Zdjęć zimowych nie będzie, w tym roku zima u mnie bardzo niefotogeniczna, prawie bezśnieżna, ogród wygląda okropnie i chyba tylko zimą cieszę się z tujowych żywopłotów, bo od zewnątrz tworzy zielony parawan.
Polu, marzec to chyba najgorszy miesiąc w ogrodzie, dwa tygodnie temu zrobiłam małe porządki, odgarnęłam z niektórych roślin liściowe okrycia, coś tam przycięłam, ziemia jeszcze nie do końca odmarzła, było błotko, ale widziałam już nowe życie, a potem przyszły mrozy bez śniegu, wszystko jest szaro bure. Paprocie, choć u mnie jeszcze nie zamierzały kwitnąć
prezentowały się nieźle, teraz padnięte. Czekam na wiosnę
.
Polu, jeśli chodzi o trawy to nie sądzę, aby moim zaszkodziła łopata kompostu, moja ziemia jest naprawdę słaba, czasami mam wrażenie, że rośliny się uwsteczniają zamiast rosnąć.
Marto, z moich siewek kobei nic nie będzie, tylko dwie wykiełkowały i jakby nie miały siły wydostać się z 'pancerzyka' nasion, u nas na giełdzie rolnej widziałam sadzonki kobei, w tym roku będę musiała kupić, bo nie wyobrażam już sobie bez niej lata
.
Leszku, witaj w moim wątuniuniu
, nie zamierzam nic kupować w tym roku, absolutnie nic
poza kilkoma hostami co już zamówiłam, może azalią pod kuchenne okno i tym co jeśli już zobaczę to żyć bez tego się nie da
.
Trawy i żurawki muszą się zregenerować, nie lubię kiedy coś marnieje, serce mi krwawi, a paproty po ostatnich mrozach też jakby straciły chęć do życia
.
Miłko, już odpisałam Marcie, chyba coś z nasionami w tym roku jest nie tak, sieję, (w zasadzie sadzę, bo masz rację, trzeba nasionko odpowiedni wsadzić do ziemi), kobeę od paru lat i coś takiego jeszcze mi się nie zdarzyło
, ale kiedyś musi być pierwszy .
Ewo, dzięki za dobre słowo
, żurawki nieźle sobie u mnie radziły, a niewiele jest takich rośli, stąd moja do nich miłość, zobaczymy czy w tym roku się poprawią, jesienią zrobiłam trochę kopii zapasowych, byle przetrwały mrozy i obecną suszę. Już gdzieś czytałam, że kupujesz hosty, ciekawa jestem jakie Cię zainteresowały, teraz będę miała kilka wolnych dni to muszę nadrobić zaległości na forum. Napisz w wątku o wymianie host, może ktoś z forumowiczów będzie mógł Ci pomóc zdobyć wymarzone rośliny.
Ewo f, dziękuję
, zaglądam do Ciebie często, bo zdjęcia przywołują cudowne wspomnienie tego co widziałam w realu, poza tym zawsze czegoś mądrego się dowiem. Wycięłam już liście epimedium, jak radziłaś i czekam na ciepłe dni
.
Zdjęcia grudniowe, kiedy jeszcze było zielono, a nawet kolorowo
.
Kobea rosła i kwitła do Sylwestra.
Goryczka
Dobrze zapowiadał się wrzosiec Golden Starlet, ale w takim stanie jest do dziś, pąki już nawet zaczęły zasychać.
Mój wieloletni zimowy gość, jak długo żyje dzięcioł ? Bywa od dawna, chyba odwiedza mnie kolejne już pokolenie.
Na tym kończę sezon 2017
, oznaki wiosny pojawiły się i u mnie, krokusy, iryski i cebulice jeszcze w stanie szczypiorków, zakwitły ciemierniki białe i przebiśniegi, które trzeci już rok po przesadzeniu wegetują
.
Wczoraj dotarły do mnie pierwsze zakupy, hosty, a ja nie mogę dobrać się do kompostu, idę wymyślić jak je przetrzymać do wiosny
.