwo: proso Nican złapało piękne, żółte przebarwienia, a miskant Mysterious Maiden dopiero teraz się wykłosił

Do takich barw w ogrodzie mogę tylko powzdychać.........................................

Przeeeepięknie

Powiem Ci .... jesteś w raju!

A za płotem też ładnie ...na pierwszym planie nowa rabatka założona w tym roku ... całkiem, całkiem już wygląda
no i trochę suszy widać na tych zdjęciach, a sucho jest potwornie, rośliny więdną, a powinny w dobrej kondycji szykować się do zimy
więc znowu zaczęła się akcja podlewanie

Wojtku -nic ująć nic dodać

Aż się boję zimy. Przy obecnej suszy skutki mogą być straszne A ja jeszcze wspaniałomyślnie przesadziłam kilka roślin

Też dzisiaj będę podlewać. Niby po porannych mgłach widać wilgoć na roślinach ale to zdecydowanie za mało.
Twój ogród w jesiennej odsłonie przepiękny a trawy ....

Kolory jesieni w moim ogrodzie

Chłopaku, a te kolorowe stringi co na sznurkach wiszą przez cały ogród, to ku czemu ?

I teraz widzę mars na Wojtusiowym czółku, w pod czupryną synapsy zabijają się o siebie...
Co też Betinka miała na myśli...?

Beatrix czupryna przerzedzona jak liście na jesiennych drzewach więc i synapsy szans na przegrzanie nie mają ...a stringi wiszą co by deszcz zaklinać niestety skuteczność taka sobie
Tak poważnie to są to flagi modlitewne jakie można spotkać na przełęczach w Himalajach, taka pamiątka z podróży.

Pogoda zapanowała nam letnia i choć pracować się w związku z tym nie za bardzo chce to jednak dzięki dobrym warunkom roboty infrastrukturalne posuwają się do przodu
Kolejna porcja piachu została wydobyta (a tym samym jedna z rabat uległa powiększeniu), i udało się połączyć kamienne ścieżki w taki sposób, że okalają cały warzywnik i dochodzą do kompostownika.







... za domem robi się czerwono, winobluszcz pięknie się przebarwia

Wojtek jesteś wielki
Zawsze spacerując u Ciebie podziwiam jak to wszystko pięknie komponujesz
i ciągle czymś zadziwiasz .Ścieszka

Dobrze, że czytam o podlewaniu, bo zapomniałam, że własnie od 16 leje się woda na rabaty
Twój ogród podoba mi się o każdej porze roku, ale chyba najbardziej lubię ten jesienny, trawy, kolory wymiatają
Byłam 2 razy u pana Wolskiego. Na pewno wrócisz z nowymi zdobyczami

wojtek napisał:
Aaaaa!!!
Toć moja Teściopedia zawsze plebana i parafiję temi sztringami maiła, gdy jakijsik święto we w parafii było...

Widać zatem, że te Himalajaja naród światły, bo przykład z mojej Teściopedii wzięły...

P.s.

Figurki przydrożne są strojone w te proporczyki, i ciekawe kto naprawdę od kogo pomysł podkradł.
Wszak moja wiara połowę rzeczy z pogaństwa przybrała...


Jesień masz piękną, rzecz jasna!