Wczoraj była cudowna pogoda. Słoneczko dało mi kopa. Tak przespacerowałam się po wątkach i czytałam, że wszyscy (kto mógł) korzystając z pogody, wzięliśmy się do roboty.
Powycinałam suchelce i przycięła część róż. Moja forsycja wypuściła pierwsze kwiaty więc poczułam się upoważniona.
Pozamiatałam i ogarnęłam taras altany. I w wielu miejscach wygrabiłam z rabat resztki liści i takich tam. Wygląda to już przyzwoicie.
Pozostały mi porządki pod drzewami, gdzie mnóstwo igieł i najchętniej bym tak zostawiło, bo lekka dzicz się zrobiła, ale niestety jest ich za dużo i za długo bym czekała aż się rozłożą.
na dziś:
Irysy Purple Hill i Blue Hill
jedna z pierwszych kokoryczy
ułudka
Ciemiernik, nie pamiętam co to.
Przylaszczka transylwańska
krokus Angustifolius 'Bronze Form'
krokus King of the Striped
Krokus Ruby Giant
Krokus Spring Beauty